Liczba wyświetleń: 1034
Naukowcy z Rutgers University w New Jersey, przeprowadzili symulacje wskazującą na to jak zareaguje klimat na wypadek wojny nuklearnej na pełną skalę między Rosją a Stanami Zjednoczonymi. Porównano też najnowsze wyniki z wcześniejszymi modelami klimatycznymi po wojny nuklearnej, które zostały utworzone w 2007 roku przez Instytut Badań Kosmicznych Goddarda w NASA.
Zgodnie z wynikami badań opublikowanych w „Journal of Geophysical Research”, oba te modele przewidują, że w przypadku wojny nuklearnej Rosji i USA, świat byłby pogrążony w dziesięcioletniej zimie nuklearnej. Ponadto, pożary spowodowane przez eksplozje mogłyby uwolnić do atmosfery do 147 mln ton sadzy.
Prądy strumieniowe w stratosferze spowodowałoby powstanie wirów pyłowych, które okrążyłyby kulę ziemską w ciągu zaledwie kilku tygodni. Następnie chmura sadzy, blokując światło słoneczne, doprowadziłaby do spadku średniej temperatury powierzchni prawie o 10 stopni Celsjusza. Zdaniem ekspertów, aż 7 lat zajęłoby zniknięcie zasłony z sadzy, a trzy kolejne, aby światło docierające do Ziemi wróciło do normy.
Ze względu na czynniki atmosferyczne, wojna doprowadziłaby do załamania się monsunów i wywołałaby ogromne zmiany w cyklu El Niño. Nowe dane generalnie potwierdzają przewidywania mniej skomplikowanych modeli z przeszłości, jak te stworzone w 1980 roku. Jednak, zgodnie z nowymi ustaleniami, chmura sadzy odcinająca światło słoneczne zniknie szybciej niż przewidywano wedle starego modelu NASA, chociaż ogólna reakcja na klimat pozostaje taka sama.
Według naukowców, konieczne jest, aby mocarstwa atomowe były w pełni świadome konsekwencji klimatycznych wynikających z wojny nuklearnej. Po prostu atak jądrowy na pełną skalę byłby samobójczy nie tylko dla krajów, które zdecydowały się go zadać. To byłby kataklizm globalny.
Tymczasem niedawno zarówno Waszyngton jak i Moskwa wypowiedziały traktat o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej średniego zasięgu obowiązujący od 1987 roku, a świat znajduje się najbliżej ewentualnego konfliktu nuklearnego od wielu dekad.
Na podstawie: Phys.org
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
W artykule brakuje informacji, że do wywołania takiego efektu wystarczą eksplozje tylko stu głowic o przeciętnej mocy.
„do 147 mln ton sadzy. ” fascynujące obliczenia. Jaka precyzja! A czemu nie 149 mln ton sadzy? Ciekawe jak to symulują.
W każdym razie ekologowie będą się cieszyć, że już nie ma globalnego ocieplenia.
Należy się obawiać raczej lokalnego konfliktu nuklearnego, który również może spowodować niebywałe szkody i zachwiać klimatem w skali globalnej, a który jest bardziej prawdopodobny od pełnoskalowego usa-rosja.
@Radek,
Cóż za błyskotliwość i elokwencja. Niesamowite.