Ghislaine Maxwell „skazana na śmierć”?

Opublikowano: 27.07.2022 | Kategorie: Polityka, Publicystyka, Publikacje WM

Liczba wyświetleń: 1685

Ghislaine Maxwell, wspólniczka Jeffreya Epsteina, człowieka który według funkcjonariusza Amanu Ariego Ben-Menasze z polecenia właśnie wojskowych służb specjalnych Izraela organizował dla polityków z USA spotkania z nieletnimi dziewczynami w celu wyprodukowania materiału kompromitującego aby móc sterować poczynaniami złapanych w „pułapkę na miód” notabli, została przeniesiona do więzienia na Florydzie. Chodzi konkretnie o zakład FCI Tallahessee, więzienie o niskim reżimie bezpieczeństwa, nie najlepszej opinii jeżeli chodzi o zachowania tamtejszego personelu oraz przeznaczone wyłącznie dla kobiet.

Początkowo Maxwell miała spędził następne 20 lat swojego życia (może liczyć na zwolnienie w roku 2037) w więzieniu FCI Danbury w stanie Connecticut. Tak wnioskował jej adwokat oraz sędzia Alison Nathan. Jednak Federalne Biuro Więziennictwa nie przychyliło się do tego wyroku i przestępczyni nie wiadomo dlaczego kolejne lata życia spędzi w stanie w którym miała prowadzić swoją niezgodną z prawem działalność. Spędzi jeżeli przeżyje…

Każdy zdrowo rozsądkowo myślący człowiek, który przeanalizuje samobójczą śmierć w więziennej celi jej wspólnika Jeffreya Epsteina (zaśnięcie strażników, awaria systemu monitoringu, niewprowadzenie do celi współwięźnia po usunięciu poprzedniego [eliminacja potencjalnego świadka?]) musi stwierdzić, że owe samobójstwo już z daleka śmierdzi lipą. Kto jednak mógł zorganizować takie samobójstwo w „Guantanamo Nowego Jorku” jak określany jest Metropolitan Correctional Center właśnie w Nowym Jorku? Bez udziału personelu obiektu z pewnością cała operacja nie byłaby możliwa.

No, ale przecież dwa razy takiego numeru odwalić już nie można. Tak jak dwa razy nie można zburzyć World Trade Center ani uderzyć w Pentagon. Gdyby Ghislaine Maxwell podobnie jak jej towarzysz popełniła samobójstwo jeszcze przed procesem, to już nawet największy sceptyk spiskowy zaczął by wątpić i zadawać pytania. Oczywiście pozostaje pytanie: czy śmierć Epsteina aby na pewno nastąpiła a nie została sfingowana…

Maxwell w trakcie procesu „sypać” nie chciała. Niewykluczone jednak, że w więzieniu zacznie szeptać do ucha swoich „koleżanek” i powie o kilka słów za dużo o swoich oficerach prowadzących albo o klientach swoich burdeli. I bynajmniej nie musi tego zrobić z własnej woli – może do tego zostać przymuszona. Biorąc pod uwagę, że w więzieniu tym przesiadywały w przeszłości fanatyczne terrorystki i inne groźne przestępczynie, zapewne i dzisiaj chętnych do wymuszenia opowiedzenia historii swojego życia przez Maxwell nie powinno zabraknąć. A od takiego wymuszenia do sprzedania tych rewelacji mediom i opinii publicznej już droga krótka.

Maxwell już po aresztowaniu narzekała, że strażnicy więzienni czyhają na jej życie. Ponieważ ten sam numer co z Epsteinem przejść raczej nie mógł, potrzeba zapewne doprowadzić do ostatecznego rozwiązania kwestii produkcji kompromatów dla Izraela w inny sposób.

Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że więzienie znajduje się na Florydzie a więc w stanie gdzie dokonywano wielu z tych przestępstw, a więc gdzie „popularność” Maxwell i Epsteina była dużo większa niż gdzieś tam na północy, zapewne więcej będzie właśnie tam chętnych do zakończenia jej żywota. Dochodzi do tego także niski poziom bezpieczeństwa więzienia (i duża swoboda poruszania się). Chociaż akurat ten jest podobny jeżeli nie taki sam jak tego w Connecticut.

Nie należy rzecz jasna pominąć kwestii żydowskiej. Ojciec Ghislaine Maxwell, Robert Maxwell, który miał przez całe dziesięciolecia służyć syjonistycznym tajnym służbom, według oficera izraelskich służb specjalnych Wiktora Ostrowskiego został zamordowany przez kidon – szwadron śmierci Mossadu. Tezy te potwierdził brytyjski dziennikarz Gordon Thomas, według którego Izraelczycy musieli pozbyć się ojca Ghislaine gdyż ten próbował szantażować izraelskie służby.

Działalność Maxwella na rzecz Mossadu miała polegać m.in. na utrzymywaniu w imieniu tychże służb kontaktów z blokiem komunistycznym i robieniu z nim różnych szemranych interesów, pokroju sprzedaży oprogramowania szpiegowskiego PROMIS, na którym Syjoniści mieli zarobić ogromne kwoty – na samej sprzedaży Polsce 12 mln USD.

Kiedy jednak Zimna Wojna dobiegła końca, osoby ze zbyt dużą wiedzą na temat szwindli wszelakich słusznie minionego okresu, najprawdopodobniej musiały po prostu zostać wyeliminowane. Jak to mówią: murzyn zrobił swoje, murzyn może odejść. Zginął więc nie tylko Maxwell ale także inne szychy związane z operacjami Maxwellowsko-komunistycznymi. I tak samobójstwa popełniali np. dygnitarze sowieccy zaangażowani w jeden z szemranych interesów ZSRR z izraelskim agentem – odsprzedawania długu Związku Radzieckiego poniżej jego wartości krajom Trzeciego Świata, aby pozostać wiarygodnym dla zachodnich banków kredytobiorcą. Zabili się m.in. Borys Pugo – sowiecki minister spraw wewnętrznych, Nikołaj Kruczina – organizator dewiz oraz Siergiej Achromiejew – szef sztabu generalnego. W sumie zginęło 7 członków kierownictwa sowieckiej partii komunistycznej, którzy odpowiadali za finanse i mieli wiedzę o konszachtach z Maxwellem.

Znaczenia Ghislaine Maxwell też nie należy przeceniać. Osoba, która dla służb specjalnych organizuje pedofilskie orgie z politykami obcego mocarstwa, aby móc ich kontrolować do końca życia i wpływać na ich decyzje z korzyścią dla swojego kraju, jest nikim innym jak wyrzutkiem, który w momencie krytycznym zostanie najpewniej po prostu wyrzucony na śmietnik, tj. przeznaczony do uciszenia. Maxwell, nie sypiąc o Epsteinie i swoich mocodawcach wcale nie zabezpiecza swojego interesu. Ci którym służyła i dla których razem ze swoim współpracownikiem produkowała kompromaty, z pewnością będą chcieli ją prewencyjnie usunąć zanim powie o jedno słowo za dużo. Oczywiście jest tez opcja numer 2 – jest tak cenna chociażby dla Amerykanów że Ci będą chcieli za wszelką cenę chronić ją i wiedzę którą ona posiada. Oraz opcja numer 3 i 4 o których więcej w dalszej części tekstu.

Floryda to miejsce dużo lepsze do działania dla izraelskich służb specjalnych niż Connecticut. Chociażby z względu na wpływy w tym stanie potężnej żydowskiej oligarchii, dla której Floryda jest z jednej strony miejscem prowadzenia biznesów w sektorze usługowym, wypoczynku i posiadania nadmorskich rezydencji, z drugiej miejscem emerytury.

Poza tym Connecticut to stan z silnym sektorem przemysłowym – a więc atomizacja społeczna i zobojętnienie na kwestie społeczne jest tam z pewnością dużo mniejsze niż w miejscu takim jak Floryda. A więc przestępstwo dużo prościej ukryć i zatuszować właśnie na Florydzie.

Oczywiście nie zwalajmy wszystkiego na Żydów. Przecież równie dobrze uciszyć ją mogą Ci których razem z Epsteinem udało jej się nagrać. Dla nich Floryda, stan biznesmenów i siedziba wypadowa CIA i innych trzyliterowych agencji amerykańskiego rządu na Karaiby, również jest lepsza do działania niż jakieś tam przemysłowe Connecticut.

Jest jeszcze wiele innych kwestii sprzyjających więzieniu na Florydzie, jak chociażby demoralizacja strażników więziennych, którzy kilkanaście lat temu zostali przyłapani na bardzo bliskich kontaktach z więźniarkami, które były m.in. gwałcone i w zamian dostawały drobne upominki. Tak zdemoralizowana świta (zakładam, że tego typu element tam wciąż występuje) dużo bardziej chętna będzie do przymknięcia oka na „uciszanie” jednej więźniarki albo wręcz na jej eliminację niż ma to miejsce w w miarę normalnym zakładzie karnym. Czy też większe prawdopodobieństwo obecności w więzieniu członka rodziny/znajomego którejś z wykorzystywanych dziewczyn albo ich bliskich.

Należy również zadać sobie pytanie: dlaczego zmieniono jej miejsce odsiadywania wyroku? Choć jest to już solidna teoria spiskowa lecz może właśnie dlatego bo już cała operacja jej uciszania została zaplanowana właśnie tam?

Czy więc doczekamy się kolejnego kroku w kierunku ostatecznego zatuszowania afery Epsteina? No cóż, pożyjemy zobaczymy. W lutym bieżącego roku we Francji samobójstwo w więziennej celi podobno popełnił inny bliski współpracownik Epsteina – Jean Luc Brunel, również Żyd i również zamieszany w afery seksualne z młodymi dziewczynami. Już więc chyba czas, żeby kolejny pionek na szachownicy został zbity. Tylko czy aby ten pionek nie jest zbyt cenny?

Służby specjalne to instytucje niezwykle hermetyczne, z których niezwykle rzadko wychodzą jakieś sensacyjne przecieki. A nawet jeżeli coś interesującego z nich przepływa do opinii publicznej, to nigdy nie wiadomo ile w tym jest prawdy a ile propagandy dla zaspokojenia ludzkiej ciekawości i zmylenia opinii publicznej.

Według dziennikarza specjalizującego się w kwestii tajnych służb Izraela Ronena Bergmana w izraelskich siłach specjalnych od czasu powstania państwa żydowskiego obowiązuje żelazna reguła niezabijania Żydów, pod żadnym warunkiem.

Owszem, zdarzyło się, że izraelskie służby zabiły Żyda, jak chociażby Aleksandra Israela, kapitana tamtejszej marynarki wojennej, który zdradził swój kraj, sprzedając w 1954 roku ściśle tajne dokumenty Egiptowi. Israel zginął w czasie transportowania go do Izraela, gdzie miał być sądzony. W samolocie po zastrzyku usypiającym dostał ataku serca i zmarł po czym wyrzucono go do morza. A więc potraktowano go mówiąc kolokwialnie jak śmiecia. Jednak jego śmierć była spowodowana nieumyślnie.

Biorąc pod uwagę tezy Bergmana, których wiarygodność jest wątpliwa, należy zadać sobie pytanie: czy ojciec Ghislaine Maxwell rzeczywiście został zamordowany przez izraelski oddział likwidacyjny? I czy Izraelczycy rzeczywiście zabijają innych Żydów?

Według francuskich dziennikarzy Rogera Faligota oraz Remiego Kauffera izraelskie służby specjalnie osłaniały działalność Ilijcza Ramireza Sancheza, wenezuelskiego terrorysty, znanego pod pseudonimem Carlos tudzież Szakal. Carlos znany był m.in. z ataków na cele żydowskie oraz prożydowskie: w 1973 roku usiłował zamordować biznesmena i wiceprezydenta Brytyjskiej Federacji Syjonistycznej Josepha Sieffa; w styczniu 1974 roku z kolei wrzucił bombę do należącego do Żydów banku Hapoalim w Londynie.

Izraelczycy mieli podobno śledzić Carlosa i nie likwidować go z powodu obserwacji działalności komunistycznych służb specjalnych, które wspierały jego działalność. Francuscy dziennikarze Faligot i Kauffer twierdzą jednak iż Żydzi dbali o jego życie i pomyślność gdyż był użytecznym narzędziem w dyskredytowaniu Arabów i legitymizowaniu działań Izraela.

Tak więc ze słów Francuzów wynika, że Izraelczycy pozwalali na antyżydowską działalność, w tym na zamachy terrorystyczne na cele żydowskie po to, aby realizować żywotne interesy swojego kraju.

Innym przykładem zabicia Żyda a jednocześnie Izraelczyka przez Izrael był Meir Tobianski, oficer armii izraelskiej oskarżony o szpiegostwo na rzecz Wielkiej Brytanii, skazany na karę śmierci i rozstrzelany w 1948 roku.

Jednak prawdziwą rewelacja podzielił się z opinią publiczną nie kto inny jak katsa – oficer operacyjny Mossadu Wiktor Ostrowski, który twierdził, że Yekutiel Adam, nowo mianowany na początku lat 1980. dyrektor izraelskiego wywiadu zagranicznego został zamordowany na rozkaz pewnej frakcji w Mossadzie tylko dlatego bo miał zbyt lewicowe poglądy na pewne kwestie.

Biorąc pod uwagę wszystkie te sprawy, ujawnione przez różne źródła, najprawdopodobniej jednak Izraelczycy zabijają innych Żydów. Przyjrzyjmy się więc jak wygląda procedura zatwierdzania eliminacji w tajnych służbach izraelskich.

Likwidacja człowieka w Mossadzie dzieli się na 2 kategorie: konieczność operacyjna czyli nagła sytuacja, wymagająca podjęcia decyzji o zabiciu delikwenta który w mniemaniu Syjonistów stanowi dla Izraelczyków zagrożenie. W takim wypadku oficer operacyjny Mossadu – katsa – podejmuje decyzję o zabiciu danego człowieka a następnie zostaje z tego rozgrzeszony przez kierownictwo.

Drugą kategorię stanowią osobnicy znajdujący się na liście osób, przeznaczonych przez Mossad do likwidacji. Jedna wersja listy znajduje się u szefa izraelskiego wywiadu zagranicznego, druga u jego bezpośredniego przełożonego a więc premiera państwa syjonistycznego. Ostateczną decyzję o likwidacji zawsze podejmuje premier Izraela.

Lista przeznaczonych do zabicia przez tajne służby Izraela dzieli się na kolejne 3 kategorie: nazistowscy zbrodniarze, terroryści oraz współpracownicy wrogów Izraela oraz inne osoby mogące stanowić niebezpieczeństwo dla reżimu syjonistycznego.

Sprawa osobnika przeznaczonego do likwidacji znajdującego się liście trafia pod tajny sąd i tam jest rozpatrywana przez oskarżyciela i obrońcę. Jeżeli oskarżony zostanie uznany za winnego to prośba o zatwierdzenie likwidacji trafia do premiera. Jeżeli ten ją podpisze, sprawą zajmuje się szwadron śmierci Mossadu, zwany też kidonem.

Podsumowanie

W kwestii przyszłości Ghislaine Maxwell można nakreślić 4 scenariusze, aczkolwiek nie jest to całkowita lista potencjalnych przebiegów zdarzeń. W każdym z tych scenariuszy jednak ginie ona bądź też jej śmierć zostanie upozorowana (pomijam rzecz jasna scenariusz jej zwykłego zabójstwa jako rewanżu za jej przestępstwa na kobietach w ramach jakiejś tam “kobiecej solidarności”, gdyż tak wpływowa osoba bardzo szybko znajdzie sobie w zakładzie karnym protektorki, które licząc na finansowe korzyści zgodzą się ją chronić – poza tym nie zabija się kogoś na kim można zarobić).

Biorąc pod uwagę, że najprawdopodobniej prowadziła ona na terytorium USA wrogą działalność, wymierzoną w amerykańskie elity polityczne i biznesowe, trudno w takiej sytuacji oczekiwać kooperacji w pozbyciu się tego palącego problemu izraelskich i amerykańskich służb (aczkolwiek niczego wykluczyć nie można). Najprawdopodobniej więc obydwa obozy będą chciały rozwiązać tą kwestię po swojemu.

W przypadku establishmentu amerykańskiego możemy mówić o scenariuszu w którym jest ona uciszana, tj. likwidowana po to, aby nie wyjawiła w więzieniu tajemnic schadzek amerykańskich notabli z młodymi dziewczętami. Wariant drugi to sfingowanie jej śmierci przez Amerykanów i ukrycie jej przed Izraelczykami oraz innymi grupami wpływu, które będą chciały poznać prawdę o jej życiu i działalności. A jednocześnie wykorzystywanie jej jako karty przetargowej do negocjacji z Izraelczykami.

W przypadku służb izraelskich scenariusz numer jeden, według mnie bardziej prawdopodobny, to próba wywiezienia jej do Izraela – Maxwell po aresztowaniu uczyła się języka rosyjskiego a więc wygląda to na wstęp do ukrycia jej wśród rosyjskojęzycznego żydostwa w państwie syjonistycznym (jej ucieczka do Izraela może odbyć się w ramach jakiegoś dealu Żydów z Amerykanami).

Wariant drugi to oczywiście jej eliminacja. Jak pokazały sprawy jej ojca oraz innych Izraelczyków eliminacja taka wydaje się być, pomimo rzekomego zakazu zabijania Żydów przez tamtejsze służby, jak najbardziej prawdopodobna. Celem tego będzie rzecz jasna uciszenie przestępczyni, która, jak wskazują na to co po niektórzy oficerowie tamtejszych służb, brała udział w produkowaniu na polecenie izraelskiego wywiadu wojskowego – Amanu – materiałów kompromitujących z udziałem amerykańskich dygnitarzy i nieletnich dziewczyn i prędzej czy później może zacząć na ten temat “sypać”.

To co jednak wydaje się być oczywiste to to, że Maxwell nie może w owym więzieniu, o niezwykle słabym reżimie bezpieczeństwa, spędził zbyt dużo czasu, gdyż informacje które posiada zagrażają zarówno elitom amerykańskim jak i najprawdopodobniej izraelskim. A obie te niezwykle wpływowe grupy będą zainteresowane, aby jak najszybciej pozbyć się zagrożenia wyjawienia przez nią tajemnic pod wpływem chociażby depresji czy innych problemów psychicznych w które może popaść w więzieniu. Czy chociażby w wyniku prostego zastraszenia ze strony jednej lub wielu więźniarek, które z pewnością nie przepuszczą okazji, aby wydobyć od niej informacje, które będą mogły następnie drogo sprzedać. Oczywiście nie zdając sobie sprawy, że posiadanie takich informacji również je skaże na konieczność popełnienia samobójstwa.

Autorstwo: Terminator 2019
Źródło: WolneMedia.net

Źródłografia

1. Bergman R., „Powstań i zabij jako pierwszy. Tajna historia skrytobójczych akcji izraelskich służb specjalnych”, Katowice 2019

2. Denoel Y., „Sekretne wojny Mossadu”, Warszawa 2013

3. Faligot R., Kauffer R., „Służby specjalne. Historia wywiadu i kontrwywiadu na świecie”, Warszawa 1998

4. Gadowski W., Wojciechowski P., „Tragarze śmierci”, Warszawa 2015

5. Howard D., „Epstein. Dead men tell no tales”, Nowy Jork 2019

6. Ostrovsky V., „Drugie oblicze zdrady”, Warszawa 1998

7. Raviv D., Melman Y., „Szpiedzy Mossadu i tajne wojny Izraela”, Wołowiec 2014

8. Słowiński P., Uhl-Herkoperec D., „Magnat. Robert Maxwell – człowiek, który przechytrzył Jaruzelskiego”, Chorzów 2015

9. https://edition.cnn.com/2022/07/25/us/ghislaine-maxwell-prison-transfer/index.html

10. https://en.wikipedia.org/wiki/Jeffrey_Epstein

11. https://en.wikipedia.org/wiki/Ghislaine_Maxwell

12. https://en.wikipedia.org/wiki/Death_of_Jeffrey_Epstein

13. https://www.spokesman.com/stories/2022/jul/25/ghislaine-maxwell-has-returned-to-florida-but-this/

14. https://kobieta.onet.pl/wiadomosci/ghislaine-maxwell-trafila-do-wiezienia-oto-co-ja-tam-czeka/3ljmpmc

15. https://lubon.tv/wewnatrz-spokojnego-nowego-wiezienia-ghislaine-maxwell-gdzie-moze-piec-spiewac-i-uczyc-wiezniow/

16. https://consortiumnews.com/2020/06/18/epstein-case-documentaries-wont-touch-tales-of-intel-ties/

17. https://en.wikipedia.org/wiki/Jean-Luc_Brunel


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.