Banki mogą konfiskować oszczędności klientów

Opublikowano: 12.10.2018 | Kategorie: Gospodarka, Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 3051

W 2013 roku władze Cypru, aby ratować działające w tym kraju banki, zalegalizowały bezprecedensowy skok na oszczędności swoich obywateli. Skonfiskowano wówczas na rzecz banków 6,75 proc. depozytów poniżej 100 tys. euro i 9,9 proc. powyżej 100 tys. euro. Ta grabież w majestacie prawa tak spodobała się unijnym biurokratom, że sami zaproponowali podobne rozwiązanie w dyrektywie BRRD. Na tej podstawie od 2016 roku banki zagrożone bankructwem w razie konieczności mogą konfiskować swoim klientom część posiadanych oszczędności. Dla swojego dobra.

Czy nam się to podoba, czy nie, banki są kluczowym elementem systemu, na którym opiera się współczesny świat. Ich uprzywilejowaną pozycję było widać szczególnie tuż po wybuchu kryzysu finansowego z 2008 roku. Przypomnijmy, że tylko w latach 2008-2010 banki i instytucje finansowe funkcjonujące w strefie euro, otrzymały od swoich rządów ponad 2 biliony (nie miliardy, lecz biliony gdzie 1 = 1000 mld) euro pomocy publicznej. Pomoc ta została zatwierdzona przez unijnych urzędników. W tym samym czasie (2008 r.) Komisja Europejska zakwestionowała i nakazała zwrot ok. 150 mln euro pomocy jaką otrzymały polskie stocznie. Kwota ta była o 13,5 tys. razy mniejsza od kwoty uzyskanej przez banki.

Historii potwierdzających, że banki mogą więcej jest bez liku. W 2013 roku władze małego Cypru, aby ratować sytuację finansową działających w tym kraju banków, zalegalizowały bezprecedensowy skok na oszczędności swoich obywateli. Cypryjski parlament przyjął wówczas ustawę, zgodnie z którą na rzecz banków można było dokonać konfiskaty 6,75 proc. wartości depozytów poniżej 100 tys. euro i 9,9 proc. wartości depozytów powyżej 100 tys. euro.

Dyrektywa BRRD została przyjęta w 2014 roku. Miała być wdrożona przez wszystkie kraje należące do UE do końca 2015 roku. W Polsce została przyjęta głosami PiS w maju 2016 roku (PO się wstrzymała) w ramach ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym, systemie gwarantowania depozytów oraz przymusowej restrukturyzacji. Póki co funkcjonuje w niej limit “grabieży w majestacie prawa”. Otóż w ramach procedury “bail-in” rabować można oszczędności o równowartości wyższej niż 100 tys. euro. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby w razie konieczności przyjąć w ciągu 3 dni ustawę o zmianie ustawy, której nazwę wymieniono powyżej i przy teoretycznym zachowaniu kwoty objętej gwarancją w ramach Bankowego Funduszu Gwarancyjnego wprowadzić wyłom w postaci ułamkowej grabieży oszczędności w przedziale od np. 5 do 100 tys. euro? Wszak bez banków współczesny świat sobie nie poradzi…

Na podstawie: UWM.edu.pl, Wyborcza.pl, Sejm.gov.pl
Źródło: Niewygodne.info.pl


TAGI: , , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. polach 12.10.2018 12:33

    Banki wpisują na konto kasę z powietrza każdorazowo gdy ktoś bierze kredyt… więc jak mogą wpisywać też mogą kasować.Dopóki ludzie nie zrozumieją jak jest stworzony prywatny sektor finansowy który udaje państwowy/międzynarodowy itp. Będą dalej będą płacić lichwę a część ludzi nigdy nie spłaci zobowiązań, bo jest cały czas utrzymywany nie dobór pieniądza.Jest to świadome działanie aby trzymać wszystkich w wirtualnych długach.

  2. KubaD. 12.10.2018 14:24

    Nie pozostaje nic innego jak trzymać pieniądze w domu. Wtedy sobie mogą obracać palcem w żopie.

  3. Aida 12.10.2018 15:09

    Najlepiej to zainwestować w nieruchomości bądź ziemię.

  4. Szwęda 13.10.2018 10:40

    Rząd światowy ma jeszcze w zanadrzu dla co bardziej zbuntowanych surowy zakaz posiadania metali szlachetnych, brylantów i innych kosztowności, żeby przejąć całkowitą kontrolę nad bogactwem świata i obywateli poprzez banki i walutę elektroniczną.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.