Liczba wyświetleń: 629
EGIPT. Od piątku trwają starcia między demonstrantami okupującymi Plac Tahrir a rządzącą w Egipcie juntą wojskową.
Protestujący okupują plac już ponad dwa tygodnie blokując dostęp do pobliskich budynków rządowych mianowanemu w listopadzie premierowi Kamalowi Ganzouriemu i jego gabinetowi. Demonstranci żądają ustąpienia rządzącej junty na rzecz rządu cywilnego.
W piątek w Internecie pojawiły się zdjęcia demonstranta skatowanego poprzedniego dnia przez żandarmerię wojskową w jednym z budynków rządowych. Spowodowało to gwałtowną reakcję ze strony demonstrantów, którzy podpalili samochody i obrzucili kamieniami budynki rządowe i siły bezpieczeństwa, które następnie zaatakowały protestujących.
Wg ogłoszonych w sobotę informacji Ministerstwa Zdrowia zginęło 10 osób, a ponad 430 odniosło rany. Tego samego dnia żołnierze napadli na obozowisko na Pl. Tahrir uzbrojeni w pałki. Bito oraz rażono prądem nieuzbrojonych demonstrantów (w tym kobiety i starców), których następnie zaciągano do pobliskich budynków publicznych. Tłum został również obrzucony kamieniami i butelkami z benzyną przez żandarmerię wojskową z dachu znajdującej się obok siedziby Państwowego Stowarzyszenia Geograficznego. Demonstranci próbowali się bronić przy użyciu hełmów, kawałków metalu oraz anten satelitarnych, a także odpowiadać koktajlami Mołotowa.
W swoim sobotnim wystąpieniu premier Kamal Ganzouri powiedział: „To nie rewolucja, ale kontrrewolucja! (…) Ci z Placu Tahrir to nie młodzież rewolucji”. Twierdził również, że wojsko nie atakuje nieuzbrojonych cywilów, ale jedynie tych, którzy „rzucali kamieniami i niszczyli wszystko na swojej drodze”.
Dziewięciu członków cywilnej rady mającej służyć za głos doradczy dla junty podało się do dymisji w proteście przeciwko działaniom sił zbrojnych i żandarmerii.
Zamieszki w Egipcie przypadają na koniec drugiej rundy głosowania w wyborach rozpoczętych 28 listopada. Głosy oddano w Kairze, Ismailiji i Suezie na wschodzie, Asuamie na południu oraz w regionie ujścia Nilu.
Źródło: Władza Rad
http://www.youtube.com/watch?v=4iboFV-yeTE&feature=g-logo&context=G2f46729FOAAAAAAAAAA&skipcontrinter=1
Nie tak łatwo wywalczyć wolność,to że Mubarak już nie stoi na czele reżimu niewiele zmieniło.
policja nie chce stracić władzy, chcą wstawić swojego człeka na stołek…