Liczba wyświetleń: 1024
Kiedyś był problem ze studiami Aleksandra Kwaśniewskiego. Teraz bohaterem podobnej historii jest Radosław Sikorski, który chwali się dyplomami Oxfordu – Bachelor i Master of Arts. Ale ten drugi tytuł to honorowy dyplom, który można… kupić za dziesięć funtów – donosi TVP Info.
Na większości uniwersytetów w Anglii tytuł Master of Arts odpowiada polskiemu magistrowi. Oxford ma jednak inne zasady – tam tytuł ten to tylko dyplom pamiątkowy, który studenci mogą kupić za dziesięć funtów – pisze portal TVP Info, który skontaktował się z uczelnią.
– Otrzymanie dyplomu Master of Arts nie jest równoważne z ukończeniem studiów wyższego stopnia – wyjaśnia rzeczniczka Uniwersytetu Oksfordzkiego Clare Woodcock. – Każdy posiadacz dyplomu Bachelor od Arts może wystąpić o Master of Arts w siedem lat po immatrykulacji. Za wydanie dyplomu uczelnia pobiera niewielką opłatę w wysokości 10 funtów. Master of Arts jest elementem dziedzictwa uczelni i nawiązuje do czasów, gdy studia trwały właśnie siedem lat.
Z Sikorskiego kpią politycy opozycji. Według posła SLD Tadeusza Iwińskiego trochę przypomina to sprawę Aleksandra Kwaśniewskiego, który podawał, że ma wyższe wykształcenie, a w rzeczywistości nie ukończył studiów.
– Wychodzi na to, że z jego wykształceniem jest podobnie jak z polityką zagraniczną: wszystko na pokaz – krótko podsumowuje Zbigniew Girzyński.
Opracowanie: gb
Na podstawie: TVP Info
Źródło: Niezależna.pl
Chełpienie się – czymkolwiek – zdradza potrzebę rekompensowania jakichś braków.
Fajny tekst SZKODA tylko że nie ma ani słowa co oznacza Bachelor od Arts wymagane by uzyskać Master of Arts.
Jest to odpowiednik polskiego licencjata z nauk humanistycznych, tak więc oznacza uzyskanie wyższego wykształcenia. Różnica między magistrem a licencjatem (przynajmniej w Polsce) jest naprawdę znikoma. Zarówno jedni jak i drudzy nie muszą praktycznie nic umieć by go uzyskać.
Kurde, sprawdzajcie prawdziwe, pierwotne źródła informacji, w taki sposób jak teraz działacie przypomina to głuchy telefon.
http://www.tvp.info/informacje/polska/radoslaw-sikorski-kupil-dyplom-za-10-funtow/1475452
@MilleniumWinter
„Znikoma” być może na rynku pracy. Magister jest pierwszym stopniem tytułu naukowego i dopiero posiadanie tego tytuł „upoważnia” (w środowiskach naukowych rzecz jasna) do przeprowadzania wiążących Badań Naukowych.
Licencjat natomiast jest tytułem Zawodowym – zwanym również „Wykształcenie wyższe, niepełne”.
@Przemex, a o co dokładnie chodzi?