Dzięki ustawie aborcyjnej muszę leżeć i nic nie mogą zrobić

Opublikowano: 05.11.2021 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1741

W sobotę 5 listopada spod Trybunału Konstytucyjnego ruszy marsz kobiet, które nie chcą umierać, bo ich życie uznano za mniej ważne niż egzystencja płodu. To pokłosie wstrząsającej historii 30-letniej Izabeli z Pszczyny, zmarłej wskutek sepsy po obumarciu płodu.

W ostatnim czasie media ujawniły wiadomości, jakie 30-latka pisała ze szpitala do swojej matki. Kobieta trafiła do placówki wskutek przedwczesnego odejścia wód płodowych. W takiej sytuacji nie miała szans na donoszenie ciąży, a płód na przeżycie – brak wód uniemożliwia wykształcenie się podstawowych organów człowieka. Lekarze czekali, aż płód obumrze. „Na razie dzięki ustawie aborcyjnej muszę leżeć. I nic nie mogą zrobić. Zaczekają aż umrze lub coś się zacznie, a jeśli nie, to mogę spodziewać się sepsy” – pisała Izabela do matki.

W kolejnych SMS-ach kobieta pisała, że ma coraz wyższą gorączkę (wyraźnie ponad 39 stopni). Rodzina twierdzi, że starała się również alarmować personel szpitala o swoim stanie. Jednak cesarskie cięcie wykonano jej dopiero wtedy, gdy płód faktycznie obumarł. Wtedy doszło już do zakażenia całego organizmu. Izabela zmarła.

Szpital w Pszczynie przekonuje, że lekarze starali się ratować pacjentkę i jej dziecko, ale kobiety w całej Polsce zastanawiają się, czy nie postąpiono by inaczej, gdyby w mocy nie było drakońskie prawo antyaborcyjne. Swoją historią podzieliła się na „Twitterze” działaczka Razem Anna Górska. Napisała, że wiele lat temu również była w ciąży i trafiła do szpitala z bezwodziem.

„12 lat temu lekarze nawet nie pomyśleli o tym, żeby nie ratować mnie najpierw. Poznałam wszystkie opcje związane z bezwodziem i zdecydowałam” – stwierdziła. „Dziś takie podejście, to widmo prokuratorów fanatyka Ziobry na karku, więzienia i utraty zawodu”. W rozmowie z „Wirtualną Polską” Anna Górska dodała, że przerwanie tamtej ciąży najprawdopodobniej uratowało jej życie.

Autorstwo: Małgorzata Kulbaczewska-Figat
Źródło: Strajk.eu


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. Cami 05.11.2021 12:27

    poprawic ustawe,
    zal ze kosztem tej niepotrzebnej smierci mlodej kobiety/matki,
    zal rowniez ze te lekarzyny nie maja swojego rozumu/empatii gdyz na pierwszym miejscu jest utrzymanie robotki bo ktos musi przeciez splacac kredyty i leasingi takiego bidoka co na nie nie mial ani grosza 🙁
    rozumiem ze powodem nie usuniecia (ponoc i tak niedorozwinietego) plodu byl fakt ze poki nie umarl bylaby to aborcja a potem juz nie 🙁
    mam nadzieje ze ta smierc nie byla celowo sprowokowana przez antyskrobankowych, zeby zrobic larum i wylezc na ulice znowu zamiast przy garach … 🙂
    wg mnie jezeli:
    1. jezeli jest 100% pewnosc urodzenia chorego dziecka to aborcja powinna byc mozliwa, ale o tym bron was boze nie moze decydowac jakas jedna lapowkarska lekarzyna 🙁
    2. jezeli poczete dziecko jest z gwaltu to jakim prawem mamy je zabijac – przeciez to jest juz zycie i nie jest to jego wina 🙁
    3. jezeli plod jest zdrowy a wystepuje zagrozenie zycia matki, to jakim prawem mamy to dziecko zabijac? mowiac bez uczuciowo: ona juz pozyla a przed nim cale zycie, pozostaje jeszcze pytanie czy ma kto je wychowac jak juz jej nie bedzie? ojciec/dziadkowie
    pierwsze dwa punkty nie podlegaja dyskusji dla mnie, ostatni jest kotrowersyjny bo my/system ma decydowac o czyims byc albo nie byc – to moze wywolac strach wogole przed zachodzeniem w ciaze 🙁

  2. Antonina 05.11.2021 14:20

    Cami pisze:
    “3. jezeli plod jest zdrowy a wystepuje zagrozenie zycia matki, to jakim prawem mamy to dziecko zabijac?”

    Cudowne rozumowanie, płód = dziecko, całkowicie zdolne do samodzielnego życia. Nie zabijajmy, poczekajmy aż ta kobieta, która już się nażyła, umrze, to wtedy płód, przepraszam: zdrowe dziecko, radośnie wyskoczy z jej martwego brzucha i pobiegnie grać w piłkę.

    A serio: jeśli płód jest w stanie przeżyć samodzielnie lub w inkubatorze, cesarka jest rozwiązaniem.

  3. Cami 05.11.2021 15:00

    @Anton…,
    moze pkt. 3 rzeczywiscie nie jasno napisany, chodzilo o sam porod jesli zagraza zyciu matki to nie powinno to dawac prawa do usmiercania zdrowego dziecka w niej, natomiast jezeli sam okres ciazy jest dla niej zagrozeniem – to decydujacym zgadam sie bylby fakt czy dziecko jest w stanie przezyc juz bez niej,
    osobiscie uwazam ze to jedyny pkt w ktorym decyzje o tym kto ma dalej zyc moglaby podejmowac matka, reszta to pole do naduzyc dla kobiet czy lekarzyn 🙁

  4. robi1906 06.11.2021 09:01

    W celu ratowania życia można łamać przepisy prawa, i jak widzimy po epidemii podrasowanej grypy te konowały (bo lekarzami ich nazwać nie można) całkiem dobrze się odnaleźli, mogą przez cały dzień leżeć jajami do góry a manna kasy spływa im z nieba, ludzie umierają na potęgę zabijani celowo a Oni jak ten Mengele “rozkazów trzeba słuchać”.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.