Liczba wyświetleń: 680
Organizacje ekologiczne oddają identyfikatory i wycofują się ze szczytu klimatycznego. Zdaniem aktywistów negocjacje nie przynoszą rezultatu, a sam Szczyt Klimatyczny w Warszawie zakończy się fiaskiem.
Organizacje i ruchy związane z ekologią i ochroną środowiska z całego świata postanowiły dobrowolnie wycofać się z rozmów podczas warszawskiego Szczytu Klimatycznego. „Działacze będą oddawać swoje identyfikatory upoważniające do uczestnictwa w oficjalnych rozmowach” – powiedział IAR szef Greenpeace Polska Maciej Muskat.
„W zamian skupimy swoje działania na tym by zmobilizować ludzi do nacisków na rządy wszystkich krajów, by te podjęły działania na rzecz ratowania klimatu. Będziemy pracować na rzecz transformacji systemu produkcji żywności i energii na poziomie krajowym i globalnym oraz apelować o oparcie dalszego rozwoju na odnawialnych źródłach energii oraz podnoszeniu efektywności energetycznej” – czytamy w komunikacie prasowym przesłanym przez Greenpeace.
Zdaniem aktywistów negocjacje utknęły w martwym punkcie, kiedy z wcześniejszych zobowiązań wycofały się Japonia, Kanada i Australia. Ekolodzy zwracają uwagę, że porażką szczytu jest fakt, iż kraje uprzemysłowione nie przyjęły żadnych konkretnych przepisów dotyczących finansowania szkód i strat spowodowanych zmianami klimatu. Ich zdaniem brakuje klarownego harmonogramu, który mógłby dawać nadzieję na sprawiedliwe porozumienie klimatyczne w Paryżu w 2015 roku.
„Szczyt COP19 możemy uznać w pewnym sensie za zakończony wobec braku postępu w międzynarodowych negocjacjach klimatycznych” – tłumaczy Dorota Zawadzka-Stępniak z WWF Polska. „Zawinili politycy, którzy nawet wobec tak katastrofalnych zdarzeń, jak tajfun na Filipinach oraz w związku z publikacją I części nowego raportu Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu, potwierdzającego wpływ człowieka na globalne ocieplenie, nie przyspieszyli procesu, zbliżającego nas do porozumienia. Co więcej w czasie szczytu niektóre kraje, zdecydowały o obniżeniu celów redukcyjnych.”
„Wyzwanie związane z prowadzeniem procesu negocjacji klimatycznych przerosło rząd Donalda Tuska. Zamiast zgodnie z oczekiwaniem obywateli wspierać rozwój odnawialnych źródeł energii, wybrał wsparcie interesów przemysłu opartego na spalaniu paliw kopalnych. Wczoraj premier dał temu wyraz kolejny raz, dokonując zmiany ministra środowiska podczas trwania Szczytu Klimatycznego i uzasadniając tę decyzję potrzebą szybszej eksploatacji innego paliwa kopalnego, jakim jest gaz łupkowy” – powiedział Maciej Muskat, dyrektor Greenpeace Polska.
Organizacje pozarządowe podkreślają, że nie opuszczają procesu negocjacyjnego. Natomiast nie będą już brały udziału w obradach tegorocznej konferencji COP19, która nie doprowadziła do jakiegokolwiek przełomu w rozmowach o przeciwdziałaniu zmianom klimatu. W wyjściu z COP19, oprócz WWF, biorą udział m.in.: Greenpeace, Oxfam, Międzynarodowa Konfederacja Związków Zawodowych, ActionAid i Friends of the Earth.
Na podstawie: AFP, Greenpeace Polska, WWF Poland
Źródło: Ekologia.pl
Globalne ocieplenie? mózgów !!! Greenpeace Polska, WWF Polska – jedna wielka ściema.
Sam kiedyś byłem na okupacji terenów zielonych właśnie przez zielonych. Za siedzenie przez 6 godzin na drzewie płacili 400 zł.
Jestem ekologiem jednak muszę się zgodzić z luzak1977. GreenPeace i WWF za jeden z kluczowych punktów swojej ekologicznej walki przyjmują przeciwdziałanie wymieraniu zagrożonych gatunków. Rozumiem jakie wymierne korzyści mogą płynąć z zachowania na Ziemi pewnych gatunków szczególnie z punktu widzenia farmakologii, albo kiełkującej inżynierii genetycznej.
Co do globalnego ocieplenia istnieje tylko jeden apokaliptyczny scenariusz klimatyczny związane z globalnym ociepleniem. Pozostałe scenariusze klimatyczne akceptujące teorię globalnego ocieplenia zazwyczaj są po prostu co najwyżej katastroficzne. Tak więc nawet jeśli globalne ocieplenie byłoby prawdą, to poza utratą części miast portowych możliwe że nie odczujemy większych niedogodności.
Ekolodzy na szczycie jednak oprócz globalnego ocieplenia zwrócili uwagę na jeden fakt!
Koncerny paliwowe otwarcie zaczęły przyznawać, że popyt na ropę przewyższa podaż, a inne paliwa kopalne przy obecnym poziomie wydobycia wystarczą nam na około 50 lat. Zakładamy w tym miejscu że nie będziemy starali się zastępować ropy innymi paliwami (np gazem), oraz co wydaje się bardziej naiwne zakładamy że popyt na ogólnie pojętą energię nie będzie dalej rósł.
Receptą sugerowaną przez ekologów jest zmotywowanie rządów do zachęcenia krótkowzrocznych obywateli do inwestycji w OZE, lub wręcz zachęcenia rządów do tych inwestycji.
Gaz łupkowy jest rozwiązaniem bardzo krótkoterminowym. Złoża takiego gazu wydobywa się poprzez chemiczne przekształcanie skały nieprzepuszczalnej w skałę przepuszczalną co umożliwia jego uwolnienie i wypompowanie. Problem w tym jest taki że skała nieprzepuszczalna staje się wtedy skałą przepuszczalną, a zatem poza większością gazu którą jesteśmy w stanie pozyskać reszta przesiąka przez glebę i jest dla nas niemożliwa do wyłapania.
Większość złóż czy to gazu, węgla czy ropy jesteśmy w stanie wyeksploatować tylko do pewnego poziomu jednocześnie zawsze zostaje pod ziemią pewna część zasobu której nie jesteśmy w stanie ruszyć, gdyż nie mamy dostatecznie rozwiniętej technologii wydobywczej, aby było to opłacalne. W przypadku gazu łupkowego po kilku latach wydobywania gazu złoże wyczerpuje się całkowicie pomimo tego że nam uda się wykorzystać około połowę jego potencjału. Dodatkowo kosztem środowiskowym jest utrata warstw wodonośnych i zanieczyszczenie wód gruntowych chemikaliami którymi eroduje się skały.
…Jestem ekologiem jednak muszę się zgodzić z luzak1977…… Ja też się zgadzam
……GreenPeace i WWF.. opinię mam podobną
…..Rozumiem jakie wymierne korzyści mogą płynąć z zachowania na Ziemi pewnych gatunków…
Pewnych a reszta to co ????
..Szczególnie z punktu widzenia farmakologii,…Ok ,ale przyroda nie jest po to,aby służyć ludziom
…..albo kiełkującej inżynierii genetycznej…. jeśli jesteś za GMO to nie nazywaj siebie ekologiem !
GMO to są organizmy inwazyjne, są opatentowane i groźne dla ludzi i środowiska
GMO to jest eksperyment i interes korporacji
Oblicze korporacji biotechnologicznej
http://www.youtube.com/watch?v=ePhDyDbbO-M
Wyniki badań które nie dają nam żadnych złudzeń
http://www.youtube.com/watch?v=pdvxdC9NPB8
W liceum jest koszmarny sponsorowany pośrednio przez korporacje podręcznik z biologii
dawniej kłamano w podręczniku z historii teraz dodano biologię.
….Gaz łupkowy jest rozwiązaniem bardzo krótkoterminowym …..
Dla kogo rozwiązanie i interes ?
Dla Amerykanów i Rosjan, a skutki dla nas !!!
Na zawsze możemy być bez ziemi i wody !!
Gaz łupkowy zobacz jak to korporacje sobie w Bananowej Republice załatwiły
http://www.youtube.com/watch?v=nxO8lfWerU0
a podręcznik z biologii do kosza
a po co komu gaz łupkowy, skoro jest energie geotermalna? Politycy udaja glupich, przez co Polska to kilku wiekow kraj sprzedawczykow, poza systemami i nazwami nic sie nie pozmienialo
@Anna Teresa
Wszystkie gatunki zwierząt w tym ludzie patrzą na interes swój, a nie innych gatunków. Nie widzę nic złego w takim egocentryzmie. Jednak podstawowym celem o jakim powinniśmy pamiętać jest zapewnienie bezpieczeństwa naszym dzieciom, czy wnukom (i przede wszystkim kolejnym pokoleniom). Z tej chęci zapewnienia bezpieczeństwa i godnego życia wynika holistyczne podejście do ochrony środowiska.
Zachowanie różnorodności genetycznej może okazać się dla ludzi w przyszłości wielką szansą do zastosowania inżynierii genetycznej w celu dostosowania wytrzymałości upraw w celu chociażby zazielenienia całej Sahary czy innymi, równie abstrakcyjnymi z obecnego punktu widzenia (choć jak czytamy Saharę już się wykorzystuje eksperymentalnie pod uprawy). Inżynieria genetyczna teraz jest w powijakach. Na dobrą sprawę nie mamy pojęcia co nam wyjdzie podczas zmian i czy będą jakiekolwiek efekty niepożądane. Są chemikalia, które rośliny syntetyzują niemal przypadkiem przy, niektórych sztucznych mutacjach. Dodatkowo jak na ten moment głównym źródłem nowych odmian GMO są hodowle w których celowe modelowanie genetyczne jako dziedzina niemal abstrakcyjna jest zastępowane chaotycznym zakłócaniem podziału DNA na jednym z etapów formowania się gamety. Innymi słowy jest to niemal w 100% rosyjska ruletka. Choć oczywiście zdarzają się też celowe modyfikacje genetyczne jak chociażby kultowa już odporność na herbicyd Randap. Ta ostatnia była podyktowana wyłącznie chęcią zysku firmy MONSANTO. Jednak w tym miejscu głównym winowajcą tak absurdalnego obrotu spraw było prawo patentowe USA które umożliwiało wtedy jako jedyne patentowanie fragmentu łańcuchów DNA, co doprowadziło do iście amerykańskich patologii prawnych.
@bos
nie rozumiem dokładnie co miałoby oznaczać pojęcie „tytuł naukowy 'ekolog’ „. Może chodzi Tobie bardziej o sformuowanie magister ekologii? Tylko co to miałoby oznaczać? Magister z jakiejkolwiek nauki przyrodniczej, czy odrazu magister ze wszystkich możliwych nauk przyrodniczych? Z ciekawości pokusiłem się nawet o sprawdzenie pobieżne czy istnieje coś takiego jak magister ekologii samej w sobie i z tego co widzę raczej są to karkołomne próby niektórych uczelni do sprostania na siłę modzie ekologicznej. Jednak odpowiadając na Twoje pytanie. Nie skończyłem, ani biologii, ani chemii, ani fizyki, a jedynie matematykę na której o zjawiskach przyrodniczych po prawdzie nie dowiedziałem się nic. Jednak brałem udział w wielu szkoleniach, w których tematami przewodnimi była energetyka, zrównoważony rozwój, uczciwy handel i inne eurofarmazony, czytałem i na bierząco czytam, to co trafia mi w ręce z aktualnej literatury pisanej przez euroekologów, bo mam do tego swobodny dostęp. Zawsze podchodzę z dużym dystansem do tego w co ktoś wierzy i większości argumentów zwolenników działań i odnoszę wrażenie że skutecznie odsiewam to co jest tylko nieistotnym przypuszczeniem jednej ze stron, a co jest palącym problemem. Uważam że wiedza którą posiadam upoważnia mnie do tego żeby mówić o sobie jako o ekologu z zamiłowania i chyba nawet z zawodu biorąc pod uwagę to jakie prace dorywcze wykonuję.
Michal
co ty wypisujesz o GMO
to nie jest tak
GMO to nie mutacje !!! to nie zakłócenia w tworzeniu gamet to mieszanie genów
różnych bardzo oddalonych organizmów np. geny człowieka do ryby plus wirusy,
geny ryby do pomidora plus wirusy, geny bakterii ,petunii do soi i oczywiście wirusy
itp. …wirusy zmienione „włączają się” nie tylko do organizmu roślin, ale ssaka człowieka
GMO JEST OD NIEDAWNA POCZĄTEK LAT 80 XX WIEKU – rośliny, bakterie grzyby lata 70
Poczytaj, ale nie podręcznik
Roślina GMO ODPORNA NA ROUNDUP
GDZIE JEST TEN RAKOTWÓRCZY HERBICYD
WSZYSTKO USCHŁO O ROŚLINA GMO NIE
Jest nasiąknięta tym rakotwórczym, toksycznym herbicydem ,można lać pole obsiane roślinami transgenicznymi roundopem wiele razy i soja czy kukurydza GMO rośnie.
Herbicyd ten trafia do żywności przez soję czy kukurydzę RR GMO (gotową na roundup)
TOKSYCZNY ZWIĄZEK ZOSTAŁ ZNALEZIONY W KRWI PĘPOWINOWEJ I OBWODOWEJ W 100 % U KOBIET W KANADZIE
POSŁAŁAM LINKI DO FILMU Świat wg Monsanto i badania Seraliniego
Zobacz
Oblicze korporacji biotechnologicznej
http://www.youtube.com/watch?v=ePhDyDbbO-M
Wyniki badań które nie dają nam żadnych złudzeń
http://www.youtube.com/watch?v=pdvxdC9NPB8
czy będziesz miał wnuki ???
Ciekawe, że tym wszystkim globalnym organizacjom ekologicznym nie przeszkadza, że USA i chyba Chiny, nie podpisały protokółu z Kyoto i mają gdzieś fakt, że sami zanieczyszczają atmosferę na potęgę. Ciekawe ile za to dostają.
@Anna Teresa
Otóż większość patentowanych DNA to są przypadkowe mutacje uzyskane w warunkach labolatoryjnych.
GMO, które zostaje tak nagłośnione to w większości próby modelowania genetycznego organizmów, które znamy fragmentami DNA innych. (np królik o luminescencyjnej sierści)
Wirus w celowych krzyżówkach różnych organizmów jest tylko przekaźnikiem kodu genetycznego. Tak naprawdę wirusem jest on tylko z nazwy, bo podstawowym działaniem na wirusie – nośniku – jest usunięcie z niego zdolności nieograniczonego replikowania się w celu zarażania innych komórek. Problem z tym wirusem jest taki że wirus wszczepia się w losowy fragment kodu genetycznego. Zatem staje się wtrąceniem w pierwotny kod programu komórki, mogącym całkowicie zakłócić jedną z jej pierwotnych funkcji.
Nie ma obecnie dobrych przemysłowych sposobów sklejania kodów genetycznych.
Odporność na Randap sama w sobie nie jest zła. Największym problemem jest to że Randap trafia na nasz talerz razem z jedzeniem (w Europie głównie z mięsem – bo soja i kukurydza odporne na randap mogą znajdować się w paszy).
Jednak GMO które obserwujemy to nie jest wszystko co stoi pod marką GMO. Dzisiaj GMO służy wyłącznie maksymalizacji zysku firmy która może opatentować nawet samo DNA, a przy okazji może dorobić się kokosów na sprzedaży swojego środka. Jednak GMO mogłoby teoretycznie zostać wykorzystane w dobrym celu, ale nie mamy na to jeszcze wystarczających technologii.