Liczba wyświetleń: 935
Japońska ekspedycja naukowa zabiła 333 płetwale antarktyczne, aby dokonać na nich autopsji. 122 płetwale były w ciąży, a 114 z nich to niedorosłe osobniki – wynika z raportu wydanego przez Międzynarodową Komisję Wielorybniczą.
Okrutne polowanie miało miejsce na Oceanie Południowym między Australią a Antarktydą. Naukowcy podjęli próbę pozyskania danych dotyczących wieku, wielkości i zawartości żołądka płetwali antarktycznych. Poskutkowało to wybiciem wielu ssaków za pomocą harpunów z granatami – jest to kontrowersyjna metoda zabijania, która powoduje natychmiastową śmierć tylko w od 50 do 80 procent przypadków.
Naukowcy stwierdzili, że zabijanie wielorybów w ten sposób było konieczne, ponieważ informacje o wieku można uzyskać tylko z chipów wewnętrznych, a zatem tylko za pomocą uśmiercenia zwierzęcia.
Pomimo zapewnień Japonii, że polowania na wieloryby mają charakter czysto naukowy, kraj ten umożliwia sprzedaż mięsa wielorybów na rynkach i w restauracjach oraz jak wiadomo z nieoficjalnych źródeł – planuje ożywić swój komercyjny przemysł wielorybniczy. Te informacje oraz ostatnie zdjęcia japońskich statków zabijających wieloryby, doprowadziły do międzynarodowego potępienia brutalnych połowów w tym kraju.
Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości orzekł w 2014 roku, że japońskie połowy wielorybów na Oceanie Południowym są nielegalne. Japonia nie zastosowała się jednak do zakazu i wznowiła polowania już w 2015 r. Według szacunków czasopisma The Sydney Morning Herald, Japonia planuje złapać dodatkowe 4 tys. wielorybów w ciągu najbliższych 12 lat.
Autorstwo: B
Na podstawie: LiveScience.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
Zbrodniarze!