Hiszpańscy metalowcy strajkują i walczą z policją

Opublikowano: 25.11.2021 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1733

To jeden z najostrzejszych protestów robotniczych w Europie w ostatnich latach. W Kadyksie płoną barykady, trwa regularna bitwa uliczna z policją, którą przeciwko strajkującym posłał… nominalnie lewicowy rząd.

Do tragedii doszło na blokadzie w okolicach wjazdu do portu w Algeciras. Był to nieszczęśliwy wypadek z udziałem jednego z uczestników protestu. Mężczyzna na motorze uderzył w tira oczekującego na odblokowania drogi. Zginął na miejscu.

Trwają walki w hiszpańskiej prowincji Kadyks w Andaluzji na południu Hiszpanii. Metalowcy i policja starli się we wtorek w pod koniec marszu protestacyjnego. W pochodzie można było zobaczyć transparenty z żądaniami wyższych płac, zgodnie z rosnącą stopą inflacji w tym kraju. Wczoraj i dziś policja użyła kauczukowych kul, zdolnych poważnie zranić trafioną osobę, aby rozproszyć protestujących, którzy próbowali wznieść barykady na ulicach nadmorskiego miasta.

Środa była już dziewiątym dniem protestów z rzędu, prowadzonych równolegle ze strajkiem w większości zakładów metalowych w Andaluzji.

W ciągu ostatniego tygodnia robotnicy odcinali drogi i mosty prowadzące do Kadyksu. Podpalili też niektóre samochody i barykady. Ogólny ton protestów jest pokojowy, co jak widać nie przeszkodziło rządowi, tworzonemu przez socjalliberalne PSOE i socjaldemokratyczne Podemos, wysłać do miasta wzmocnionych sił policyjnych, wyposażonych m.in. w pojazdy opancerzone.

To właśnie w Kadyksie bije metalowe serce Hiszpanii. W prowincji istnieje 700 firm z branży obróbki metali, które zatrudniają około 20 000 osób. Większość miejsc pracy w sektorze metalowym jest połączona z przemysłem stoczniowym. Kadyks, 116-tysięczne miasto położone na wybrzeżu w pobliżu Cieśniny Gibraltarskiej, jest miastem robotniczym, w którym związki zawodowe mają głębokie korzenie.

W Kadyksie setki miejsc pracy zostały zlikwidowane, stopa bezrobocia wynosi 23 proc., co daje jedną z najwyższych wartości w Hiszpanii. Jednak to nie to jest przyczyną strajku. Stopa inflacji w Hiszpanii wzrosła do najwyższego poziomu od lat, napędzana przez koszty energii. W październiku wzrost cen wyniósł 5,5 proc. To rozwścieczyło wielu ludzi, których zarobki tracą na wartości. Postulatem walczących robotników jest indeksacja płac do inflacji.

Związki zawodowe reprezentujące metalowców i pracodawców negocjowały od kilku dni bez porozumienia, choć zapowiedziały, że rozmowy będą kontynuowane.

José Muñoz, sekretarz generalny stowarzyszenia metalowców FEMCA, powiedział lokalnemu radiu publicznemu Canal Sur, że pracodawcy oferują podwyżkę w wysokości 2 proc. negocjowaną każdego roku. Kategorycznie stwierdził, że związki tego nie akceptują.

Autorstwo: Piotr Nowak
Źródło: Strajk.eu


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.