Liczba wyświetleń: 984
Nad indonezyjskim Morzem Jawajskim miała miejsce kolejna katastrofa lotnicza a najważniejsze jest teraz wydobycie ciał pasażerów i zlokalizowanie samolotu. Jednak czy można było temu zapobiec? Chiński bloger zdołał przewidzieć katastrofę dwa tygodnie wcześniej.
Wpis chińskiego blogera początkowo był raczej ignorowany. 15 grudnia w sieci pojawiła się wiadomość, że samolot malezyjskich linii lotniczych AirAsia zniknie, podobnie jak lot MH370, lub spotka go katastrofa. Bloger oskarżył organizację „Czarną Rękę” o porwanie lotu MH370 i zestrzelenie nad Ukrainą lotu MH17. Jego zdaniem lot QZ8501 również czeka katastrofa a wszystko to ma na celu zniszczenie malezyjskich linii lotniczych.
Jego teoria wydaje się prawdopodobna biorąc pod uwagę, że ostatnie katastrofy lotnicze rzeczywiście dotyczyły tylko malezyjskich linii lotniczych. Chiński bloger najpierw ostrzegał ludzi aby unikali tego lotu i nie wchodzili na pokład samolotu. Dwa tygodnie później jego wpis stał się bardzo popularny na całym świecie – właśnie dlatego, że udało mu się przewidzieć katastrofę.
Pojawiła się teoria, że bloger jest w rzeczywistości hakerem bądź jest przedstawicielem służb bezpieczeństwa Chin, posiada dostęp do poufnych informacji i chciał w ten sposób uratować ludzi nie ujawniając swojej tożsamości. Jak inaczej wyjaśnić sytuację, w której zwykły bloger przewiduje katastrofę lotniczą, która po raz kolejny dotyczy Malezji?
Autorstwo: John Moll
Na podstawie: www.ibtimes.co.in
Źródło: Zmiany na Ziemi
Może miał wizję. Tak w ogóle co to za tani fotomontaż na cały artykuł, rodem z jakiegoś szmatławca.
Wyjątkowy „pech” malezyjskich linii lotniczych jest zadziwiający. Rzekłabym – nieprawdopodobny.
Może nieco światła na sprawę rzuci fakt, ze w Kuala Lumpur działa Trybunał Zbrodni Wojennych. Wśród zbrodniarzy: Bush, Cheney, Rumsfeld et consortes
http://nowaatlantyda.com/2014/07/21/mh17-teorie-konspiracji-i-trybunal-z-kuala-lumpur/
To amerykańce używają systemu HAARP aby pozbyć się konkurencji ze strony malezyjskich linii lotniczych dla Boeinga i Dreamlinera. Tak samo myślicie dlaczego w samolocie pilotowanym przez naszego rodzimego kpt. Wronę nie chciało się otworzyć podwozie i trzeba było na brzuchu lądować? Tylko że kpt. Wrona miał trzeźwy umysł i miał chłop jaja to mu się udało. Wtedy człowiek okazał się lepszy od HAARP-u 😉