Liczba wyświetleń: 1332
Wielka czwórka albo inaczej „The Big Four” to cztery ogromne banki, które faktycznie są właścicielami większości tego sektora w Stanach Zjednoczonych. Zobacz jak do tego doszło.
W przygotowanej przez Visual Capitalist infografice (kliknij w obrazek wyżej by powiększyć) zawarto chronologiczne podsumowanie procesu tworzenia się specyficznego oligopolu jaki powstał w ostatnim czasie w Stanach Zjednoczonych. „Wielka Czwórka” łącznie posiada 45% wszystkich depozytów konsumpcyjnych w USA a ich łączna wartość wynosi 4,6 tryliona dolarów. Do konsolidacji dochodziło stopniowo i trwała ona od początku lat 1990. Początkowo było to 37 niezależnych banków, z czasem jednak łączyły się lub były przejmowane powoli tworząc grupę jaką mamy dzisiaj, czyli: JP Morgan Chase, Bank of America, Wells Fargo i Citigroup.
Jak wskazują analitycy VC wybuch kryzysu finansowego w 2008 roku jedynie przyspieszył ten proces i pozwolił bankom, które zachowały wystarczające rezerwy do przejęcia swoich konkurentów, szczególnie tych, którzy szczególnie dużo stracili na kredytach subprime (wśród nich były: Washington Mutual, Bear Stearns, Countrywide Financial, Merrill Lynch i Wachovia). Na horyzoncie nie widać także jakiejkolwiek konkurencji, liczba nowych banków powstałych w 2014 roku spadła do zera a okresie 2009-2013 uformowano ich jedynie 7.
Powyższa sytuacja rodzi wiele, niekiedy dwuznacznych interpretacji. Z jednej bowiem strony widać wyraźnie, że na kryzysie ucierpiało wiele banków, jednak z punktu widzenia całego sektora nie tylko utrudniona została konkurencja pomiędzy instytucjami, ale też brak jest możliwości zmiany stanu rzeczy. Czyżbyśmy zatem weszli w okres trwałego oligopolu bankowego? Jak szybko podobny układ przeniesie się także na inne państwa?
Autorstwo: Victor Orwellsky
Źródło: Orwellsky.blogspot.com
Po uwolnieniu własności (ściśle, pewnej jej części przeznaczonej do rozdania) i zdjęciu wszystkich ograniczeń uniemożliwiających rozkwit gospodarki wolnorynkowej, następuje naturalny proces agregacji. Ten zaś w dalszej perspektywie prowadzi z powrotem do zablokowania własności, z pewną jej częścią, która zawsze pozostaje niezależna od wpływu tego cyklu. Ten proces można z dużym uogólnieniem opisać graficznie za pomocą elipsy, z dwoma ogniskami, czyli momentami zwrotnymi w polityce zarządzania własnością. Jeden model cyklicznie przechodzi w drugi (wolny rynek/demokracja – socjalizm/dyktatura), a punkty „przesilenia”, to zwykle dramatyczne momenty w historii, które implikują masowe ludobójstwo. To tak w wielkim skrócie, bardzo ogólnie. Generalnie można to uznać za skuteczny mechanizm kontroli populacji, która porusza się bez końca wyznaczonymi szlakami od bieguna, bieguna i wkłada w to cały swój entuzjazm i energię. Perpetuum mobile.