Liczba wyświetleń: 858
IRAN. Jak informują organizacje praw człowiek władze Iranu używają dzieci-żołnierzy do tłumienia antyrządowych manifestacji. Według Międzynarodowej Kampanii na rzecz Praw Człowieka w Iranie (ICHRI) dzieci w wieku 14-16 lat, rekrutowane głównie na terenach wiejskich, atakują demonstrantów, którzy próbują się gromadzić w stolicy kraju, Teheranie. Zdaniem brytyjskiej gazety „The Observer”, która powołuje się na świadków, młodzi policjanci mogą stanowić aż jedną trzecią sił policyjnych wysłanych przeciwko opozycjonistom.
„To złamanie prawa międzynarodowego. Przyjmowanie do irańskiej policji dzieci nie różni się niczym od znanych z wielu innych konfliktów w różnych częściach świata dzieci-żołnierzy” – stwierdził Hadi Ghaemi z ICHRI. „Są oni rekrutowani i uzbrajani po to, aby brać udział w walkach” – dodał aktywista. Konwencja Organizacji Narodów Zjednoczonych w sprawie praw dziecka nakłada na kraje, które ratyfikowały dokument obowiązek podjęcia wszelkich możliwych działań, aby w konfliktach zbrojnych nie uczestniczyły czynnie osoby poniżej 15 roku życia.
W Iranie trwają masowe protesty przeciwko prezydentowi Mahmudowi Ahmadineżadowi organizowane przez Zielony Ruch, na którego czele stoją kandydaci na prezydenta z 2009 roku – Mir-Hosejn Musawi i Mehdi Karrubi, zainspirowane wydarzeniami w Tunezji i Egipcie. Są one organizowane w każdy wtorek. Manifestanci, którzy zgromadzili się w Teheranie 1 marca i tydzień później zostali zaatakowani przez siły porządkowe i paramilitarną milicję Basidż. W ostatni wtorek składające się głównie z młodzieży policyjne jednostki porządkowe zaatakowały demonstrantów wznoszących antyrządowe hasła. Wiele osób aresztowano.
Opracowanie: Szymon Martys
Źródło: Lewica
Odezwał się znawca kultur Azji i Afryki, który zna myśli prymitywnych Onych i cywilizowanych Nas (tu warto kontrast podkreślić, to tak miło głaszcze ego). A dzieciaków w konspiracji i powstaniu warszawskim nie było.