Liczba wyświetleń: 1759
„Mówiąc o Karcie Polaka, chcę powiedzieć – to tylko element pracy wywrotowej, antypaństwowej – powiedział prokurator generalny Białorusi Andrej Szwed w STV.
Szef białoruskiego organu nadzoru nazwał Kartę Polaka, wydawaną obywatelom Białorusi od 2008 roku, „elementem antypaństwowej pracy dywersyjnej”. Jego zdaniem dokument ten stanowi element wojny hybrydowej oraz działalności o charakterze antypaństwowym.
Szwed oświadczył też, że niedopuszczalna jest rehabilitacja zbrodniarzy hitlerowskich.
Swoją wypowiedzią Andrej Szwed nawiązał do skandalu wokół polskiej szkoły w Brześciu. Wiosną 2021 roku Sąd Gospodarczy Obwodu Brzeskiego podjął decyzję o likwidacji Polskiej Szkoły w Brześciu. Miało to związek z uroczystością poświęconą Dniowi Pamięci Żołnierzy Wyklętych, jaka odbyła się w szkole pod koniec lutego z udziałem polskiego konsula generalnego w Brześciu Jerzego Timofejuka. Wydarzenie wywołało skandal dyplomatyczny między Mińskiem a Warszawą. Białoruś zdecydowała o wydaleniu polskiego dyplomaty.
Wcześniej białoruski Sąd Konstytucyjny w 2011 roku uznał szereg przepisów ustawy o Karcie Polaka za sprzeczne z normami prawa międzynarodowego. Białoruscy parlamentarzyści, pracownicy MSW i personel wojskowy mają zakaz posiadania tego dokumentu.
Karta Polaka to dokument potwierdzający przynależność do narodu polskiego, który może być przyznany osobie nieposiadającej obywatelstwa polskiego, albo zezwolenia na osiedlenie się na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, oraz deklarującej przynależność do narodu polskiego i spełniającej określone ustawą warunki.
Do 2020 roku Kartę Polaka otrzymało ponad 131 tys. obywateli Białorusi.
Źródło: pl.SputnikNews.com