Liczba wyświetleń: 2418
Islamska Republika Iranu i Chińska Republika Ludowa podpisały umowę o strategicznym partnerstwie na kolejnych 25 lat. Zaniepokojony zacieśnianiem współpracy obu państw jest Izrael. Były szef tamtejszego wywiadu, Amos Yadlin zwraca zwłaszcza uwagę na jeden z elementów porozumienia, czyli wymianę danych wywiadowczych między Teheranem a Pekinem.
W sobotę w irańskiej stolicy doszło do podpisania umowy między oboma państwami. Szefowie dyplomacji Iranu i Chin, Mohammad Dżawad Zarif i Wang Yi, uzgodnili porozumienie o partnerstwie strategicznym, mającym obowiązywać przez najbliższe ćwierć wieku. Iran w ten sposób stał się już oficjalnie częścią chińskiego projektu „Nowego Jedwabnego Szlaku”.
Umowa przewiduje dalsze zacieśnianie rozwijającej się od dłuższego czasu współpracy irańsko-chińskiej. Szef chińskiej dyplomacji zachwalał przy tej okazji Iran jako kraj prowadzący niezależną politykę zagraniczną, a więc „nie przypomina państw, które zmieniają swoje stanowisko pod wpływem jednego telefonu”.
Głównym elementem strategicznej współpracy mają być w najbliższym czasie chińskie inwestycje w infrastrukturę i energetykę. Irański prezydent Hasan Rowhani przed podpisaniem porozumienia stwierdził natomiast, że kooperacja między oboma państwami jest ważna dla przywrócenia do życia porozumienia nuklearnego z 2015 roku.
Izrael obawia się jednak negatywnych skutków wsparcia Iranu przez Chiny. Choć Chińczycy nie są zwolennikami posiadania przez Irańczyków bomby atomowej, to jednak rzekomo nie powstrzymują Iranu przed jej produkcją. Najbardziej niepokojący dla syjonistów jest jednak jeden z elementów irańsko-chińskiej umowy o partnerstwie strategicznym.
Powiedział o tym zresztą wprost były szef izraelskiego wywiadu wojskowego. Yadlin uważa, że umowa obejmuje między innymi wspólne manewry wojskowe oraz badania i rozwój militarny. Przede wszystkim syjoniści obawiają się współpracy wywiadowczej Teheranu i Pekinu.
Przy tej okazji były wojskowy, a obecnie ekspert do spraw bezpieczeństwa, skrytykował obecną administrację Stanów Zjednoczonych. Według Yadlina amerykański prezydent Joe Biden jest bardziej podatny na naciski ze strony Chin, dlatego Państwo Środka „rozumie, że może być coraz bardziej agresywne”.
Na podstawie: TimesOfIsrael.com, i24news.tv, Cnbc.com
Źródło: Autonom.pl
Poznaj plan rządu!
Ja bym nie byl takim antysemitom, bo jak ich stamtad przegonia na co sie zanosi a’propos 447 to zostaniemy “Palestynczykami” w obozach we wlasnym kraju 🙁
@Cami I tak będziemy prędzej czy później chyba że sie obudzimy jako naród i pogonimy z rządów żydów. Może nie wiesz ale już żydzi powoli zagarniają wodę pitną w naszym kraju, wydawane są paszporty polskie osobom z izraela nie znającym nawet naszego języka. Na lotniskach chodzą izraelscy żołnierze im wolno więcej niż naszej policji. Oświęcim całkowicie przejęli żydzi na cele swoje. Kaczyński wydał 200 mln na remont cmentarza żydowskiego i wybudował centrum indoktrynacji zwane polin za 400 ml zl i co roku dokłada. Po kowidzie możemy obudzić się w całkiem innej rzeczywistości, gdzie interesy, hotele restauracje i co droższe nieruchomości będa własnością niewiadomego pochodzenia ludzi.
“obudzimy” ? hmmm, z czego tu sie budzic? od zawsze jestesmy marionetka w rekach uzbrojonych i bogatych, przykladowo taki Walesa to skad sie wzial? z czapy czy ktos zapragnal 40 mln konsumentow zeby podreperowac i przejac biznesy, a te baby zamiast w garach na ulicy to skad? same z siebie? buhahah, a ta rozpierducha u Ukrow to skad? nagle ruskie im sie przestaly podobac mieszkajacy tam od lat? a na Bialorusi to co nagle Lachow nienawidza jak Ukry, nagle im tak zle bo czysto i pozadek na ulicach a nie taki chlew i zlodziejstwo/wyzysk jak u Ukrow czy nawet u nas? to wszytsko jest sterowane i my tak naprawde mozemy sb jedynie szabelka pomachac, myslicie ze Ci co teraz rzadza to cos moga? po tym jak poprzedni nas sprzedali (przemysl/rolnictwo/złoża) 🙁 chyba tylko pogodzenie z losem wchodzi w gre, Polin to nie USA gdzie kazdy ma po kilka szt broni w dom:( czy gory afganskie gdzie mozna toczyc w nieskonczonosc wojne partyzancka 🙁 po latach wychodzi czym my sie zachwycalismy – oszukanym jedzeniem, czy chemia gosp. w kolorowych op. o innym skladzie niz na tamtych rynkach – stworzono nam iluzje dobrobytu, a mysleliscie po co te drogi autostrady dla kogo? dla nas czy dla tych co tu przyjada, wrecz co juz przyjezdzaja na wakacje na powykupywana ziemie? tak z perspektywy sie zastanawiam czy jestesmy/bylismy tak glupi i pazerni czy i tak nie mielismy nic do gadania i wyjscia z tej iluzji, ze byc moze lepsza iluzja niz jej nawet brak:( na co Wy liczyliscie? ze przez 30 lat nie potrafia nam wyrownac pensji do kraju obok, przeciez kupujemy te same produkty, pracujemy tak samo albo i lepiej, a juz wogole niezrozumialym sa fakty jak stadiony czy autostrady mogly kosztowac w kraju taniej sily roboczej drozej niz budowane za miedza i ze nikt za to nie beknal