Francja śledzi 18 mln internautów

Opublikowano: 15.07.2011 | Kategorie: Telekomunikacja i komputery, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 736

FRANCJA. Monitorowanie na tak dużą skalę rząd tłumaczy walką z piractwem.

Podczas gdy Szwecja utrudnia piratom stworzenie własnego kościoła, francuski rząd udostępnia informacje na temat śledzenia użytkowników. Wszystko oczywiście w imię walki z piractwem.

W październiku ubiegłego roku francuscy internauci zaczęli otrzymywać listy w związku z kontrowersyjnym prawem „trzech powiadomień”, które wysyłane są do osób podejrzewanych o naruszanie praw autorskich w sieci. Agencja odpowiedzialna za monitorowanie internautów pochwaliła się teraz szczegółami na temat swojej działalności.

W ciągu ostatnich 9 miesięcy Francja śledziła aż 18 mln swoich internautów – podaje francuski Le Monde. W związku z nowym prawem wysłano ponad 470 tys. powiadomień do użytkowników, którzy zdaniem organizacji naruszyli prawa autorskie.

Zgodnie z francuskim prawem dopiero po otrzymaniu trzech ostrzeżeń informacje o danym internaucie trafiają do sądu. Co ciekawe, drugie powiadomienie otrzymało już tylko ok. 20 tys. internautów, a trzy na swoim koncie zgromadziło zaledwie dziesięciu. Przed sądem grozi im kara do 1,5 tys. euro oraz możliwość odcięcia na jakiś czas od internetu.

Pokazuje to jednak przede wszystkim, że powiadomienia wydają się działać. Z drugiej strony, w badaniu przeprowadzonym przez ZDNet tylko 4 proc. ankietowanych stwierdziło, że ze względu na możliwość otrzymania ostrzeżenia zdecydowało się ograniczyć udostępnianie muzyki. Zamiast tego najczęściej użytkownicy zaczęli po prostu korzystać z serwerów pośredniczących proxy bądź tuneli VPN.

Opracowanie: Adrian Nowak
Na podstawie: Le Monde, TorrentFreak
Źródło: Dziennik Internautów

image_pdfimage_print

TAGI: , , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. eXpeL 15.07.2011 19:22

    Rozbi:>
    Wybierasz się na ul.WolnyŚwiat -> wchodzisz do centrum dystrybucji dóbr [państwowego lub szybciej społecznego] -> bierzesz jabłka, zakładasz buty, ubierasz kurtkę i wychodzisz.
    Dodatkowo takie dobra mogą być produkowane na z-automatyzowanej linii produkcyjnej lub przez obywateli WolnegoPaństwa gdzie nie ma płatników/pośredników/odbiorców.
    Jeśli zasiądziesz do laptopa/biurka i intensywnie zaczniesz myśleć – wystarczy Ci 0,01% czasu i umiejętności -przeznaczonego na tworzenie kapitalizmu- aby stworzyć taki system.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.