Liczba wyświetleń: 2526
Radykalni klimatyści zakłócili tym razem program nadawany na żywo w Szwecji. Dla jednego z eko-fanatyków nie skończyło się to zbyt dobrze – dostał kamerą prosto w głowę.
W weekend odbywał się finał szwedzkiej edycji programu „Taniec z gwiazdami”. Występowała Charlotte Kalla, biegaczka narciarska, swego czasu wielka rywalka Justyny Kowalczyk.
W trakcie występu nagle na parkiecie pojawili się tzw. aktywiści klimatyczni. Rozsypali kolorowy proszek i wywiesili jakiś transparent. Policja na krótko zatrzymała i przesłuchała trzy osoby – są podejrzane o wandalizm.
Poplecznicy Grety Thunberg tłumaczyli potem, że politycy robią zbyt mało w „obronie klimatu”, że zmierzamy do katastrofy i rzekomo my jesteśmy ostatnim pokoleniem, które może powstrzymać „projekt śmierci”. Jednocześnie dodali, że protestują od 30 lat i jakby nie zauważają w tym żadnej sprzeczności. Nieśmiało zauważamy, że jedno pokolenie to mniej więcej 20-25 lat, zatem dzielni eko-aktywiści walczą już drugie pokolenie i nie dość, że są nieskuteczni (skoro oskarżają polityków o niedostateczne działania), to jeszcze z klimatem nie dzieje się nic strasznego.
Jeden z aktywistów klimatycznych całą akcję skończył z obitą głową. Operator kamery, wykonując szybki manewr, tak nieszczęśliwie poprowadził ciężki sprzęt, że trafił w głowę lewaka.
Autorstwo: KM
Źródło: NCzas.com
Proponowal bym aby wszyscy extremalni klimatysci popelnili zbiorowe sepuku…dla dobra Gai oczywiscie!