Liczba wyświetleń: 1541
Były dowódca armii USA generał Ben Hodges przyznał, że następca Putina będzie „dużo gorszy”. Ponieważ Putin jest zaskakująco wyważonym przywódcą w porównaniu z innymi. Hodges uważa, że rosyjski rząd jest już podzielony w sprawie wojny na Ukrainie, ponieważ wielu z nich osobiście dotknęły sankcje i straty finansowe. Ludzie myślą, że wojnę można zakończyć po prostu usunięciem Putina, ale to po prostu nieprawda.
„Alexander Dugin (rosyjski ultra-nacjonalistyczny filozof) otwarcie mówi, że Putina trzeba zabić” – powiedział Hodges. „Widzimy Północny Kaukaz i (czeczeńskiego przywódcę Ramzana) Kadyrowa, który przewiduje możliwy upadek Rosji i próbuje się jakoś zabezpieczyć. Absolutnie nie wzywam do zmiany reżimu w Rosji – to jest wybór dla narodu rosyjskiego, ale musimy zrozumieć, że ktokolwiek przyjdzie po Putinie, będzie znacznie gorszy”.
Kilka miesięcy temu Zachód zaczął rozmawiać o reparacjach od Rosji. W konsekwencji przegrana wojna może oznaczać zniszczenie Rosji. Zagrożony jest nie tylko obszar Donbasu – wcześniej w historii widzieliśmy jak po wojnach dochodziło do podziału krajów i imperiów. Hodges uważa, że przegrana Rosji doprowadziłaby do całkowitego rozpadu państwa rosyjskiego.
„W scenariuszu rozpadu Rosji może powstać wiele nowych państw uzbrojonych w broń nuklearną, które zostałyby podzielone między sobą pod względem etnicznym” – powiedział. „To budzi obawy przed konfliktem, rozprzestrzenianiem się, eskalacją i nacjonalizmem. Jak zarządzisz tą bronią nuklearną? Jak nie dopuścić by te państwa poszły w złym kierunku? Doprowadziłoby to jedynie do narastania niepokojów społecznych i wojen między nowo powstałymi państwami. Historia nigdy nas nie zaskoczy — zawsze się powtarza.
Usunięcie Putina nie zakończy wojny. W kolejce za Putinem stoją ludzie, którzy woleliby nas wszystkich zniszczyć, niż patrzeć, jak ich naród się rozpada. Dlatego mówię, że Zachód musi opuścić Ukrainę i nawoływać do pokoju. Ukraina nie mogłaby pokonać Rosji bez pomocy Zachodu, a Rosji nie można kontrolować bez mechanizmów kontroli i równowagi Zachodu. Politycy nie rozumieją, że w tej wojnie nie będzie zwycięzcy.
Na podstawie: Yahoo.com, ABC.net.au
Źródło zagraniczne: ArmstrongEconomics.com
Źródło polskie: PrisonPlanet.pl
Za chwile wszyscy tu możemy stać się terrorystami
https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/8593231,dzialania-antyterrorystyczne-internet-kary-hosting-abw-aw.html
„Mechanizm ustanowiony w rozporządzeniu jest znacznie szybszy i uproszczony. Unijne regulacje nie zakładają konieczności uzyskania sądowej zgody do jego zastosowania.”
https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/swiat/artykuly/8594440,pe-parlament-europejski-rosja-sponsoruje-terroryzm-panstwo.html
„W związku z tym (Parlament Europejski) uznaje Rosję za państwowego sponsora terroryzmu i za państwo posługujące się środkami terroryzmu”
A za prowokacje z NS2 i Most Krymski to kogo? Powoli stajemy się światem niczym z Orwella ,,Rok 1984″ z objetnicą „raju” jak w ,,NWO” Huxleya.
Ben musi przestać pić.
no to akurat zrozumiałe. Czy Putin sam mógłby dojść do władzy? No nie mógłby – tylko przy wsparciu oligarchów, a przynajmniej części z nich. Bogacze rosyjscy potrzebują bazy, tak samo jak bogacze z USA – coś w rodzaju bezpiecznej przystani – dlatego przynajmniej część z nich wsparła Putina podczas zdobywania władzy bo liczyli na zagwarantowanie stabilności – której to nie oferował pijak Jelcyn i zdrajca Gorbaczow – choć zapewne część zawdzięcza mu majątki więc jego postać nie jest taka jednoznaczna.
Więc – skoro jeśli Putin się nie sprawdzi, kapitał raczej postawi na kogoś bardziej extremistycznego, być może bardziej agresywnego by walczył o ich interesy i utrzymanie bezpiecznej przystani… logiczne.