Elektromobilność państwowa i prywatna

Opublikowano: 16.09.2019 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 819

Pod koniec 2016 r. spółki Skarbu Państwa: PGE, Tauron, Enea i Energa powołały do życia spółkę ElectroMobility Poland, mającą produkować samochody elektryczne. W tym samym czasie student Piotr Krzyczkowski wpadł na pomysł stworzenia elektrycznego motocykla miejskiego.

Co osiągnęli do tej pory?

ElectroMobility Poland nie ma jeszcze projektu elektrycznego auta, mimo zainwestowania w nią 70 milionów złotych. Prezes firmy zapowiedział w marcu 2019 r., że prace nad projektem potrwają jeszcze około 40 miesięcy, a pierwsze samochody zjadą z linii produkcyjnej za około cztery lata. Na razie w ubiegłym roku spółka zanotowała 2,6 mln zł strat.

Piotr Krzyczkowski w ciągu dwóch lat opracował projekt swojego motocykla, opatentował używane w nim rozwiązania i pozyskał finansowanie z funduszu inwestycyjnego Polskie Inwestycje Technologiczne ASI S.A. A potem w ciągu pół roku stworzył i zaprezentował prototyp. Części niezbędne do budowy prototypu wydrukowano na drukarce 3D, obniżając koszt jego produkcji siedem razy. Seryjna produkcja ma ruszyć w 2021 roku, a przewidywana cena to 15 000 zł przy koszcie „paliwa” niższym od 1 zł na 100 km.

„Prywaciarz” dał radę, państwo póki co daje ciała.

Oczywiście samochód to bardziej skomplikowana rzecz niż mały motocykl, czy właściwie motorower.

Pytanie jednak, co bardziej przyda się ludziom dojeżdżającym w miastach do pracy? I co chętniej kupią? Samochód prawdopodobnie sporo droższy (jak pokazują ceny dotychczas produkowanych pojazdów) od porównywalnego spalinowego, czy w miarę tani jednoślad pozwalający na ominięcie korków i zaoszczędzenie na paliwie?

Autorstwo: Jacek Sierpiński
Zdjęcie: Falectra
Na podstawie: Auto.Dziennik.pl
Źródło: Sierp.libertarianizm.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Radek 16.09.2019 17:23

    Bo wiele ideologii po to jest aby zapewnić posadki znajomym. Tak samo ideologia eko itd. Dlatego takimi sprawami w ogóle nie powinno się państwo zajmować. Po co innego ludzie wynajmują (płacąc podatki) rząd.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.