Liczba wyświetleń: 966
Wczoraj wieczorem doszło do tragedii na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo.
Samolot Sukhoi Superjet 100 linii lotniczych Aerofłot, który leciał z Moskwy do Murmańska, zawrócił wieczorem 5 maja na lotnisko Szeremietiewo i wykonał awaryjne lądowanie po 28 minutach lotu. Maszynie udało się wylądować dopiero za drugim podejściem z powodu trudnych warunków pogodowych. Podczas lądowania złamało się podwozie i zapaliły silniki.
W wyniku awaryjnego lądowania rejsu SSJ-100 na lotnisku Szeremietiewo w Moskwie 41 osób zginęło, w tym dwoje dzieci.
Jedną z przyczyn awaryjnego lądowania samolotu Sukhoi SuperJet 100 na lotnisku Szeremietiewo był dym w kabinie pilotów – taką wersję wysunął wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Lotników Rosji Alfred Malinowski.
„Zdarza się, że dochodzi do uderzenia pioruna. Wskutek tego wybuchł pożar. Być może zapaliły się przewody elektryczne. Jasne jest jedno: załoga nie wyrównała samolotu przed zderzeniem z ziemią, z pasem startowym. Pytanie polega na tym, dlaczego nie wyrównała samolotu i nie wylądowała płynnie, a uderzyła kołem w części nosowej. Moim zdaniem oczywistym jest, że kabina była pełna dymu. I właśnie dym nie pozwalał widzieć ziemi, normalnie widzieć ziemi” – powiedział specjalista.
Zdaniem eksperta wersja o złych warunkach pogodowych w czasie lądowania samolotu nie potwierdza się. „Argumenty, że warunki pogodowe utrudniały lądowanie… Kadry wideo, które obejrzałem wskazują, że panowała normalna widoczność. I uniemożliwić widoczność ziemi mógł tylko dym w kabinie” – powiedział Malinowski.
https://www.youtube.com/watch?v=wa2qjnHvSqU
Obecnie prowadzone są z nimi działania śledcze – powiedział „Sputnikowi” przedstawiciel służb nadzwyczajnych regionu. „Znaleziono i zdemontowano obie czarne skrzynki – urządzenie do rejestracji parametrów lotu i rejestrator rozmów” – podkreślił rozmówca agencji. Jak dodał, z czarnymi skrzynkami pracują obecnie rosyjscy śledczy, a później zostaną one przekazane do odczytu.
Źródło: pl.SputnikNews.com [1] [2] [3]
Kompilacja 3 wiadomości: WolneMedia.net
Rosja. Jak zwykle nigdy się nie dowiemy o prawdziwych przyczynach katastrofy. Współczuję ludziom, którzy stracili najbliższych.
Jeśli coś jest niewygodne politycznie, to raczej zawsze jest to z zasady maskowane.
Ale jak to mówi mądre ruskie przysłowie: поживем, увидим.
Stwierdzenia typu: bo to ruskie, chińszczyzna itp..; prowadzą do przyswajania kiepskich nawyków ;).
Kiedyś mieliśmy ruskich nałukowców jako aułtorytety, a teraz hamerykańskich.
Z USA też się dowiedziałeś o prawdziwej przyczynie zawalenia WTC czy WT7 :).
Schemat otumaniania ten sam tylko opakowanie się zmienia.
Fatalne lądowanie. Coś musiało nie zadziałać, że tak twardo siadali.