Grupa nastolatków pobita po Marszu Równości

Opublikowano: 22.05.2018 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 787

Jak zwykle krakowski Marsz Równości na swojej trasie spotkał kontrmanifestantów z NOP. Ale do aktów przemocy doszło nie na kontrmanifestacji, a wieczorem, kiedy grupa nastolatków bawiąca się na terenie miasteczka studenckiego została napadnięta przez czterech napastników, krzyczących „za Polskę”.

Historię nagłośniła na “Facebooku” Adelina Adamkiewicz, studentka AGH w Krakowie, jedna z autorek piszących na łamach „Opinii Bieżącej”. Opisała zdarzenie, jakie miało miejsce po sobotnim Marszu Równości. Swojego posta zredagowała konsultując się z poszkodowanymi. Według tej relacji, 19 maja między 20.00 a 21.00 na terenie Miasteczka Studenckiego AGH grupa młodzieży w wieku od 14 do 18 lat została napadnięta przez 4 mężczyzn, ubranych w koszulki z nacjonalistyczną symboliką. Jednej z dziewczyn mieli wyrwać torebkę, a także tęczowe flagi. „To za Polskę, kurwo” – krzyczeli. Twierdzili, że grupa zanadto „afiszuje się” z tęczowymi flagami. Chłopaka, który chciał obronić okradzioną koleżankę, kopnęli w brzuch. Zanim ochrona zareagowała, napastnicy uciekli.

Niestety potem pojawili się znowu – tym razem na przystanku autobusowym, z którego grupa poszkodowanych chciała wrócić do domu. Tym razem padały wyzwiska z obu stron, wywiązała się bójka, a ochrona nie tylko odmówiła interwencji, twierdząc, iż nie ma uprawnień do podejmowania działań na terenie przystanku, ale również miała zachować się agresywnie w stosunku do dziewczyny, która usiłowała wymóc na pracownikach ochrony jakąkolwiek reakcję. Kiedy zaczęła się z nimi szarpać, została spacyfikowana przez trzech mężczyzn. Na miejsce przyjechała policja, ale nie po to, by zająć się sprawcami napaści, lecz aby „unieszkodliwić” młodzież.

Według relacji działaczki, policja spisała zeznania trójki poszkodowanych, przy czym sugerowano im, że znajdują się pod wpływem alkoholu. Według innego ze świadków, który również wezwał policję, obserwując szarpaninę, funkcjonariusz dyżurny nie był zainteresowany przyjęciem zgłoszenia, w końcu zrobił to bardzo opieszale. W komentarzach słychać głosy o niekompetencji ochrony z Miasteczka Studenckiego, która używa władzy w stosunku do podchmielonych studentów, ale nie chce interweniować gdy na terenie kampusu mają miejsce akty napaści. Pojawiają się również głosy o tym, jakoby aktualny koordynator ochroniarzy z Miasteczka Studenckiego prezentował ksenofobiczne i homofobiczne postawy.

Trwa poszukiwanie świadków, którzy mogliby powiedzieć o sprawcach coś więcej. Złożono wniosek o zabezpieczenie monitoringu. Na jednej z grup na “Facebooku” autorka posta skarży się, że jej relację usunięto z facebookowej grupy Miasteczka Studenckiego.

Autorstwo: WK
Źródło: Strajk.eu


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Jedr02 22.05.2018 14:55

    No tak, po szczątkowych informacjach wszystko już wiecie 😛

    “Jeżeli miało to miejsce po Marszu, to nie ma znaczenia, że uczestniczyli w marszu, to chwyt by klikać.”
    A co to właściwie ma za znaczenie czy na marszu czy nie? Pod marsz też mógłby się ktoś podłączyć i robić coś dziwnego. Tu istotne może być za to jaki wpływ na to może taki marsz mieć. Jak ktoś będzie robić marsze na rzecz aborcji to będzie rozwijał społeczną akceptację zabijania nienarodzonych dzieci, a jak ktoś zwalcza marsze równości to czy nie wspiera dyskryminacji niektórych grup ludzi? Zobacz że bagatelizujesz to że zostali napadnięci i jeszcze stwierdzasz że byli pijani, jak jakiś alkomat jasnowidz. Z czegoś ta Twoja nieobiektywność wynikać musi 🙂 Chyba że z przekory do lewaków, ale czemu z przekory do lewaków bagatelizować ataki na przypadkowych ludzi. Jak ktoś nie lubi lewaków to niech atakuje lewaków, a nie grupy społeczne z których Ci sobie robią polityczne narzędzia.

  2. kopydlok 23.05.2018 07:23

    Gonić kolorowych

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.