Liczba wyświetleń: 935
Globalne ocieplenie ma wpływ nawet na… satelity i odpady pozostawione przez człowieka na orbicie okołoziemskiej. Badacze z Naval Research Laboratory zauważyli, że zwiększona koncentracja dwutlenku węgla w górnych partiach atmosfery prowadzi do ich ochładzania się i kurczenia, przez co atmosfera mniej oddziałuje na urządzenia i odpadki na orbicie okołoziemskiej. Naukowców najbardziej zdumiał stopień odnotowanych zmian.
Dwutlenek węgla znajdujący się w niższych warstwach atmosfery przyczynia się do ich ogrzewania. Za to w warstwach wyższych – do ich ochłodzenia. Efekt chłodzący spowodowany jest głównie przez kolizje CO2 z atomami tlenu. Podczas zderzeń wydzielane jest ciepło, a jako że na wysokości około 50 kilometrów dwutlenku węgla jest stosunkowo niewiele, ciepło to nie jest wychwytywane i ucieka w przestrzeń kosmiczną.
Naukowcy, chcąc sprawdzić czy wzrost stężenia dwutlenku węgla w troposferze wpłynął na jego zmiany w wyższych warstwach, wykorzystali dane z kanadyjskiego satelity SCISAT-1. Ponieważ promieniowanie ultrafioletowe prowadzi do rozbicia CO2 na tlen i tlenek węgla, poszukiwano we wspomnianych danych informacji zarówno o tlenku jak i dwutlenku węgla.
Uczeni odkryli, że w latach 2004-2012 koncentracja COx zwiększyła się dwukrotnie. Z uzyskanych danych wynika, że na wysokości 100 kilometrów średni przyrost COx na dekadę wynosi około 23,5 części na milion (± 6,3 ppm). To o około 10 ppm więcej niż przewidują dotychczasowe modele klimatyczne. Naukowcy spekulują, że jest to związane z silniejszym niż sądzono mieszaniem się gazów pomiędzy różnymi warstwami atmosfery.
Obecnie koncentracja CO2 na wysokości 100 kilometrów to 225 ppm. W troposferze jest to 390 ppm, a wzrost wynosi około 20 ppm na dekadę.
Opracowanie: Mariusz Błoński
Na podstawie: NBC
Źródło: Kopalnia Wiedzy
„średni przyrost COx na dekadę wynosi około 23,5 części na milion (± 6,3 ppm). To o około 10 ppm więcej”
Jak 6,3 ppm może być większe o 10 ppm od czegoś innego? Jakieś błędziki widzę.
@Tito
Z tego co zrozumiałem to te części to jednostka ppm. Jeżeli średni przyrost wynosi 23,5ppm ± 6,3ppm to na mój rozum 10ppm odnosi się do 23,5ppm. Swoją drogą ciekaw jestem jak obliczyli to ± 6,3ppm.
nie ma żadnego efektu cieplarnianego, a więcej CO wytwarzają mrówki niż ludzie. My powinniśmy się bardziej martwić o tlenki azotu produkowane przez samochody z silnikami dizla, związki te niszczą ochronę ziemi przed promieniowaniem.