Jak media wirtualne wywołują stan podobny do schizofrenii

Opublikowano: 19.10.2024 | Kategorie: Publicystyka, Publikacje WM, Społeczeństwo, Telekomunikacja i komputery

Liczba wyświetleń: 2279

Wiele osób spędza więcej czasu wpatrując się w ekrany, niż wchodząc w interakcje ze światem rzeczywistym. Godzina po godzinie, dzień po dniu, tylko oczy i uszy działają jako dane wejściowe, a usta i palce działają jako dane wyjściowe. Mówiąc słowami autora Matthewa Walkera, jesteśmy populacją, której „umysły są gdzie indziej, niż nasze ciała” (Matthew Walker, „The World Beyond Your Head”). W jaki sposób nadmierne korzystanie z technologii opartych na ekranach, czy to telewizorów, komputerów, smartfonów czy mediów społecznościowych, odłącza nas od naszych ciał i popycha nas w kierunku schizofrenicznego sposobu doświadczania świata?

„Rozróżnienie między umysłem a ciałem jest sztuczną dychotomią. Ciągłość natury nie zna tych antytetycznych rozróżnień, które ludzki intelekt jest zmuszony ustanowić jako pomoc w zrozumieniu” – Carl Jung, „Typy psychologiczne”.

W optymalnym stanie zdrowia jesteśmy mocno zakorzenieni w naszym ciele, a ciało i umysł są doświadczane jako jednolite zjawiska, a nie oddzielne byty. Jednak połączenie między ciałem a umysłem może zostać zakłócone, a kiedy tak się stanie, mówimy, że ktoś jest odcieleśniony.

W stanie odcieleśnienia już nie czujemy, że jesteśmy ciałem, ale odczuwamy, że posiadamy ciało. Zamiast być mocno zakorzenieni w naszym ciele, czujemy się od niego wyobcowani i mamy tendencję do postrzegania ciała nie jako integralnej części naszej tożsamości, ale jako rzecz lub zbiór rzeczy, które nosimy ze sobą. I jest ono gdzieś na zewnątrz poza nami.

Technologie ekranowe zmieniły dominujący w naszym społeczeństwie sposób postrzegania zmysłowego w taki sposób, który promuje odcieleśnienie. Technologie te umieściły nas na trajektorii, na której wzrok króluje nad wszystkimi innymi zmysłami. Innymi słowy, staliśmy się społeczeństwem okulocentrycznym, a jak wyjaśniają Giovanni Stanghellini i Louis Sass w swoim artykule „The Bracketing of Presence”: „W społeczeństwie okulocentrycznym (skoncentrowanym na wzroku) jednostka nie tylko staje się biernym odbiorcą obrazów pochodzących z mediów; relacje między ludźmi również coraz częściej są zapośredniczone, a nawet tworzone przez obrazy. Drugi człowiek staje się obrazem dla mnie, a ja obrazem dla niego. W takim społeczeństwie bardziej ucieleśnione, uczestniczące i „zanurzone” rodzaje doświadczenia wizualnego są zastępowane przez pasywne formy »widzenia«: bezcielesne obserwowanie zwykłych obrazów i reprezentacji”.

Interakcje społeczne nie odbywają się już głównie między mężczyznami i kobietami z krwi i kości, jak to miało miejsce przez prawie całą historię ludzkości. Obecnie rolę tą przejęły zdjęcia, filmy, ciągi tekstu i e-motki, które stały się bezcielesnymi formami reprezentacji definiującymi większość naszych relacji.

Autorstwo: Academy of Ideas (Akademia Pomysłów)
Korekta tłumaczenia automatycznego: Foxi
Źródło zagraniczne: RioTimesOnline.com

image_pdfimage_print

TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. Katana 19.10.2024 16:28

    „Rozróżnienie między umysłem a ciałem jest sztuczną dychotomią. Ciągłość natury nie zna tych antytetycznych rozróżnień, które ludzki intelekt jest zmuszony ustanowić jako pomoc w zrozumieniu”.
    Właśnie – jako pomoc w zrozumieniu. Zobaczenie tych dwóch jako różnie działających jest etapem na ścieżce duchowej wiodącej do oświecenia. To droga doświadczenia i zrozumienia a opisywane przez Autora zjawisko można nazwać sztucznym rozdzieleniem bo nie opartym na wiedzy i do niczego nie prowadzącym.
    //W optymalnym stanie zdrowia jesteśmy mocno zakorzenieni w naszym ciele, a ciało i umysł są doświadczane jako jednolite zjawiska, a nie oddzielne byty./
    Właśnie, jeśli te dwa są doświadczane to znaczy, że jest doświadczający – coś trzeciego – co jednoczy obydwa.
    /Jednak połączenie między ciałem a umysłem może zostać zakłócone, a kiedy tak się stanie, mówimy, że ktoś jest odcieleśniony.//
    To efekt ignorancji, która przesłania to co łączy.
    Dorzucam materiał:
    https://youtu.be/8HrDis4cYx0

  2. Foxi 19.10.2024 18:48

    Wydaje mi się że zakochani w smartfonach użytkownicy boją się nawet czytać takie informacje. Bo mogło by się okazać że coś zakłuci ich stan cudownej dekoncentracji i rozproszenia. Nie mogli by rolować tiktoków w spokoju.

  3. Katana 19.10.2024 20:01

    Boją się i ból odczuwają ale to przyszło do nich tak niepostrzeżenie, stopniowo ich przyzwyczajając, że nie są tego świadomi, i dopiero świadoma praca nad sobą pozwala zobaczyć jak ciężkie i niewygodne plecaki noszą na swych plecach – poprzez wyjmowanie z nich niepotrzebnych rzeczy lub zdjęcie całego plecaka od razu.
    //Nie mogli by rolować tiktoków w spokoju.//
    Właśnie wtedy mogliby w spokoju to robić a nie afektywnie, niszcząc sobie przy tym całą resztę życia… Tylko nie wiem czy widzieli by w tym nadal sens kiedy odkryły by się przed nimi zupełnie nowe, pasjonujące perspektywy.

  4. Katarzyna TG 19.10.2024 21:09

    Ten postęp technologiczny jest używany przeciwko nam, przymusowa digitalizacja pcha nas w kierunku gdzie już geniusze zła pracują w pocie czoła by nas pozamieniać w .. awatary.

    A póki co – nowy fonik, nowa platforma, nowa apka. I tak w kółko, coraz szybciej i szybciej.

  5. Baba Jaga 19.10.2024 21:48

    Powyższe wyjaśnie dlaczego rezylianie są całkowicie nieczuli na krzywdę wyrządzoną innemu człowiekowi.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.