Liczba wyświetleń: 644
Dzięki globalnemu wysiłkowi dziura ozonowa nad Antarktydą jest najmniejsza od dziesięcioleci. Agencja Ochrony Środowiska Stanów Zjednoczonych potwierdziła, że przy takim tempie regeneracji większość dziury ozonowej całkowicie zniknie w ciągu kolejnych dziesięcioleci.
Od 2000 roku część warstwy ozonowej regeneruje się w tempie od 1 do 3% co 10 lat. Jeśli wskaźniki te utrzymają się, dziura ozonowa na półkuli północnej może zniknąć do 2030 roku, a na półkuli południowej do 2050 roku.
Warstwa ozonowa to obszar stratosfery Ziemi o wysokim stężeniu ozonu gazowego, który pomaga chronić planetę przed szkodliwym promieniowaniem ultrafioletowym. Zastosowanie niektórych chemikaliów wytworzonych przez człowieka, może zubożać warstwę ozonową powodując powstanie tzw. „dziury”.
Odkrycie dziury ozonowej miało miejsce w 1985 r. świat szybko podjął działania w celu rozwiązania problemu. Do 1987 r. 196 krajów oraz Unia Europejska podpisało protokół montrealski, który miał na celu wycofanie produkcji prawie 100 substancji odpowiedzialnych za niszczenie warstwy ozonowej. Obecne wyniki potwierdzają, że protokół okazał się bezprecedensowym sukcesem.
„Powinniśmy pamiętać, że protokół montrealski jest zarówno inspirującym przykładem tego, w jaki sposób ludzkość jest w stanie współpracować, aby sprostać globalnym wyzwaniom, jak i kluczowym instrumentem radzenia sobie z dzisiejszym kryzysem klimatycznym” – powiedział sekretarz generalny ONZ António Guterres w oświadczeniu ONZ.
W czasach, gdy nasza planeta doświadcza katastrofalnych zmian klimatu, regeneracja warstwy ozonowej służy jako przypomnienie, że świat może rozwiązać kolosalne problemy środowiskowe poprzez wspólne działania i zmiany polityki.
Autorstwo: B
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl