Gdzie ta pandemia i karetki w drodze do szpitali?

Opublikowano: 10.11.2020 | Kategorie: Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 3496

Odwiedziłem trzy szpitale w Gdańsku i Sanatorium MSWiA, które niebawem będzie szpitalem covidowym. Okazało się, że w Gdańsku nie ma na podjazdach oczekujących karetek z pacjentami. Gdzie więc ta pandemia?

Wczoraj rano przesłano mi film zrobiony w nocy po godzinie pierwszej z Izby Przyjęć w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym oraz ze Szpitala Zakaźnego przy ul. Smoluchowskiego w Gdańsku. Na tym filmiku widać, że nie ma tam kolejki karetek z pacjentami pomimo „pandemii”. Woogóle tam nie ma żywej duszy.

Widziałem ostatnio w TVN-ie jak, to karetki wystają z pacjentami po kilkanaście godzin, bo nie ma miejsc w szpitalach we Wrocławiu. Postanowiłem to sprawdzić i pojechałem motorem do trzech gdańskich szpitali i co moja kamera co zarejestrowała? Tłoku karetek pod szpitalami NIE MA, a pacjenci sami podjeżdżają samochodami prywatnymi na test. W Izbie Przyjęć tłoczno i trzeba oczekiwać 2,5 godziny na test a na przyjęcie do szpitala dużo dłużej. Pojechałem też do Sopotu do Sanatorium MSWiA, które to przerabia się teraz na szpital covidowy! Dlaczego?

Film dokumentujący sytuację w Szpitalu Uniwersyteckim.

Nowy szpital covidowy w Sopocie?

Szpital zakaźny w Gdańsku.

Szpital na gdańskiej Zaspie i płatne testy.

https://www.youtube.com/watch?v=PtoB1X1HBxc

Autorstwo: Sławomir Ziembiński
Źródło: Fundacja-Slawpol.eu i NEon24.pl


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Magic 11.11.2020 07:04

    Ziomek – pokazał prawdę. Daje mu tydzień zanim znajdą na niego paragraf. Sorry ale już tak paru się dostało.

  2. rici 11.11.2020 21:05

    W ubieglym roku pojechalem do Polski. Po drodze zaczalem sie czuc coraz gorzej, zdecydowalem sie zeby jechac dalej , sprobowac dotrzec przynajmniej do granicy w Ostrawie. Ale udalo sie dojechac do Krakowa. Zona podjechala do najblizszego szpitala ze mna. Przed SOR-em czekalem w aucie ponad pol godziny, by zona zalatwila jakis wozek by przywies mnie na ten SOR. Dobrze ze mialem ze soba moj mobilny koncentrator tlenu. Gdy przywiozla mnie na ten SOR, to tam bylo pelno sanitariuszy, ktorzy nic nie mieli do roboty. Po takich prowizorycznych badaniah jak obsluchnie sluchawka, i dalszym czelkaniem 1 i pol godz. przewiezli mnie na sale. Dobrze ze potrzebowalem tlen to wepchali mnie do jedynej sali gdzie mieli tlen. Duzy szpital w Krakowie i na oddziale wewnetrzno-onkologicznym byla tylko jedna sala gdzie byl tlen przewodowy. W tym czasie reszte ludzi lezalo na korytarzu, choc w salach nie bylo wcale pelno. Dopiero w ciagu dnia wjezdzali z chorymi do sal. Lezalem w duzo szpitalach ale w takich warunkach to jeszcze nigdy, nawet w Polsce. Porownanie szpitali w Polsce i w Niemczech, to tak jakby porownac pensjonat do hotelu 5 gwiazdkowego.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.