Liczba wyświetleń: 571
Sąd antymonopolowy pokrzyżował plany resortowi skarbu państwa. „Nie” dla fuzji PGE i Energi oznacza, że plany ministerstwa co do wpływów z prywatyzacji nie zostaną zrealizowane tak szybko. Dla Energi rozważane są różne opcje, ale decyzji jeszcze nie podjęto.
– Po decyzji sądu antymonopolowego Energa w pewnym sensie wraca w nasze „skarbowe” ręce i będziemy się zastanawiali, w jaki sposób kontynuować prywatyzację. Nie ma konkretnego pomysłu na realizację tej transakcji – przyznaje Paweł Tamborski, wiceminister skarbu państwa.
Wśród możliwych scenariuszy jest m.in. połączenie Energi z innymi podmiotami oraz wejście spółki na Giełdę Papierów Wartościowych.
– W tej chwili obowiązuje nas strategia rządowa dotycząca prywatyzacji sektora energetycznego, która przewiduje, że dwie największe spółki powinny pozostać pod kontrolą korporacyjną Skarbu Państwa, a dwie mniejsze spółki powinny być przedmiotem sprzedaży – przypomina Paweł Tamborski.
Zgodnie z przyjętą w 2010 roku „Polityką energetyczną Polski do 2030 roku” w rękach państwa musi pozostać pakiet kontrolny PGE i Tauronu. Wśród spółek przeznaczonych do prywatyzacji, oprócz Energi, jest jeszcze Enea. Tu jednak też resort skarbu nie podjął decyzji w sprawie sposobu sprzedaży udziałów.
– Enea jest notowana na giełdzie i w przeszłości podejmowaliśmy próby sprzedaży dużych pakietów akcji. Podobnie jak z Energą będziemy się zastanawiali, w jaki sposób zrealizować to założenie podstawowe, jakim jest prywatyzacja Enei. Dzisiaj nie ma konkretnych planów – zaznacza wiceminister.
Planem resortu skarbu państwa są przychody z prywatyzacji, które w tegorocznym budżecie założono na poziomie 10 mld. Po 5 miesiącach w kasie jest 3,1 mld zł.
Źródło: Newseria
wodociągi powinne też należeć do Polskiego Narodu !!!!!!!
10 mld z prywatyzacji…. ładnie, 1 mld z mandatów : http://www.motofakty.pl/artykul/rzad-planuje-ponad-1-mld-zl-zysku-z-mandatow.html
zbierania na kopanie piłki w 2012 trwa bo wydali 80-120mld (zależnie od źródła)
@klara
Oczywiście, że wodociągi nie powinny być prywatyzowane. Pamiętam, jak w czasie końca komuny wobec narastającej fali strajków i protestów, w moim mieście wodociągi były bardzo chronione a ujęcia wody pilnowane przez milicję. Pilnowano tych wodociągów z obawy, że może dojść do zatrucia wody dostarczanej dla miasta. Dlatego dziwię się, że wodociągi są prywatyzowane i to czasami oddawane w zarząd obcych spółek. Nic głupszego ten rząd nie mógł już wymyślić.
@Pola:
Z Twojego punktu widzenia „nic głupszego” a z punktu widzenia rządzących rządem nic lepszego niż to.
(Komentarz usunięty – naruszenie regulaminu punkt 7 – zakaz używania wulgaryzmów, ubliżania, pisania wyzwisk i inwektyw – pisz kulturalnie)
no woda WAZNA strategicznie rzecz trzeba jej pilnowac czy to w sprawie lupkow czy prywatyzacji wodaciagow.kto ma wode ten ma wladze nad ZYCIEM! wiedza to na zachodzie i od lat trzymaja na to oko i dodaja tam po cichutku rozne substancje dla eksperymentu…