Liczba wyświetleń: 934
Jedna z najdroższych autostrad w kraju podrożeje ponownie. Za przejazd między Nowym Tomyślem a Koninem kierowcy zapłacą tym razem o 2 gr więcej za kilometr. Pojazdy ponadnormatywne czeka jeszcze większa podwyżka.
Odkąd Sebastian Kulczyk został po nieżyjącym ojcu członkiem rady nadzorczej Autostrady Wielkopolskiej, cena za przejazd autostradą A2 między Koninem a Nowym Tomyślem wzrosła po raz kolejny. Od 2 stycznia 2018 r. przejazdy trzema odcinkami o długości 50 km będą kosztowały po 20 zł każdy, a jeśli kierowca porusza się pojazdem ponadnormatywnym – po 200 zł. Analogiczną podwyżkę Autostrada Wielkopolska wprowadziła w marcu ubiegłego roku. Przejazdy drogą, której sprawa dotyczy, i tak należą do najwyższych w Polsce.
Decyzja wywołała oburzenie w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, dał mu na „Twitterze” wyraz podsekretarz stanu w resorcie Bartosz Marczuk, pisząc o „bandytyzmie/dojeniu” Polaków. Przedstawiciel „wrażliwego społecznie” rządu wypowiedział się w medium społecznościowym w odpowiedzi na pełen podobnej irytacji wpis prezesa Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Cezarego Kaźmierczaka. Jeden z czołowych polskich orędowników swobody gospodarczej tym razem wystąpił z nieoczekiwanym jak na siebie apelem o wtrącenie się państwa w całą sprawę. „Umowy na A2 (Kulczyk) i A4 (Stalexport) należy wypowiedzieć, zapłacić odszkodowania i wprowadzić winiety na autostrady jak w większości krajów Europy. Trzeba skończyć z ordynarnym i wulgarnym dojeniem Polaków” – napisał.
Przypomnijmy, że latem tego roku Komisja Europejska uznała, że spółka Autostrada Wielkopolska bezpodstawnie otrzymała od państwa 900 mln zł pomocy publicznej przez pięć ostatnich lat i ma oddać Skarbowi Państwa całą kwotę plus odsetki. Firma konsekwentnie odmawiała mediom komentarza w tej sprawie. Co zaś dotyczy ostatniej podwyżki, tłumaczy ją kosztami utrzymania autostrady, prowadzonymi inwestycjami i spłacanymi kredytami. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że perspektywa zwrotu 1,2 mld złotych, bo tyle wyjdzie po doliczeniu odsetek, też odegrała swoją rolę.
Umowę koncesyjną z Autostradą Wielkopolską podpisał rząd SLD-PSL w 1997 r. na krótko przed wyborami, które zakończyły się przegraną Sojuszu. Tajny dokument pozostanie w mocy do 2037 r.
Autorstwo: MKF
Zdjęcie: mazurskiwiatr (CC0)
Źródło: Strajk.eu
A przy okazji prośby o zerwanie wszelkich umów z wszystkimi Kulczykami i wysłanie ich do diabła, bardzo prosimy władze o usunięcie i zrównanie z asfaltem wszystkich nieużywanych i używanych stref bramek blokujących przejazd i powodujących korki. Ze szczególnym uwzględnieniem strefy wyjazdowej A2 z Warszawy do Poznania w Pruszkowie.
Mam pytanie. Za czyje pieniądze zostały wybudowane te drogi,oraz kto otrzymuje opłaty z bramek?
@Wytagen , znowu przyda się nacjonalizacja samorządowa . Co ludzie dla ludzi tworzą , to ludzie mają . Co partie tworzą dla ludzi, to partie mają nie ludzie!
Niemal wszyscy panicznie boją się albo nie znoszą słowa państwowe, a autostrady takie właśnie powinny być, bo to jest strategiczny kręgosłup kraju i albo powinny być darmowe albo opłaty powinny być po kilka złotych za przejazd całej Polski!
@ Szwęda
Małe sprostowanie: nie darmowe tylko opłacane z podatków, już i tak bardzo wysokich.
Bo państwowe to niczyje , i nikt nie musi dbać o ich dobry stan , tak było, jest i będzie .
Gdy jest gospodarz to dba , warto by samorządy współpracowały dla naszego wspólnego dobra. Podatki na drogi , autostrady , naliczają za ich używanie i rozliczają samorządy w regionie , odpowiedzialni za ich stan , odnowienia lub budowy nowych , na miejscu. Społeczeństwo się włączy w dzielenie władzy .
to za to co do splaty maja co przywlaszczyli bezprawnie + straty ostatnio na jakis kopalniach w Afryce co mieli – to kierowcy maja sie zrzucac? to jakis zart?
” Tajny dokument pozostanie w mocy do 2037r ” Skorumpowane partie, ciekawe ile wzięli za utajnienie i komu sprzedali, by nas doił ? Odtajnimy dokumenty w 2018 roku, ludzi mocą , jawne dokumenty. Ludzie ,nic za nas bez nas !
U nas naprawdę nie wiadomo co gorsze, państwowe czy prywatne – i tu i tu wielkie machloje i przekręty – może to taka cecha narodowa Polaka?
od zawsze Polak to zlodziej 🙁 pamietam 20-30 lat temu jak w niem markecie czulo sie wzrok wszystlich z obslugi – czy cos nie zawine 🙁 jak widac na kazdym szczeblu i kazdego intelektu 🙁 tak jak kiedys Ci co jezdzili do Niemiec jumac – czyli odbierac to co nam Niemcy zabrali w czasei wojny, tak dzis czesto slysze tok myslenia, przekazywany dzieciom: wszyscy kradna, mnie okradaja wiec ja tez moge krasc – czemu mam byc poszkodowany – krotkowzroczne to i jakze klonujace zlodziejstwo w nastepne pokolenia 🙁