Liczba wyświetleń: 788
Przez ostatnie 4 lata obrót jednej z firm wzrósł trzydziestokrotnie, a były szef Centrum Projektów Informatycznych MSWiA przyjął nawet 2 mln zł łapówek – pisze „Dziennik Gazeta Prawna”.
Urzędnik w zamian za korzyści majątkowe ułatwiał przetargi, które wygrała firma Netline.
Wrocławska firma, której obroty w 2006 r. wynosiły 4,1 mln zł w 2010 r., nagle osiągnęła 107 mln zł obrotu.
CBA i prokuratura podejrzewają, że umożliwiły to kontrakty uzyskane dzięki łapówkom płaconym policjantom, urzędnikom MSWiA i politykom – pisze „DGP”.
Sąd aresztował na trzy miesiące byłego szefa CPI MSWiA Andrzeja M., jego żonę i wiceprezesa NetLine’u Janusza J.
Urzędnik odpowie za przyjęcie łapówki w wysokości 200 tys. zł i wyprania tej kwoty. Suma ta w akcie oskarżenia może urosnąć do 2 mln zł. Śledczy znaleźli dowody, że przez jego konta przepłynęło nawet kilkanaście milionów złotych.
Opracowanie: Marek Nowicki
Na podstawie: Dziennik Gazeta Prawna
Źródło: Niezależna.pl
TAGI: Korupcja, Łapówki, MSWiA
Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.
Im więcej władza kradnie, pierze brudnych pieniędzy. Im więcej przekrętów w rządach, instytucjach państwowych, policji i innych, tym bardziej system chce inwigilować obywateli. Prosta zasada: jeśli sam robisz machloje wtedy bardziej podejrzewasz wszystkich na około.
gigantyczne to są te, które się nie ujawni, te informacja to taka obłuda aby dać, poczucie że ktoś panuję nad korupcją.
Ci sami ludzie co ujawniają robia największe przekręty.
@ink – oczywiste. Ujawniają kawałek jak coś muszą ukryć. Dla odciągnięcia uwagi karmią nas papką i złudzeniem a w międzyczasie jakieś ważne rzeczy się dzieją o których się nie mówi.
Dobra dobra…każdy wy wziął w łapę gdyby mógł. Taka mentalność.
Uczciwość zmniejsza się wprost proporcjonalnie do wzrostu prawdopodobieństwa niewykrycia przekrętu.
@Yezior, wbrew pozorom sa ludzie, dla ktorych pieniadz ma wartosc zuzytego papieru toaletowego.
dlatego nalezy pozbyc sie wiekszosci resortow zostawic najwazniejsze obrony i spraw zagranicznych a reszte oddac ludziom, zadnych koncesji oplat skarbowych zezwolen na cokolwiek, i stworzyc dobry system sadownictwa. nie bedzie mozliwosci wydawania cudzych pieniedzy przez urzednikow i nie bedzie lapownictwa tylko czysta rywalizacja
@hybrid – dokładnie, ale problem w tym, że to wymaga powszechnej wiedzy, a w naszym kraju większość osób jest święcie przekonana, że bez tych instytucji i przepisów świat się zawali. Media we współpracy z rządem jeszcze bardziej to podsycają.