Liczba wyświetleń: 2700
Konflikty na świecie i kryzysy gospodarcze od dziesiątek lat napędzają paliwa kopalne, od których powinniśmy odejść ze względu na ich szkodliwy wpływ na środowisko naturalne (zanieczyszczenia).
Zależne od wiatrów wiatraki psują się, wywołują szkodliwe dla zdrowia wibracje, zmieniają mikroklimat i zabijają ptaki. Panele słoneczne nie są wieczne – zużywają się i trzeba je co jakiś czas wymieniać (stosy elektrozłomu). Elektrownie geotermiczne można budować na terenach bogatych w gorące źródła geotermiczne – nie wszędzie takie są. Nowe źródło alternatywnej energii – powinno być powszechnie dostępne i łatwe do realizacji, z jak najmniejszą liczbą ruchomych części podatnych na usterki.
W przebłysku bujnej wyobraźni pomyślałem, że już dziś można zbudować elektrownie geotermiczne nie wymagające wody, które działałyby na zasadzie podobnej do drzew, lecz transportujących z wnętrza ziemi ciepło, a nie wodę. Poniższy projekt przedstawia ogólny zamysł drzewa energetycznego.
Superprzewodnik ciepła izolowany przez superizolator ciepła (przypominający pień drzewa – rdzeń i ochronną korę) wydobywa energię cieplną na powierzchnię i uruchamia generator prądu. Na podobnej zasadzie działają elektrownie geotermalne, ale tam źródłem ciepła jest nagrzana pod ziemią woda.
Mamy już materiały i technologię niezbędną do budowy drzew energetycznych – grafen (nietopliwy superprzewodnik ciepła w postaci grubego pręta), aerożel (superizolator ciepła, który może zapobiegać utracie temperatury grafenowego pnia) i sprzęt wiertniczy, który umieści pręt głęboko w ziemi na poziomie wysokich temperatur. W razie dużych strat przesyłu ciepła na powierzchnię turbinę prądotwórczą można również umieścić głęboko pod ziemią.
Wydaje mi się, że pomysł jest realny do wykonania. Nie jestem inżynierem, fizykiem ani geologiem, dlatego wymaga dopracowania przez naukowców i precyzyjnych obliczeń (strat cieplnych, opłacalności, optymalnej średnicy i długości pnia, etc.).
Gdyby nagle takie elektrownie powstały w całym kraju jak grzyby po deszczu, mielibyśmy niewyczerpalne źródło taniej energii elektrycznej, na którym straciłaby Rosja, USA i inne państwa (a z nimi wielkie koncerny) czerpiące zyski ze sprzedaży gazu, ropy, węgla, uranu… Z dnia na dzień zniknąłby poważny pretekst wojenny, a plany wprowadzenia pieniądza elektronicznego powiązanego z limitem CO2, forsowane w ramach Wielkiego Resetu (przekroczysz limit CO2 – niczego nie kupisz nawet mając pieniądze na koncie) ległby w gruzach. No i powietrze stałoby się czystsze, a energia stałaby się tania i przewidywalna w produkcji.
Pomysłu nie patentuję, ponieważ nie mam czasu sprawdzać, czy wpadł na niego ktoś inny. Być może ktoś zbije na tym fortunę – życzę mu powodzenia.
Autorstwo: Maurycy Hawranek
Źródło: WolneMedia.net
Coś podobnego jest i nazywa się gruntowa pompa ciepła. Ale zrobienie głębokiego odwiertu jest kosztowne. Pierwsze 100 m to 10 tys. zł, kolejne są coraz droższe. Na potrzeby domowych pomp ciepłą wierci się 50-200 m. Mamy tam stałą temperaturę 12-15 *C. Sprawność takiego urządzenia to COP 1:5 czyli dostarczając 100 W mamy 500 W energii cieplnej. Robi się dwie opcje kilka odwiertów powierzchniowych lub jeden głębinowy.
Jak chcesz 60-90*C to głębokość 1-5 km i koszty idą w milionach.
O wiele bardziej opłacalne i ekologiczne jest pozyskiwanie energii i paliwa z ogromnych zasobów węgla w Polsce, ale przecież nie o to chodzi żeby Polacy to robili i żeby dla Polaków była tania energia przez setki a może tysiące lat, więc o czym tutaj w ogóle rozmowa!
„…mielibyśmy niewyczerpalne źródło taniej energii elektrycznej, na którym straciłaby Rosja, USA i inne państwa (a z nimi wielkie koncerny)…”
Czyli już wiadomo dlaczego do tego nie dopuszczą.
„Polska leży na bombie geotermalnej” film usunięty z yt jak znajde to wrzuce gdzieś indziej. Tam jest mowa przy okazji zgazowywania podziemnego węgla o elektrowniach geotermalnych. Podobno 1,5km od ziemią pod większością kraju są skały o temp. 350C, pomysł jest realizowany przez polskich inżynierów min w niemczech. Wstawia sie stalowe rury jako wymiennik ciepła i napędza parą turbiny. Koszt 1 elektrowni to 50 do 200 mln. zł. Tak więc rozwiązanie już jest od 40 lat.
https://www.youtube.com/watch?v=IbAPuukmZfc
Podłoże skalne całego obszaru kraju tworzą utwory o średniej i wysokiej przewodności cieplnej korzystne dla działania GPC (geotermalnych pomp ciepła) systemów zamkniętych.”
Cytat stąd (str. 23): https://www.pgi.gov.pl/docman-tree-all/aktualnosci-2022/9064-geotermia-niskotemperaturowa-innowacyjne-rozwiazania-kierunki-rozwoju/file.html
Witam.
W pokazanym drzewie energetycznym ważne jest nie tylko transport ciepła, ale jego pozyskanie ze skał głębinowych. Ich ograniczone przewodnictwo cieplne wychłodzi obszar wokoło rury i wydajność pozyskania ciepła dramatycznie spadnie. Dlatego aby zwiększyć wydajność pozyskania ciepła robi się drugi odwiert, gdzie jednym się pompuje wodę a drugim odbiera. Wtedy woda przechodząc przez pory dużej objętości skał skutecznie odbiera ciepło. Więc jest to nie tylko kwestia pokazanej struktury pionowej, ale i też poziomej pod gruntem i samej struktury skał. Polska ma ponoć dobre struktury geotermalne. To ważne jaka będzie skuteczność odbioru ciepła ze skał, bo sama technologia nie jest tania.