Japończycy chcą budować satelity z… drewna

Opublikowano: 04.01.2021 | Kategorie: Nauka i technika, Wiadomości z wszechświata

Liczba wyświetleń: 3032

Firma Sumitomo Forestry i Uniwersytet w Kioto pracują nad wykorzystaniem drewna do… budowy satelitów. W ramach tych prac różne rodzaje drewna będą testowane w ekstremalnych warunkach. Japończycy mają nadzieję, że w ciągu najbliższych lat będą w stanie zaproponować nowy materiał dla satelitów.

Obecnie satelity buduje się m.in. z aluminium i jego stopów oraz z kevlaru. Materiały te są bowiem w stanie przetrwać zarówno ekstremalne temperatury, jak i promieniowanie obecne poza ziemską atmosferą. Ta duża wytrzymałość materiałów ma jednak też i negatywne strony. Nad naszymi głowami krążą tysiące nieużywanych satelitów, a na orbicie okołoziemskiej rośnie liczba odpadów, które stwarzają coraz większe zagrożenie dla znajdujących się tam urządzeń i ludzi. Jakby jeszcze tego było mało, gdy nieużywany satelita wchodzi w atmosferę ziemską, aluminium rozpada się na setki i tysiące małych kawałków, które przez wiele lat mogą krążyć w górnych warstwach atmosfery.

Dlatego też japońscy inżynierowie chcą sprawdzić, czy do budowy satelitów można użyć drewna. Główną korzyścią z wykorzystania drewna jest fakt, że całkowicie spala się ono po wejściu w atmosferę. To jednak nie wszystko. Drewno przepuszcza fale elektromagnetyczne. A to oznacza, że anteny mogłyby być umieszczane wewnątrz satelitów, co uprościłoby ich konstrukcję oraz wynoszenie w przestrzeń kosmiczną.

Specjaliści z Sumitomo Forestry i Uniwersytetu w Kioto przypuszczają, że w 2023 roku będą mieli produkt gotowy do testów.

Autorstwo: Mariusz Błoński
Na podstawie: TechXplore.com
Źródło: KopalniaWiedzy.pl


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. qhashbba 04.01.2021 16:21

    Skad sie wziely te tysiace satelitow i dlaczego nie widac ich na nocnym niebie?

  2. realista 04.01.2021 17:03

    widać, widać… tylko trzeba patrzeć….. …

  3. BANDZIORkaq 04.01.2021 22:46

    No to wreszcie będziemy biodegradowalnie ekopoprawni na skalę wszechswiatową. Ciekawe co na to szaraki, może oleją dystans społeczny i zorganizują międzygalaktyczne grillowanie na orbicie. Wstęp wolny, kiełbaski, transport we własnym zakresie.

  4. qhashbba 05.01.2021 14:22

    @realista Czlowieku mam teleskop i nic nie widze… Widac kilka satelitow przelatujacych co jakis czas plus teraz satelity Muska i nic poza tym.

  5. realista 05.01.2021 14:27

    widać bardzo dużo satelitów. chyba nie spodziewasz się widzieć ich wszystkich naraz? jeśli widzisz ich kilkadziesiąt w nocy, to pomyśl, że widzisz tylko te, które odbijają Słońce, akurat w twoim kierunku i że obserwujesz tylko mały fragment nieba.
    a jak masz teleskop i nic nie widzisz, to proponuję zdjąć dekielek z teleskopu….. …

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.