Liczba wyświetleń: 2256
Wicepremier Jarosław Gowin skrytykował otwarcie polską prawicę za jej podejście do postulatów ruchu LGBTQWERTY. Jego zdaniem „ataki” na mniejszości seksualne „szkodzą wizerunkowi Polski” na arenie międzynarodowej. Gowin dodał, że szacunkiem należy obdarzyć każdą osobę bez względu na jej orientację, kolor skóry czy płeć.
Kwestionowany przewodniczący centroprawicowego Porozumienia udzielił wywiadu lewicowo-liberalnemu portalowi „Onet”. Gowin odnosi się w nim głównie do polityki zagranicznej Polski, która jego zdaniem musi być „sztuką cierpliwości i konsekwencji”. W tym kontekście konieczne ma być jednak unikanie „wszelkich działań i słów, które nic nie przynoszą, a mogą wyłącznie szkodzić wizerunkowi Polski”.
Pod tym pojęciem wiceszef rządu Mateusza Morawieckiego rozumie przede wszystkim powstrzymanie się od krytyki mniejszości seksualnych. „My, ludzie prawicy, musimy używać precyzyjnego języka, żeby w naszych wypowiedziach obrona wartości nie mieszała się z atakiem na ludzi o odmiennych poglądach czy orientacji” – twierdzi Gowin.
Jeden z liderów Zjednoczonej Prawicy podkreślił, że jest konserwatystą i dostrzega szerzenie się w Europie ideologii sprzecznej z tradycyjnymi wartościami. Z drugiej strony Gowin uważa, że „każdy człowiek zasługuje na taki sam szacunek, bez względu na kolor skóry, płeć czy orientację seksualną”.
Na podstawie: Rmf24.pl, Onet.pl
Źródło: Autonom.pl
Bo to prawda,że inne krają tak trochę patrzą na nas jak na europejską wersję mentalnej Arabii. Bądź Watykanu. W obu religia ma najwięcej do powiedzenia. U nas nie ma ani dostatecznej pomocy kobietom, ani nie ma zrównanych prawa społeczność tęczowych. I prawa kobiet są podejmowane z punktu widzenia religii.
Ludzie którzy najbardziej walczą o prawa LGBT przeważnie na siłę by zmuszali wszystkich do szczepień. Przynajmniej wśród moich znajomych. Chyba dlatego, ze oni walczą o prawa, a prawa władza może sobie zmieniać jak chce. Nie walczą o tolerancję dla inności ogólnie, o prawa o decydowaniu o sobie, tylko dla odmienności seksualnej, płciowej i przeważnie nie walczą o wolność dla ludzi o wyjątkowych walorach w sensie pozytywnym, a wolność dla ludzi z problemami.