Kapitał pochłania owoce pracy Polaków

Opublikowano: 11.12.2020 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 2017

Przez całe lata Polacy byli wręcz atakowani informacjami o niebywałym wzroście gospodarczym. Zupełnie nie przełożył się on jednak na sytuację samych pracowników. Od ponad dwudziestu lat cały czas doświadczamy więc spadku udziału płac w PKB, choć rośnie produktywność Polaków. Owoce ich pracy są jednak cały czas pochłaniane w większości przez przedsiębiorców.

Świadczą o tym najlepiej wyliczenia dotyczące wspomnianego udziału wynagrodzeń w produkcie krajowym brutto. W Polsce wyniósł on jedynie 39,3 proc. przy średniej w Unii Europejskiej wynoszącej 47,5 proc. Tymczasem w Europie Zachodniej najczęściej przekracza on blisko 50 proc. Co więcej, dużo lepiej pod tym względem wypadają Czechy (43,4 proc.), Węgry (43,2 proc.), Słowacja (43 proc.), a nawet Bułgaria (43,8 proc.).

Od 1999 roku nasz kraj zalicza jeden z największych spadków udziału płac w PKB w całej unijnej stawce. Wyniósł on bowiem aż 3 pkt proc. Większy odnotowały tylko Irlandia (10,8 pkt. proc.), Chorwacja (5,4 pkt proc.) oraz Malta (4,3 pkt. proc.). Taki sam wynik jak nasz uzyskała z kolei Portugalia (minus 3 pkt. proc.).

Racji bytu nie mają w tym kontekście argumenty prawicowych i lewicowych liberałów, którzy w takich sytuacjach używają standardowego argumentu o „państwie okradającym ludzi”. Przywołane wyżej statystyki uwzględniają bowiem także samą wysokość składek na ubezpieczenie społeczne. Tym samym PKB Polski wzrósł w latach 1989-2016 o 225 proc., ale same płace już tylko o 200 proc.

Skąd tak duże rozbieżności? Przede wszystkim wpływ mają na to niskie koszty pracy. Są one atrakcyjne zwłaszcza dla zachodnich korporacji, które nie ukrywają nawet, że produkcja w Polsce opłaca im się z powodu niskich wynagrodzeń i jednoczesnych wysokich kwalifikacji polskich pracowników. Godzina pracy jest warta w Polsce średnio 10,7 euro, stąd mniej trzeba zapłacić tylko pracownikom w Bułgarii, Rumunii, na Litwie, na Węgrzech i w Łotwie. Tymczasem w Europie Zachodniej te koszty to około 30 euro.

Wpływ na różnice mają też rolnictwo i samozatrudnienie. W Polsce ten pierwszy sektor zatrudnia wciąż około 10 proc. wszystkich pracowników, a choćby w sąsiednich Niemczech tylko 1 proc. Wskaźnik obniża również ogromna liczba samozatrudnionych. Wykonują oni bowiem prace identyczne co zatrudnione na umowach o pracę czy zleceniach, dlatego mylące jest uznawanie ich za właścicieli kapitału.

Tyle w temacie samych różnic w statystykach. Tymczasem ważne są realia polskiego rynku pracy. Zdaniem ekspertów za niski udział płac w PKB odpowiada choćby niskie uzwiązkowienie. W Polsce tylko 12 proc. ludzi należy do związków zawodowych, gdy średnia unijna jest prawie dwukrotnie wyższa. Najwięcej osób jest w nich zrzeszonych w Skandynawii, stąd właśnie tam wskaźnik dotyczący wynagrodzeń jest najwyższy.

Duże znaczenie ma jakość miejsc pracy w Polsce. To temat powiązany ze wspomnianą już tanią pracą. Polska ma słabą pozycję w globalnym łańcuchu dostaw, dlatego działające tu firmy najczęściej dostarczają jedynie podzespoły dużo bardziej rozwiniętym gospodarkom.

Na podstawie: Forsal.pl
Źródło: Autonom.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.