Liczba wyświetleń: 1048
Standard & Poor’s obniżył w poniedziałek rating Grecji z B do CCC, wskazując na „znaczny wzrost prawdopodobieństwa”, że kraj ten utraci zdolność spłacania przynajmniej części długów.
Rating D, do którego zbliżyła się teraz Grecja, oznacza utratę zdolności płatniczej i kredytowej, czyli bankructwo. Rating CC jest już nazywany „śmieciowym”.
W zeszłym tygodniu rząd Grecji ujawnił program oszczędnościowy, zakrojony na 28 miliardów euro do 2015 roku. Program ten – jak się powszechnie uważa – jest niezbędny, żeby Grecja mogła otrzymać piątą transzę pakietu ratunkowego MFW i UE, uzgodnionego w maju 2010 roku. Wartość tego pakietu to 110 miliardów euro.
Obniżając rating Grecji, Standard & Poor’s wskazał na wzrost czynników ryzyka związanych z tym pakietem ratunkowym.
Ateny zarzuciły tej firmie ratingowej, że nie wzięła pod uwagę starań UE i MFW o znalezienie rozwiązania dla greckiego kryzysu zadłużenia. Resort finansów wydał oświadczenie, w którym wyraził opinię, że Standard & Poor’s nie wziął też pod uwagę działań rządu greckiego, który stara się uniknąć jakichkolwiek problemów dotyczących zobowiązań kontraktowych Grecji. W oświadczeniu napisano ponadto, że firma ratingowa nie wzięła pod uwagę wspólnej dla wszystkich Greków „woli planowania naszej przyszłości wewnątrz strefy euro”.
Źródło: Władza Rad
Agencje ratingowe Standard and Poors, Fitch i Moody’s stanowią jedną grupę przestępczą wspólnie z kartelem bankowym zmierzającą do odebrania Grecji ostatnich aktywów państwowych i ich sprywatyzowaniem za grosze. Obniżanie ratingu jest formą nacisku mającego zwiększyć presję na wyprzedaż majątku.
http://bankowaokupacja.blogspot.com/2011/06/tyrania-bankierow.html
Oczywiście to wie każdy świadomy człowiek. Chciałbym dodać, że to właśnie UE pchało Grecję w łapy lichwiarzy co jest nadzwyczaj ciekawe.
Stany są już na dnie od dawna kierowane przez banki i lepiej dla nas wszystkich żeby szybko się nie udusiły bo będzie źle. Tylko media podtrzymują wspaniały obraz USA. Pokazują NY czy LA, ale my nie widzimy reszty. Wiele miast/dzielnic to po prostu widma. Niszczejące budynki i ludzie, którzy zostali bez pracy po zlikwidowaniu przemysłu. USA nie ma realnych pieniędzy, które zakumulowały sobie Chiny.
W Europie widzimy wykańczanie poszczególnych krajów. Niedługo będzie można kupić całą Grecję. Polska już zostajż wykupiona lecz poniekąd w trochę inny sposób, „drobnym” urozmaiceniem była zmiana ustroju państwa, podczas której dokonano sporego wykupu. Szkoda mi Grecji, teraz pozostanie bez niczego. Zobaczymy kto następny, może Hiszpania, Portugalia może kto inny i tak dalej aż w końcu większość państw będzie polegała na korporacjach, które będą posiadały wszystkie zakłady i przemysł.