Kaczyński ją wyciął, zaplanowała „zemstę”

Opublikowano: 08.09.2023 | Kategorie: Polityka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1849

Małgorzata Janowska (która nawołuje do głosowania na feministki — patrz wideo niżej) postanowiła wystartować w wyborach do Senatu. Wcześniej została na ostatniej prostej wyrzucona z list Prawa i Sprawiedliwości. Byłej partii wbiła w związku z tym szpilę, zresztą ponownie. Na krytykę Kaczyńskiego i spółki pozwoliła sobie także, gdy dwa lata temu odchodziła z PiS. Potem wróciła w zamian za intratną fuchę w spółce skarbu państwa.

Pierwsze odejście z PiS-u Janowska zaliczyła w połowie 2021 roku. Sprzeciwiała się wówczas segregacji sanitarnej, polityce energetycznej czy zapowiadanym zmianom w ramach tzw. Polskiego Ładu.

Oczywiście oficjalnie – takie powody przedstawiała w mediach. Trzy tygodnie później wszystko poszło w niepamięć i Janowska wróciła na łono PiS-u. Nie „za darmo”. W zamian za głosowanie tak, jak nakaże Kaczyński, dostała stanowisko dyrektora w państwowym PGE.

Kaczyński tamtej „wolty” jednak nie zapomniał i nie umieścił Janowskiej na listach PiS w tegorocznych wyborach do Sejmu. Polityk z żalem napisała w mediach społecznościowych, że w ramach „zemsty” wycina się także przychylnych jej ludzi w regionie.

„I jak historia lubi się powtarzać, nie dano mnie na listy PiS tylko dlatego, że byłam zagrożeniem, bo za dużo zrobiłam dla Regionu i walczyłam o energetykę, to teraz chcą karać wszystkich ludzi, którzy są mi przyjaźni. Czyżby się mnie bali? Tak wygląda uczciwa polityka?” – oświadczyła.

I najwyraźniej planuje własny rodzaj „zemsty”. Po tym, gdy dowiedziała się, że nie ma dla niej miejsca na listach PiS-u, naprędce zebrała podpisy i wystartuje w wyborach do Senatu. Oficjalnie z list komitetu Polska Jest Jedna, któremu przewodzi Rafał Piech, prezydent Siemianowic Śląskich.

W 2019 roku senatorski mandat w okręgu 28 (Piotrków Trybunalski) zgarnął Wiesław Dobkowski z PiS. Uzyskał blisko 56 proc. głosów, a reszta rozbiła się na kandydatów Lewicy (24 proc.) i PSL (20 proc.). W tym roku tzw. pakt senacki wystawi jednego kandydata (Marek Mazur), więc Dobkowski nie może być pewien reelekcji. Szczególnie że o mandat senatora powalczy także przedstawiciel Konfederacji Marek Kwapisiewicz. Zgłoszona w ostatniej chwili kandydatura Janowskiej, która w okręgu jest dość znaczącą postacią, może w całej układance nieźle namieszać, a – jak pokazały poprzednie wybory – jeden mandat potrafi przesądzić o większości w Senacie. Nie można wykluczyć scenariusza, w którym Janowska odbierze PiS-owi tyle głosów, że Dobkowski ostatecznie nie zwycięży w okręgu piotrkowskim. Wówczas „zemsta” Janowskiej będzie smakować na zimno.

Autorstwo: KM
Źródło: NCzas.com


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. Stanlley 08.09.2023 09:49

    Jak by faktycznie chciała się zemścić skutecznie – przekierowała by poparcie dla ruchu Dobrobytu i Pokoju – wiecie że jest dużo aktywnych kobiet w ruchu? Praktycznie w każdych okręgowych strukturach w zarządach jest co najmniej połowa. No cóż… tak się ułożyło że paniom bardziej zależy na dobrobycie i pokoju.

    No a jak przekierowała poparcie do kolejnej koncesjonowanej opozycji to będzie jak z PO – mieli okazję zakopać PiS na wieki pod ziemią, zetrzeć z kart historii – podczas afery podkarpackiej. A co zrobili? Pomogli tuszować. Nawet na ich własnych kanałach usunęli niewygodne materiały – takie jak np zeznanie agenta CBŚ że miał zadanie odnaleźć taśmy nagrywane w domach publicznych na podkarpaciu , zeznał tam że na taśmach również był ówczesny marszałek sejmu….

  2. Drnisrozrabiaka 08.09.2023 11:46

    To, co jest promowane w głównych (najbardziej oglądanych mediach) tv i internet – obrzydza! Te gierki, udawane wojenki już dawno! powinny być zauważone przez Polaków

  3. Admin WM 08.09.2023 13:19

    Tym bardziej, że Polska Jest jedna jest podejrzewana o bycie kontrolowaną opozycją PiS-u.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.