Inteligentne liczniki prądu oszukują i szpiegują

Opublikowano: 15.03.2017 | Kategorie: Gospodarka, Telekomunikacja i komputery, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1112

Od kilku lat w naszych domach są demontowane stare liczniki prądu z obracają się tarczą i są zastępowane elektronicznymi licznikami, które miały być trwalsze, lepsze i mniej podatne na nadużycia użytkowników sieci. Okazuje się, że nowe liczniki umożliwiają szpiegowane naszych zachowań i zawyżają wskazania niemal o 600 procent!!!

Do takich wniosków doszli specjaliści z holenderskiego Uniwersytetu Twente. Przetestowano 9 rodzajów liczników elektronicznych wyprodukowanych między rokiem 2004 a 2014 i każdy z nich mógł się pochwalić certyfikatem dopuszczającym je do użytku. Eksperci testowali jak mierzą one pobór prądu i wyniki były zaskakujące. Aż 7 na 9 mierników wskazywało wyniki wyższe od rzeczywistych, a pozostałe 2 o 30 procent niższe.

Wskazanie zależało od zastosowanego rozwiązania technicznego. Te liczniki, które wskazywały nawet 586 procent większe zużycie niż rzeczywiste, wykorzystywały cewkę Rogowskiego, a niedoszacowanie powodował element pomiarowy zwany hallotronem. Na dodatek okazało się, że przekłamania zdarzają się przeważnie gdy włączone są energooszczędne urządzenia takie jak oświetlenie LED. To właśnie obciążenie sieciowe nowego typu żarówek było najbardziej przekłamane. Trudno uwierzyć w to, że dostawcy elektryczności nie wiedzieli o tej intrygującej przypadłości nowoczesnych liczników.

Jest to bardzo sprytny sposób, aby zniwelować oszczędności jakie mogłyby mieć niektóre rodziny. Holenderscy naukowcy są pewni, że takich fałszujących zużycie prądu liczników, może być w użyciu miliony. I zdecydowana większość użytkowników nie jest świadoma, że ich proekologiczne działania nie wiążą się ze zmniejszeniem należności względem dostawcy usług. Niestety przed elektronicznymi licznikami nie uciekniemy i prędzej czy później, każdy dom zostanie wyposażony w taki potencjalnie przekłamujący wskazania licznik. Na dodatek właściwie nic nie da się z tym zrobić, bo urządzenia te mają wszelkie certyfikaty i według prawa są odpowiednio dokładne, a podważenie ich wskazań wiązało by się z podważeniem pracy instytucji certyfikującej.

Poza tym okazuje się, że przekłamywanie to nie jedyny problem jaki mamy z nowymi licznikami. Mało kto wie, że umożliwiają one szpiegowane naszych zachowań. Wszelkie wzrosty obciążenia sieci są rejestrowane i przesyłane najpierw po sieci elektrycznej do najbliższej transformatorowni, gdzie dane te są przekazywane za pomocą sieci Internet do zakładu energetycznego. Już 5 lat temu w Niemczech i Francji, wybuchł skandal w związku z tym, że okazało się, iż elektroniczne liczniki inwigilują użytkowników.

Rejestrowane są zachowania klientów, na przykład to kiedy włączają ogrzewanie, zmywarkę czy czajnik. Co więcej po ich sygnaturze energetycznej można nawet określić model używanego sprzętu domowego. Zakłady energetyczne, dzięki nowego typu licznikom, zyskały możliwość szpiegowania swoich klientów, tak, że oni nawet o tym nie wiedzą, a jednocześnie, co dowodzą holenderskie badania, ich “specyficzna” konstrukcja zabezpieczenia przychody tych molochów i to bez względu na ilość zastosowanych w gospodarstwach domowych, energooszczędnych urządzeń.

Źródło: ZmianyNaZiemi.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

10 komentarzy

  1. replikant3d 15.03.2017 13:32

    Przecież to świadome działanie. Od początku było wiadomo że o to chodziło z tymi licznikami! O zabezpieczenie zysków molochów energetycznych. To samo zaczyna się z elektronicznymi licznikami gazu i wody! NIC nie zaoszczędzicie ludzie! Mało tego. W takich licznikach można umieszczać elementy broni psychotronicznej. ktoś kto nie ma pojęcia o elektronice w ŻYCIU nie rozpozna co jest licznikiem a co nie w bebechach urządzenia!..nieciekawie zaczyna to wyglądać….

  2. tantal 16.03.2017 02:14

    Skończyłem elektrotechnike i dosłownie nie wierze. Wyciągane wnioski w tym artykule to bzdury:
    1. Ze względu, iż prądu nie da się magazynować, w każdej chwili wytwarzanie musi się równać odbiorowi. Zakłócenie tej równowagi grozi awarią, a bloku energetycznego nie da się ot tak wyłączyć/zmniejszyć mocy. Oczywiście że rejestrują wzrosty obciążeń: a niby skąd mają wiedzeć jaką moc ustawić na generatorze?
    I tutaj, drodzy spiskowcy, jest odpowiedź: elektrownie po to zbierają dane o zużyciu, by móc lepiej przewidzieć i się dostosować. Im mniej mają danych, tym trudniej zarządzać całą energetyką.
    2. Punkt, że zawyżają pomiary też nie wierzę, na laboratorium porównywaliśmy pomiary tych nowych i starych w ramach ćwiczenia i wyniki były podobne. 600%…
    3. Komentarz wyżej, że montują tam jakąś broń psychotroniczną hahaha. Też je na laborce rozbieraliśmy i wierz mi, tam nic nie było.

    Szczerze to po raz pierwszy zawiodłem się na tej stronie. Wnioski wyciągane na siłe tylko dla sensacji/wyświetleń/ fejmu? nie mam pojęcia po co.
    Niewiarygodne jest, jak ludziom można tak łatwo takie bzdury wcisnąć, jeśli się na czymś nie znają.

    Teraz sam już się pogubiłem, bo naprzykład ja nic wiem o medycynie i też z przerażeniem czytam informacje o szczepionkach itp. A jak mnie też tak robią w konia i ja głupi wierzę?

  3. realista 16.03.2017 09:01

    całkowicie popieram twoje odczucie:
    “Teraz sam już się pogubiłem, bo naprzykład ja nic wiem o medycynie i też z przerażeniem czytam informacje o szczepionkach itp. A jak mnie też tak robią w konia i ja głupi wierzę?”

    mam dokładnie te same obawy. natknąłem się na kilka takich zagadnień, jak chemtrails, kreacjonizm czy płaska Ziemia. interesowałem się tymi zagadnieniami lata i dziesięciolecia temu, dlatego widzę jakie bzdury wypisują ich zwolennicy uważając się za OŚWIECONYCH poszukiwaczy PRAWDY i oskarżając resztę o SPISKI. więc jeśli to są bzdury, to co jeszcze, na czym się nie znam, jest takimi bzdurami, w które ja głupi wierzę???… .. .

  4. realista 16.03.2017 09:31

    każdy czujnik jest źródłem informacji. światło w twoim oknie powie ci dokładnie to samo… .. .

  5. realista 16.03.2017 10:32

    zgadzam się, że liczniki są lepszym szpiegiem niż żarówka… .. .

  6. tantal 16.03.2017 12:58

    Ludzie, brednie piszecie. Jestem dosłownie przerażony ;/

    1. Że te dane dla energetyki są zbędne, że wystarczyłoby dane średnie raz w miesiącu: elektrownia musi zmieniać swoje obciązenie i przygotowywać swoje plany w okresach 15-minutowych, 24 godziny na dobę. Im dokładniejsze dane, tym lepiej. Gdyby mieli tylko średnie dane miesięczne, to nie dałoby rady utrzymać systemu elektroenergetycznego w stanie stabilnym.

    2. Te liczniki nie emitują żadnego promienowania elektromagnetycznego. Zresztą jak już, to jest promienowanie o cz 50 Hz, takie jak w sieci. Dla człowieka groźne jest promieniowanie mikrofalowe oraz o bardzo wysokich częstotliwościach, takie jak np w komórkach czy WiFi.
    Komónikacja między tymi licznikami odbywa się po kablach zasilających (on-grid), a nie bezprzewodowo.
    Komórka noszona w Waszych kieszeniach przez 10 godzin dziennie to prawie jak mała mikrofalówka, działa non stop. Płacz, że ten licznik coś emituje i że niby coś szkodzi jest bez sensu.

    3. Dostawcom energii nie jest na rękę masowe montowanie energooszczędnych urządzeń, gdyż te układy wprowadzają do sieci bardzo duże zakłócenia obniżając przy tym parametry jakościowe prądu. A oni mają za to kary.

    Co do komentarza wyrzej, że system nie lubi własnych źródeł prądu, że ktoś by się uniezależnił. To niby skąd te wszystkie dofinansowania do przydomowych paneli czy źródeł wiatrowych?

    Co do kradzieży danych, że niby złodzieje itp.. Do tego nawet się nie odniosę.

  7. Czejna 16.03.2017 19:29

    W zeszlym tygodniu organizacja zrzeszajaca osoby przeciwne obowiazkowemu wprowadzeniu licznikow Linky zorganizowala spotkanie na ktore zaproszono min. naukowca i przedstawiciela panstwowej firmy energetycznej EDF. Jak myslicie, ktory z gosci sie nie stawil? To chyba oczywiste, ze EDF. We Francji firma ta lobbuje za przymusem wprowadzania i wymiany licznikow elektronicznych. W istocie wiekszosc osob juz sadzi, ze sa zobligowani prawnie do tego, lecz EDF przegral sprawe w sadzie dzieki czemu kazdy moze powolac sie na artykul prawny, ktory pozwala dokonac odmowy zainstalowania, lub wymiany licznika.
    Argumenty wysuniete przez W sa wlasnie tymi, ktore pozwolily tego dokonac. Malo tego, okazalo sie, ze liczniki sa przystosowane do wiekszej liczby zadan, ktore , azeby nie draznic klientow, na ten czas sa niektywne. I nawet przy tak skromnym wykorzystywaniu funkcji licznika owy naukowiec potwierdzil, ze juz teraz przy obecnych funkcjach emituje stale promieniowanie 24/24 porownywalne do telefonu komorkowego. Co bedzie po wlaczeniu wszystkich funkcji? Od siebie dodam, ze natknalem sie na mnostwo przykladow w internecie obnazajacych kompletne zaniedbanie bezpieczenstwa w internecie rzeczy, a licznik ten z pewnoscia wlasnie tego polaczenia uzywa.
    Tantal to pewnie kolejny zadaniowy trol, ktory pojawil sie tylko w tym temacie we wiadomo jakim celu. Niechaj lapie sie za glowe i czesciej napisze nam tutaj o swym przerazeniu, bo czy kto widzial przerazonego trola?
    A mozna sie przerazic, ze oficjalnie lupia nas na te prawie 600%.

  8. radical3dom 16.03.2017 20:55

    Podsłuchiwanie za pomocą żarówki LED??
    https://www.youtube.com/watch?v=hliHBeC1sco

    może tak a może nie..

  9. Krokodylowy 16.03.2017 23:41

    Zawsze można dołożyć równolegle do żarówki LED kondensator co najmniej 100nF i minimum 400V dla wygładzenia charakterystyki prądowej.

  10. tantal 17.03.2017 15:06

    Idzcie do pierwszego lepszego studenta z elektrotechniki, energetyki i tym podobne, i to samo Wam powie.
    Szukacie na siłę spisków/skandali. Że niby co w tym liczniku miałoby emitować takie promieniowanie porównywalne do telefonu komórkowego? Przecież komunikacja w tych urządzeniach nie odbywa się bezprzewodowo (tylko po tych samych kablach, którymi dostarczany jest prąd).
    Zresztą mamy XXI wiek, żeby człowiek dalej chodził po domach i spisywał wskazania licznika, jak licznik może sam wysyłać. Wiadomo, że ma dużo funkcji, przecież to mały komputer. Duża część z tych funkcji jest przydatna dla użytkownika, dostarcza on parametry techniczne prądu, informacje o instalacji elektrycznej itp.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.