Liczba wyświetleń: 1578
Rosyjski okręt naukowy “Akademik Lawrentiew” dokonał przerażającego odkrycia podczas swojej wędrówki po 10 000 mil kwadratowych przy wschodnim wybrzeżu Syberii. Odkryto wcześniej nie zaobserwowane fontanny metanu wydobywające się z dna morskiego.
“Znaleźliśmy ponad 100 takich miejsc, niektóre z nich mają po 100 kilometrów średnicy” – mówi dr Igor Semiletow. “Są to złoża metanu o wielkości jakiej nawet nie podejrzewaliśmy, że może istnieć. Wydobywający się z nich metan idzie prosto do atmosfery.” Badania przeprowadzone wcześniej przez doktora Semiletowa dowodzą, że ilość metanu wydobywającego się z tego rejonu może być porównywalna z ilością metanu, który jest uwalniany ze wszystkich ziemskich oceanów. Obecnie ten wynik został uznany za zdecydowanie zaniżony.
Proces, o który chodzi to topnienie zmarzliny zaległej pod dnem wschodniego wybrzeża Syberii. Zmarzlina ta zajmuje ponad 2 miliony kilometrów kwadratowych i jest bardziej bogata w metan niż jakiekolwiek lądowe źródła tego gazu.
“Udawało nam się wcześniej znajdować podobne fenomeny” – mówił Semiletow gazecie Independent. “Jest to jednak pierwszy raz, kiedy udało nam się wykryć tak stałe źródła tego gazu, które mają ponad kilometr średnicy, to niesamowite. Jeżeli udało nam się znaleźć ponad sto takich fontann na stosunkowo niewielkim obszarze, to bardzo prawdopodobne, że naprawdę są ich tysiące.”
Ekipa doktora Semiletowa używała do wykrycia metanu zarówno sejsmicznych i akustycznych odbiorników. Przewiduje się, że ilość metanu uwięzionego pod lodem jest więcej niż wystarczająca, aby wywołać gwałtowne zmiany klimatu naszej planety.
Opracowanie: lltr
Na podstawie: www.dailymail.co.uk, www.independent.co.uk
Dla “Wolnych Mediów”
Poznaj plan rządu!
Obciążyć lodowiec wartością emisji a głupich polityków myślących o wyzyskiwaniu ludzi wsadzić do więzienia za oszustwa mafijne .
“Mieszanina metanu z powietrzem w stężeniu objętościowym 4,5–15% ma właściwości wybuchowe. Tworzenie się tej mieszaniny wskutek przedostania się metanu do zamkniętych pomieszczeń (np. w kopalniach węgla kamiennego) bywa przyczyną groźnych w skutkach eksplozji. W mieszaninie o proporcji powyżej 15% pali się płomieniowo.” Żebyśmy przypadkiem nie podziwiali świetlistej łuny na wschodzie… :/
“Metan jest gazem cieplarnianym, którego potencjał cieplarniany jest 72 krotnie większy niż dwutlenku węgla” – gnioto Kioto do śmieci… 🙂
to z wikipedii… zapomniałem dopisać 😉
Klatraty (?) (ang Clathrates), wielkie złoża lodu wypełnionego metanem, związanym w strukturach krystalicznych zamarzniętej wody. Zalegają w wielu miejscach pod osadami dennymi oceanów, gdzie na dużych głębokościach temperatura jest bliska zeru i w wiecznej zmarzlinie Syberii i Alaski. Wzrost temperatury, wywołany pierwotnym efektem cieplarnianym, spowodowanym przez CO2, może, zdaniem niektórych uczonych doprowadzić do efektu wtórnego, gdy stopią sie klatraty, uwalniając metan. O ile to prawda, Ziemi grozi bardzo silny efekt pozytywnego sprzężenia zwrotnego.
Przecież ten metan musiał się tam skądś wziąć. Kiedyś było go więcej w atmosferze tak jak CO2 a przy oziębieniu się klimatu został uwięziony w lodzie. Jak dla mnie to tylko o straszenie naturalnie zachodzącymi procesami. Bo w sumie co możemy teraz zrobić, wysłać prośbę do Słońca o zmniejszenie aktywności?
To bardzo ważne zmienia wiele pogladów na sprawę ocieplenia.
Zmienia pogląd na władzę, która ma niesprawdzone informacje ( fragmentaryczne)na tematy globalne a symuluje teorie i manipuluje ludźmi.
“„Udawało nam się wcześniej znajdować podobne fenomeny” – mówił Semiletow gazecie Independent”
@the1funky
Prośby do Słońca wysłać się nie da, ale można rozpylać różne świństwa w atmosferze pod pretekstem ochrony planety przed zbytnią aktywnością słoneczną…
I znowu ruskie rozdupcą świat.
co tam promieniotwórczość, co tam metale ciężkie,i różne dioksyny itp ważne żeby pozbyć się co2 i metanu, tak więc proszę nie oddychać i nie puszczać bonka, coś mi się zdaje że że ocieplamy klimat my najbardziej ..jakby tak podsumować ilość metanu produkowaną dziennie przez 6 milionów ludzi na całym świecie, a dodając do tego wszelkie zwierzęta to chyba taka fontanna nie robi nam wielkiej różnicy;)a metan z gnijących resztek roślinnych i zwierzęcych czy ktoś to policzył? a tak właściwie to czego się czepiają ziemi się też gazy zebrały to teraz wypuszcza zresztą jak widzi co ludzie na niej wyrabiają i nie może dać inaczej wyrazu niezadowolenia to chociaż starowinka bąka puści i już się czepiają że nam klimat zmienia i chce zaszkodzić
Co tam pierdnięcie to żydzi ważne żeby się żydów pozbyć.
Pierd…sz Panie Biernacki, przecież pisze, że to Putin.
a mnie interesuje VonundZU co oznacza to pozytywne sprzezenie zwrotne
tak lopatologicznie poprosze bo brzmi niezle w kotekscie tych olbrzymich gazowych ilosci