Liczba wyświetleń: 2479
Europejska kampania szczepień przeciw COVID-19 przybrała niepokojący obrót. Szybko okazało się, że reklamowane jako koniec covidowego koszmaru dwie dawki stworzonych na kolanie „szczepionek” nie zakończą tego szaleństwa, a wręcz przeciwnie – wzmocnią je! Teraz znaleźliśmy się w takiej rzeczywistości, że szpryce covidowe będzie trzeba powtarzać co 9 miesięcy, a po tym czasie będzie się kończyć subskrypcja na pełnię praw obywatelskich i ich przedłużenie będzie wymagało kolejnego zastrzyku.[ZNZ]
Poziom covidowego szaleństwa w Europie jest różny w zależności od kraju. Są niechlubne przypadki jak Austria, gdzie trwa już lockdown dla wszystkich i na 2022 r. zapowiedziano przymus szczepień. Są też przypadki utrzymywania jako takiej normalności, jak nadal u nas w Polsce. Jednak wygląda na to, że nadciąga europejska standaryzacja covidowego zamordyzmu.[ZNZ]
Wzorem do naśladowania może się stać Francja, która postanowiła anulować ważność paszportów covidowych już po 7 miesiącach – do czego ma dojść po 15 stycznia, jeśli nie zostanie przyjęta dawka przypominająca. Od najbliższej soboty, każda osoba dorosła, który została „zaszczepiona” co najmniej 5 miesięcy temu, powinna według władz ponownie się „zaszczepić”. Na dodatek testy PCR i antygenowe będą teraz ważne tylko przez 24 godziny licząc czas od momentu pobrania materiału. Oznacza to, że osoby odmawiające „zaszczepienia się” będą musiały testować się codziennie, aby móc funkcjonować w społeczeństwie i pracować.[ZNZ]
Na dodatek Komisja Europejska zaleciła, aby 27 krajów UE naciskało na obywateli, by przyjmowali wtórne dawki preparatów na COVID-19 nie później niż dziewięć miesięcy po pierwszym pełnym szczepieniu. Ma to warunkować ważność europejskiej przepustki zdrowotnej. Oznacza to, że istnieje poważne ryzyko, że także Polacy mogą być wkrótce przymuszani do regularnych szczepień co 9 miesięcy, których przyjęcie będzie warunkować prawa człowieka. Na tak diaboliczny pomysł nie wpadli nawet pierwsi naziści.[ZNZ]
Tymczasem Światowa Organizacja Zdrowia poinformowała, że w RPA wykryto nowy wariant koronawirusa B.1.1.529, który nazwano grecką literą Omikron. „Na podstawie przedstawionych danych wskazujących na szkodliwą zmianę w epidemiologii COVID-19, grupa doradcza zasugerowała WHO, że wariant ten powinien zostać oznaczony jako wariant niepokojący, WHO oznaczyła B.1.1.529, nadając mu nazwę Omikron – stwierdzono w oświadczeniu wydanym po nadzwyczajnym spotkaniu Technicznej Grupy Doradczej ds. Ewolucji Wirusów. Według ocen Technicznej Grupy Doradczej nowy wariant Omikron posiada dużą liczbę mutacji, z których niektóre budzą obawy. Wstępne dane wskazują na zwiększone ryzyko ponownego zarażenia tym wariantem w porównaniu z innymi wariantami budzącymi obawy. Liczba zakażeń tym szczepem wzrasta w prawie wszystkich prowincjach RPA” – czytamy w oświadczeniu. Zgodnie z terminologią WHO, warianty budzące obawy charakteryzują się zwiększonymi wskaźnikami transmisji, jak również zwiększoną zakaźnością lub zmiennymi objawami klinicznymi choroby. Ponadto, takie warianty mogą zmniejszyć skuteczność istniejących narzędzi diagnostycznych, szczepionek i preparatów leczniczych.[SN]
Jak przekazała służba prasowa ONZ, powołując się na opinię WHO, badania nowego wariantu koronawirusa – czym jest, jak zareaguje na metody leczenia i szczepienie – potrwają kilka tygodni. Jednocześnie przypomniano, że WHO zwraca uwagę na konieczność powszechnych szczepień przeciwko COVID-19.[SN]
Naukowcy z Wielkiej Brytanii powiadomili o pojawieniu się w Botswanie szczepu koronawirusa, który zawiera 32 mutacje. Wiele z nich wskazuje na jego dużą transmisję i odporność na szczepionki, szczep ma także więcej mutacji w białku S niż wszystkie inne warianty COVID-19. Komentując te niepokojące doniesienia, profesor Robert Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych oraz ekspert rządowej Rady Medycznej, powiedział: „Musimy na to spojrzeć spokojnie. To wariant, który jest pod obserwacją”. „Teoretycznie duża liczba kolców tego wirusa może zwiększać zakaźność, musimy poczekać jednak na obserwację sytuacji w życiu. Nie wiemy na razie, na ile stosowane obecnie szczepienia chronią przed tym wariantem” – zaznaczył specjalista.[SN]
Źródła: ZmianyNaZiemi.pl [ZNZ], pl.SputnikNews.com [SN]
Kompilacja 2 wiadomości: WolneMedia.net
Poznaj plan rządu!
Francja przoduje w UE w deptaniu praw człowieka, ale UE czy USA to nie wadzi