Liczba wyświetleń: 637
Popularna amerykańska agencja ratingowa Fitch poinformowała, że „skala chińskiego kredytu jest tak duża, że Pekinowi będzie bardzo trudno rozwijać swoją gospodarczą potęgę w tempie jak do tej pory”. Czy gorsza kondycja Państwa Środka odbije się na nas wszystkich? I czy może zależy komuś na upowszechnianiu tego typu rewelacji?
„Chiński model kredytowy wyraźnie się rozpada. Doprowadzić to może do problemu nadprodukcji i potencjalnej deflacji w stylu japońskim”, powiedział Charlene Chu, starszy dyrektor agencji Fitch w Pekinie. „Brakuje przejrzystości w tym systemie bankowym, a ryzyko ciągle rośnie. Nie mamy także pojęcia kto dokładnie jest kredytobiorcą a kto kredytodawcą”, dodaje specjalista w najnowszym wywiadzie dla The Daily Telegraph.
Fitch jeszcze w kwietniu obniżył długoterminowy rating dla Chin z powodu gigantycznego długu. Co jednak istotne, agencja nadal uważa, że „rząd nie potrafi radzić sobie z wewnętrznym kryzysem bankowym. Władze w Pekinie starają się szybko wdrożyć „miękkie lądowanie” poprzez m.in. wymóg wysokiego wskaźnika rezerw (RRR) dla banków. Działania te mają powstrzymać szerokie spekulacje na rynkach w Chinach, póki co bezskutecznie.
Z racji zadłużenia w Europie i Stanach Zjednoczonych, długowi Chin poświęca się niewiele uwagi, jednak problem wydaje się rosnąć niczym przysłowiowa „bańka mydlana”. Od 2008 r. zadłużenie publiczne i prywatne Chin wzrosło do ponad 200 proc. wartości PKB – to bezprecedensowy poziom dla państwa rozwijającego się. Szczególnie niepokojące jest zadłużenie prywatne, a także ogromny dług spółek państwowych.
Na to co dzieje się dziś w Chinach z niepokojem spoglądają przede wszystkim Stany Zjednoczone. Obawy dotyczą zwłaszcza stanu i wartości amerykańskich rezerw federalnych, silnie powiązanych z gospodarczą kondycją Pekinu. Zaostrzanie płynności finansowej przez chińskie władze spowoduje spowolnienie gospodarcze nie tylko na rodzimym rynku, ale także w skali globalnej.
Autor: Victor Orwellsky
Na podstawie: www.forexfactory.com, financialsurvivalnetwork.com, stratrisks.com
Źródło: Kod Władzy
czyli z tego tekstu wynika że dług Chin ma mniej więcej wartość taką jak dług USA (jeślli się mylę to niech mnie ktoś poprawi). W takim wypadku jeśli zmniejszy się wzrost gospodarczy, to władze w Pekinie mogą mieć bardzo poważny problem. Bankierzy już zacierają ręce i planują co przejąć za bezcen.
Skoro praktycznie wszystkie kraje są dłużnikami to kim są ci wobec których powstał ten dług. I jak to się stało że ten dług powstał?
Kazdy myślący samodzielnie powinien zadać sobie takie pytanie.
@lboo
Wierzycielami są żydzi.
A dług, który wobec nich powstał, to…. tylko zapis cyferek w komputerze.
Pożyczyli coś, czego tak naprawdę, nie mają, ale dostaną prawdziwie wypracowane pieniądze, albo prawdziwy fizyczny towar (bo kredytobiorca nie będzie w stanie spłacić zobowiązań)
Polecam film dostępny na Youtube : „pieniądz jako dlug” (Money as depth).
W banalny sposób jest wyjaśnione to, w jaki sposób jest kreowany pieniądz.
TO jak to jest, że Chińczycy kupują papiery dłużne USA, a tu się okazuje, że Chińczyków ktoś (i kim to jest?) wykupuje? Może banksterzy międzynarodowi.