Katar odrzucił żądania państw arabskich

Opublikowano: 27.06.2017 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 596

Katarskie władze otrzymały niedawno listę postulatów, których ewentualna realizacja pozwoliłaby znieść blokadę lądową, morską i powietrzną. Emirat bardzo szybko odpowiedział, że spełnienie wszystkich żądań jest po prostu nierealne i sprzeciwił się temu szantażowi. Tym samym Katar zaczyna powoli przechodzić pod irańską strefę wpływów.

List wysłany do Dohy, podpisany przez Arabię Saudyjską, Bahrajn, Egipt oraz Zjednoczone Emiraty Arabskie, wymienia 13 punktów, które Katar musi zrealizować jeśli chce zniesienia blokady i wznowienia współpracy z krajami arabskimi. Pojawiło się tam między innymi wezwanie do zamknięcia tureckiej bazy wojskowej i wydalenia żołnierzy oraz zerwania stosunków dyplomatycznych z Iranem. Katarski rząd szybko dał do zrozumienia, że nie spełni tych żądań.

Emirat uznał, że chce pogłębiać współpracę z Iranem, czyli działa wbrew woli swoich (byłych) sojuszników. Warto tu zaznaczyć, że Katar zaczął działać dokładnie na odwrót i zamiast wydalić tureckich żołnierzy ze swojego terytorium, przyjął kolejnych. Z kolei Iran regularnie zaopatruje to niewielkie państwo w żywność.

Działania Kataru raczej nie są zaskakujące. Bardziej dziwi długa lista żądań krajów arabskich, która wywarła efekt dokładnie odwrotny do oczekiwanego. Sytuacji pilnie przyglądają się Stany Zjednoczone – Sekretarz Stanu Rex Tillerson stwierdził, że realizacja wszystkich postulatów będzie bardzo trudna i liczy, że Arabia Saudyjska i reszta państw będą nadal negocjować, aby rozwiązać ten kryzys. W przeciwnym razie Katar stanie się bliskim sojusznikiem Iranu, co nie będzie na rekę ani Radzie Współpracy Zatoki Perskiej, ani Izraelowi, ani Stanom Zjednoczonym.

Autorstwo: John Moll
Na podstawie: Middleeasteye.net
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. MasaKalambura 27.06.2017 17:24

    Mnie zastanawia tylko jedno. Arabia Saudyjska, opiekun Mekki i Medyny, centrum wiary Islamu i ważny ośrodek wydawania werdyktów prawnych (fatw). Tylu naukowców i żaden nie podnosi sprawy całkowitej niezgodności polityki AS wobec Kataru z Koranem i Sunną.

    Tak się bowiem składa, że Prorok (PZN) zabronił nakładania na inne kraje sankcji gospodarczych i embarga (walczcie kiedy musicie, ale też handlujcie z nimi). Ma to związek z tym, że Mekkańczycy w ten sposób zwalczali muzułmanów za czasów Proroka, co doprowadziło do głodu i niebywałych cierpień.

    Zalecenie to ma skłaniać też do łatwiejszego zawierania pokoju i zawiązywania kontaktów handlowych.

    A teraz taki bezduszny i bezpardonowy atak. W dodatku w trakcie Ramadanu. Cóż to za zachodni Islam przeniósł się do AS. Cóż za doradców ma król tego kraju. Król albo następca tronu?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.