Liczba wyświetleń: 970
Były kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder, znany z bardzo bliskich relacji z Władimirem Putinem, pozywa Bundestag w sprawie anulowania niektórych jego rzekomych świadczeń emerytalnych – pisze BBC.
W piątek prawnik Schroedera, do tej pory pozbawiony swojego biura i personelu, powiedział dziennikarzom, że złożył pozew w berlińskim sądzie administracyjnym. Bundestag poinformował, że nie otrzymał jeszcze zawiadomienia o pozwie, a zatem nie może komentować sytuacji.
Decydując się na pozbawienie Schroedera pewnych przywilejów, komisja budżetowa uznała, że nie wypełnia on już zobowiązań związanych ze swoim stanowiskiem.
Prawnik byłego kanclerza Mikael Nagel przekonuje, że decyzja o odebraniu Schroederowi funkcji i personelu, za które płacą podatnicy, jest niezgodna z prawem. Nagel dodał również, że Schroeder, który pełnił funkcję kanclerza w latach 1998-2005, poprosił komisję o wysłuchanie go, ale nie dano mu możliwości zabrania głosu.
W maju Schroeder zrezygnował z funkcji członka rady dyrektorów rosyjskiego koncernu naftowego Rosnieft i odmówił zasiadania w radzie nadzorczej innego rosyjskiego giganta energetycznego – Gazpromu. Jednocześnie nadal utrzymuje bliskie związki z Kremlem, za co jest krytykowany na Zachodzie. Na początku wojny Schroeder potępił atak Rosji na Ukrainę, ale nie przestał utrzymywać więzi z Moskwą. Dopiero pod koniec lipca Schroeder odwiedził Moskwę, gdzie spotkał się z Władimirem Putinem, po czym ogłosił, że Moskwa jest gotowa rozwiązać kwestię wojny na Ukrainie w drodze negocjacji.
Wołodymyr Zełenskij nazwał wypowiedź Schroedera „obrzydliwą”.
Na początku tygodnia Schroeder omal nie stracił miejsca w komórce partyjnej swojej Partii Socjaldemokratycznej, ale komisja partyjna uznała, że nie naruszył żadnych przepisów ustawowych.
Autorstwo: tallinn
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl