Ekspresowa reakcja prokuratury ws. flag LGBT na pomnikach

Opublikowano: 31.07.2020 | Kategorie: Polityka, Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 675

Prokuratura już ogłosiła wszczęcie postępowania w sprawie umieszczenia tęczowych flag na kilku pomnikach w centrum Warszawy. Solidarność z katolikami i ich uczuciami religijnymi pośpieszył wyrazić Mateusz Morawiecki, którego uraził fakt, iż symbol LGBT pojawił się na słynnej figurze Chrystusa przed kościołem Świętego Krzyża na Krakowskim Przedmieściu.

W nocy z wtorku na środę do figury Chrystusa przyczepiono tęczową flagę, a jego twarz zasłonięto chustą z anarchistycznym symbolem. Tęczowe flagi pojawiły się również na pomnikach Syreny, Mikołaja Kopernika, Józefa Piłsudskiego i ukraińskiego poety Tarasa Szewczenki. Pod akcją podpisali się – dosłownie, na kartkach z kilkuzdaniowym manifestem pozostawionych przy pomnikach – aktywiści kolektywów Stop Bzdurom, Gang Samzamęt i Poetka. Stop Bzdurom to grupa, w której działa Małgorzata Szutowicz, aktywistka podejrzewana o udział w zniszczeniu antyaborcyjnej furgonetki krążącej po stolicy, przewieziona przez policję do prokuratury bez butów.

„Gdy zabierane są nam kolejne prawa, los waży się na szalach władzy. Niepokoi milczenie polityków – przerażają ich słowa. Nie będziemy prosić o litość, błagać o szacunek i zrozumienie. Jesteśmy głosem za małych na to by ich słuchano, za małych by coś powiedzieć. Uciszanych przez rodziców. Zmęczonych codzienną batalią ze światem. Oduczyłyśmy się grzeczności i narzuconej gry w normalność. Gdy system chce byśmy skakali w ciemność sami, razem wypowiadamy mu walkę” – to fragment rozszerzonej wersji manifestu, którą działaczki opublikowały na facebookowym profilu „Stop Bzdurom” razem ze zdjęciami figur, na których zawieszono flagi.

Symbole LGBT zniknęły z figur po tym, gdy o ich nietypowym wyglądzie została poinformowana policja, w godzinach rannych. Tego samego dnia politycy prawicy zaczęli prześcigać się w potępianiu „lewaków”, a wiceminister Sebastian Kaleta złożył zawiadomienie do prokuratury. Ta nie zwlekała z wszczęciem postępowania: będzie badać, czy doszło do znieważenia pomników i przedmiotu czci religijnej, jakim jest rzeźba Chrystusa. Sprawcom znieważenia takiego przedmiotu grozi grzywna, ograniczenie wolności lub pozbawienie wolności do lat 2. Temu, kto znieważa pomnik upamiętniający osobę lub wydarzenie historyczne – „tylko” ograniczenie wolności lub grzywna.

Entuzjazmu wobec akcji nie wyraził Rafał Trzaskowski, zapytany o sprawę przez dziennikarzy po tym, gdy wyszedł z Pałacu Prezydenckiego ze spotkania z Andrzejem Dudą. „Potępiam wszelkie akty wandalizmu. Dałem temu dowód choćby jeżeli chodzi o pomnik Kościuszki” – oznajmił prezydent Warszawy.

Aktywiści LGBT zwracają uwagę na ekspresową reakcję prokuratury, która nie wykazywała się podobnym zaangażowaniem, gdy z furgonetek Fundacji Pro sugerowano bliskie związki między homoseksualizmem i pedofilią. Wskazują również, że politycy prawicy sami rozpętywali nagonkę przeciwko mniejszościom seksualnym, mówiąc o „ideologii, nie ludziach”, ustanawiając strefy wolne od LGBT i nazywając osoby nieheteroseksualne zboczeńcami, którzy demoralizują dzieci. Podobnie nie mają dalszego ciągu doniesienia posłów Lewicy o nieprawidłowościach związanych z wyborami korespondencyjnymi, których nie było, ale które kosztowały skarb państwa miliony. Politycy i wymiar sprawiedliwości błyskawicznie za to reagują, gdy to kolektyw LGBT przeprowadził kontrowersyjną akcję.

„Premier pędzi postawić świeczkę obok pomnika bo LGBT skalało pomnik. Co za państwo z dykty. Czy polityczne zero postawiło już świeczkę na grobie Dominika z Bieżunia?” – napisał na Facebooku Bart Staszewski, aktywista LGBT.

„Panie Premierze Mateuszu Morawiecki, gdzie Pan był, gdy podnoszono w Białymstoku rękę na mniejszość, gdy członkowie z Pańskiego obozu obrażali osoby #LGBT – odbierając im człowieczeństwo. Dziś stara się Pan mówić o poszanowaniu praw drugiego człowieka?” – powiedziała Anna Maria Żukowska, posłanka Lewicy z ramienia SLD.

„Zdjęcie tęczowej flagi z pomnika zajmuje kilka minut. Szczucie na mniejszości, odbieranie osobom LGBT człowieczeństwa – cyniczna polityka rządu przynosi szkody, które będziemy naprawiać latami” – to komentarz posła Lewicy Krzysztofa Gawkowskiego.

Autorstwo: Małgorzata Kulbaczewska-Figat
Źródło: Strajk.eu


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. Admin WM 31.07.2020 11:41

    To wina wyborów i pomysłu PO-PiS-u na zantagonizowanie społeczeństwa na wyborców pro-LGBT i anty-LGBT, pro-gender i anty-gender. Agresywna i brudna kampania wyborcza zbiera żniwa, a do tego oszustwo LGBT z tabliczkami „Strefa wolna od LGBT”, które głoszą nieprawdę (powinno być, jeśli już, „Strefa wolna od propagandy LGBT w szkołach”), nie wspominając o kłamstwie, że wypowiedzenie konwencji stambulskiej = zgoda na przemoc domową. Jedni i drudzy szczują społeczeństwo przeciwko sobie dla własnych interesów, a w tym samym czasie Polska ma poważne, realne problemy. Np. z 447 czy kryzysem gospodarczym. Ważne, by zajmować ludzi silnymi emocjonalnie tematami, odwracając uwagę od poczynań władzy.

    Flagi LGBT – jakby nie pokazali w mediach, nikt by nawet nie zauważył, bo podobno szybko je zdjęto. Ale za to jaki mamy teraz wielki szum w mediach, który będzie maglowany przez tydzień a może i miesiąc.

  2. ARTUR 31.07.2020 21:49

    LGBTiAIDS zachowuje się jak naziści , różnią ich jedynie kolory lecz sposób przejmowania władzy jest identyczny.

  3. majkel 01.08.2020 11:26

    Mają więcej do gadania niż kiedykolwiek, jeden pedał ministrem, drugi prezydentem. Ci zboczeńcy zaczynają przeginać

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.