Liczba wyświetleń: 1274
Odżywianie uznawano dotąd za sposób dostarczania organizmowi substancji niezbędnych do jego prawidłowego funkcjonowania. Okazuje się jednak, że zjadamy nie tylko materiał budulcowo-energetyczny, ale również informację. Roślinne mikroRNA dostają się bowiem do tkanek i do krwi i tam wiążą się z matrycowym RNA, wpływając na produkcję białek, a więc fizjologię gospodarza.
MikroRNA to klasa krótkich (19-24-nukleotydowych) jednoniciowych niekodujących cząsteczek RNA. Obniżają one ekspresję genów na etapie przepisywania informacji. Wiążąc się z matrycowym RNA, doprowadzają do ich nukleolitycznego przecięcia albo do zablokowania translacji.
Chen-Yu Zhang ze Szkoły Nauk o Życiu Uniwersytetu w Nankin wykazał w swoim najnowszym studium, że roślinne mikroRNA występują w surowicy i tkankach różnych zwierząt. Ich obecność ma związek z odżywianiem, a konkretnie z rodzajem diety. MIR168a występuje w dużych ilościach w ryżu. Należy do grupy roślinnych mikroRNA, których poziom w surowicy Chińczyków jest najwyższy. Co ważne, badania in vitro oraz in vivo demonstrowały, że u ludzi i myszy MIR168a może się wiązać z mRNA białka przełącznikowego (adapterowego) 1 receptora lipoproteiny niskiej gęstości. Wskutek tego dochodzi do zablokowania ekspresji LDLRAP1 w wątrobie i zmniejszenia zdolności usuwania złego cholesterolu z surowicy.
LDLRAP1 jest białkiem cytoplazmatycznym, które zawiera domenę wiążącą fosfotyrozynę. Ustalono, że oddziałuje ona z cytoplazmatycznym ogonem receptora LDL.
Badanie Chińczyków nadaje nowe znaczenie powiedzeniu: „Jesteśmy tym, co jemy”. Spożywając rośliny, zyskujemy nie tylko białka czy węglowodany, ale i fragmenty RNA, które zmieniają nasz metabolizm. Chen-Yu Zhang uważa, że odkrycia jego zespołu rzucają światło na oddziaływania między domenami (domena to kategoria systematyczna wyższa od królestwa), koewolucję czy naturę kontaktów w parach roślina-owad i drapieżnik-ofiara. Funkcja spełniania przez mikroRNA pochodzenia zewnętrznego sugeruje, że odkryto kolejny mechanizm powstawania zaburzeń metabolicznych. Niewykluczone też, że właśnie udało się wyjaśnić podstawy skuteczności medycyny chińskiej, która bazuje przecież w dużej mierze na ziołach.
Opracowanie: Anna Błońska
Na podstawie: PhysOrg
Źródło: Kopalnia Wiedzy
W tym kontekście jeszcze wyraźniej widać jaką głupotą, delikatnie mówiąc, jest GMO. Genetycy nie potrafią nawet przewidzieć prostych skutków modyfikacji. A tu okazuje się, że życie jest (jak zwykle) dużo bardziej złożone i subtelne. I pewnie to nie ostatnia taka niespodzianka. To tak jak z nagonką na leki homeopatyczne. „Bo jak NIC nie znacząca ilość substancji, często trującej, może wpływać na organizm?” krzyczeli „światli” lekarze. Tak jakby np. odczyny i reakcje alergiczne nie działały w ten sam sposób…
To jest dodatkowy argument przeciw GMO
1 GMO żródło toksym
2 GMO horyzontalny transfer genów
3 GMO pozostałości do herbicydach
Polecam Nasiona kłamstwa Jeffrey M.Smith
obiekcje i wyniki badań w książce Marie-Monigue Robin Świat według Monsanto
A czy RNA w GMO jest modyfikowane?? Wydaje mi się, że nawet jeżeli ktoś chciałby je zmodyfikować to dzisiejsze możliwości na to nie pozwalają. GMO modyfikuje tylko genom DNA który składa się z milionów par zasad a nie kilkudziesięciu i to ze skutkami losowymi (najlepsze są wybierane).
Ja nie potrafię zrozumieć nagonki na GMO na tym portalu parafrazując „edek”. Jest to olbrzymia szansa dla nas wszystkich tylko na razie bardzo źle wykorzystywana przez biznes zamiast dla dobra ogółu.
Polecam film ,,Zdrowie na sprzedaż”jest w odcinkach na youtubie jest tam piękny film propagandowy z lat 50-tych w atmosferze idylli opowiadający o samych zaletach DDT-dzisiaj już wiadomo co to za świństwo.Pewnie za 20-30lat będziemy tak oglądać reklamy roślin roundup -ready.A obrońcy GMO i monsanto coś nie podnoszą rękawicy.
Ja właśnie bronię GMO… ale założeń, bo to co koncerny zrobiły z genialną ideą jest straszne.
I dlaczego łączysz Monsato i GMO odraz ? Uważasz jak rozumiem, że to jedyna firma zajmująca się tym?
Monsanto jest największym koncernem biotechnologicznym produkującym GMO.
Modyfikacje genetyczne są tylko technologią. Jedną z niebezpieczniejszych, choć teoretycznie przy ostrożnym stosowaniu neutralną, „pożyteczną”. Niestety monsanto jest przykładem nie liczenia się biznesu ze skutkami dizałań w imię coraz większego zysku…
Czy ktoś wie kto ocenia merytorycznie podręczniki ?,kto je pisze ?
Bo tak jak je przeglądam, czytam to widzę czystą gebbelsowską propagandę kłamstwa.
To nic dziwnego ,że młodzi ludzie po LO mówią to samo, takie same argumenty słyszę.
Nieprawda w najlepszym wypadku półprawda.
Do obejrzenia
http://www.youtube.com/watch?v=GsmUOJDk_9k&feature=related Monsanto 1
http://www.youtube.com/watch?v=LXd6B90AONI&NR=1
zobaczyć warto
Machiawelli poczytaj zobacz filmy np świat według Mansanto
na stronie Obywatela można zamówić książkę czyta się ją jak kryminał
a jak pomyślisz o konsekwencjach i zrozumiesz te wszystkie machloje i kłamstwa to…………….albo sie podasz albo bedziesz starał coś z tym zrobić.
Świat według Monsanto
http://www.youtube.com/watch?v=ePhDyDbbO-M
@Machiawelli
E=mc2 też było dla dobra ogółu 😉 albo ta…rewolucja przemysłowa , kto myślał o smogu , zanieczyszczeniu srodowiska ect. jak wynajdywali maszyne parową , albo te…. antybiotyki ….kto myślał jak wynajdywali penicylinę o ,,antybiotykoodpornej bakterii New Dehli,,……. jak widzisz ludzie za dużo to jeszcze nie myślą 😉 ….przepraszam najwiecej to myślą o kasie , która moze być od tego myślenia .
A na poważnie kto wie jakie bedą skutki mutacji transgenicznych dla ekosystemu i jego bioróznorodności na przestrzeni powiedzmy 100 lat ? NIKT TEGO KURW… NIE WIE !!!! WIĘC GMO a chciwym neoliberalnym wydaniu ( a innego nie ma..liczy sie tylko kasa …bez względu na skutki) więc GMO to syf na syfy …jakiem przyrodnik z zamiłowania i wykształcenia .
Na przykład : jaki bedzie skutek ,,wsadzenia,, genu bakterii glebowej do tak blisko 😉 ,,spokrewnionego,, z nim organizmu jak kukurydza , dla całej uprawy kukurydzy na planecie, gdy gen ten jest genem dominującym , wypierajacym z tego miejsca gen pierwotny na przestrzeni 100 lat ?
I dwa nawet jak się okaże że jednak syfiasto dramatyczny będzie to skutek …to i tak po ptokach bo już gen ten jest w ekosystemie i go z tamtąd nie usuniesz , co najwyzej on wyprze geny konkurujące z nim ,i drugie po ptokach , wiadomość o negatywnych skutkach się nie wydostanie do publicznej wiadomości …bo badania drogie i nie po były robione żeby spełniać jakieś górnolotne humanistyczne zachcianki …tylko żeby cisnąć KASĘ.