Liczba wyświetleń: 4560
Pojawił się antywolnościowy pomysł, by ograniczyć młodym kierowcom możliwość prowadzenia samochodu nocą.
Jeszcze kilka lat temu nocą w terenie zabudowanym można było jeździć z prędkością 60 km/h. Niedawno dopuszczalną prędkość obniżono do 50 km/h, a pojawiają się pomysły, by nocną jazdę ograniczyć jeszcze bardziej.
Zmiany proponowane przez ekspertów, o których pisze „Dziennik Gazeta Prawna”, mają skupić się na kierowcach, którzy prawo jazdy mają dwa lata lub krócej.
W propozycjach kolejnego ograniczenia jazdy samochodem nocą pojawił się pomysł, by tacy młodzi kierowcy, w godzinach nocnych mogli prowadzić pojazd jedynie wtedy, gdy towarzyszy im drugi kierowca.
To jednak nie wszystko, bo ci sami eksperci chcą, by zmiany szły później dalej, co miałoby oznaczać, że samodzielnej jazdy nocą zakazano by także kierowcom, którzy byliby do pięciu lat po zdanym egzaminie na prawo jazdy.
Pojawiają się także pomysły, by jeszcze mocniej ograniczyć prędkość, z jaką można poruszać się na szosach.
Proponowane zmiany są oczywiście radykalnie antywolnościowie. Na ten moment na szczęście nie pojawiły się jeszcze żadne konkretne zapowiedzi wprowadzenia tych pomysłów w życie, ale może to być jedynie kwestia czasu.
Autorstwo: SG
Zdjęcie: Viernest (CC BY 2.0)
Na podstawie: GazetaPrawna.pl
Źródło: NCzas.info
Proponuję jeszcze dodać aby przed wjechaniem do miejscowości wszystkie koła owinąć filcem, tak aby zmniejszyć hałas powodowany przez toczenie się opon po asfalcie. :\
Ma to sens. Wystarczy wyjść w nocy/w weekend na miasto i zobaczyć co się wyprawia. Jeszcze przymusowa kastracja mechaniczna kierowców belemwu i na drogach będzie nieco bezpieczniej.
Ja tam uważam że każdy taki ekspert powinien co roku przechodzić badania psychiatryczne – jeśli dwóch psychiatrów potwierdzi że wszystko w porządku pod kopułką będzie można ewentualnie traktować ich propozycje serio.
@Katarzyna TG problem raczej tkwi w tym, że badania psychiatryczne będą robione przez ich kolegów- jeszcze lepszych ekspertów!