Duda się nabrał i wszystko „wyśpiewał” Rosjanom

Opublikowano: 15.07.2020 | Kategorie: Media, Polityka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1038

Wygląda na to, że prezydent Andrzej Duda dał się nabrać dwóm rosyjskim dowcipnisiom, którzy zadzwonili do niego w imieniu sekretarza generalnego ONZ. Kancelaria Prezydenta potwierdza, że nagranie jest autentyczne, a służby zapowiadają zbadanie sprawy.

Rosyjscy dowcipnisie Władimir Kuzniecow (Wowan) i Aleksiej Stoljarow (Leksus) zadzwonili do prezydenta Andrzeja Dudy, podając się za sekretarza generalnego ONZ António Guterresa. Autentyczność nagrania, które pojawiło się na kanale Vovan222prank w YouTube potwierdził Pałac Prezydencki. Wcześniej „ofiarą” Rosjan padł premier Mateusz Morawiecki, który rzekomo zadzwonił do szefa OPCW. W rzeczywistości to youtuberzy podali się za niego. Kolejny raz skontaktowali się z ambasador USA przy ONZ Nikki Haley również wykorzystując premiera Morawieckiego.

Tym razem zadzwonili bezpośrednio do Andrzeja Dudy. Rozmowa rozpoczęła się oczywiście od gratulacji po wygranej w II turze wyborów prezydenckich. Wybory były jednym z poruszonych tematów. Pojawiła się nawet postać Rafała Trzaskowskiego. Dowcipnisie poinformowali Dudę, że rzekomo dzwonił do sekretarza ONZ i domagał się gratulacji za wygraną w wyborach, co sekretarz nieświadomie zrobił. Zasugerował też, że Trzaskowski mówił o oszustwie.

Duda nie krył zaskoczenia taką informacją, podkreślając, że jest to wręcz niebywałe, a różnica między nimi była niewielka, bo zaledwie pół miliona głosów.

„Guterres” zainteresował się także sytuacją epidemiologiczną w Polsce, przywołując dla porównania trudną sytuację z koronawirusem na Ukrainie. Duda wyjaśnił, że w Polsce wszystko jest pod kontrolą, nie ma powodów do obaw i nie było też żadnego zagrożenia podczas wyborów. Pytany o źródło zarażeń w Polsce powiedział, że rzeczywiście zarażenia mogą napływać z Ukrainy wraz z osobami, które przyjeżdżają do Polski.

„Kto jest głównym źródłem pana zdaniem koronawirusa [w Polsce]?” – zapytali.

„Ciężko powiedzieć. To może być Ukraina, bo mamy wielu ludzi z Ukrainy u nas. Ale nie ma wielu przypadków, więc mogę powiedzieć, że sytuacja jest pod kontrolą” – powiedział Duda.

W rozmowie nie mogło zabraknąć kwestii LGBT. Podszywający się pod sekretarza ONZ powiedział, że dzwonił do niego w tej sprawie zatroskany Donald Tusk, który obawia się, że osoby homoseksualne będą w Polsce dyskryminowane. Prezydent Duda zdecydowanie temu zaprzeczył, podkreślając że szanuje każdego człowieka, a Tusk go po prostu nie lubi.

W dialogu nie mogło zabraknąć i tematu Rosji oraz Władimira Putina. Żartowniś wyciągnął sprawę głośnej ustawy dekomunizacyjnej i związanych z nią demontaży pomników radzieckich żołnierzy. Duda został zapytany wprost o walkę z pomnikami. Prezydent zaprzeczył, wyjaśnił, że było kilka incydentów, ale nie są one problemem. Zaprzeczył też sugestii, że ma jakiś konflikt z Putinem, powiedział, że to dyskusja i wyjaśnił, że chodzi o kwestię II wojny światowej. Na uwagę, że Rosja ma znaczący wkład w zwycięstwo nad nazistami, Duda stwierdził, że zdaje sobie z tego sprawę, ale później okupowali Polskę.

KAWALARZ: (…) Mocno też pan walczył z pomnikami Armii Czerwonej w Polsce.

ANDRZEJ DUDA: (…) Nie walczyliśmy z pomnikami. Mieliśmy kilka przypadków. Ale tylko kilka. To nie jest wielki problem”.

KAWALARZ: Wiem, że macie tu konflikt z panem Putinem.

ANDRZEJ DUDA: Mamy dyskusję o historii (…). Oskarżył nas o wywołanie II wojny światowej.

KAWALARZ: Ale wie Pan, że Rosja też miała wielki udział w zwycięstwie.

ANDRZEJ DUDA: Wiem (…). Problem w tym, że oni także okupowali nasz kraj.

Duda ocenił, że różnice polegają na innym rozumieniu historii. Jego zdaniem pomniki były dla Rosjan dowodem przyjaźni, a dla Polaków symbolem okupacji.

Dowcipnisie wrócili też do tematu Ukrainy, ale od strony Lwowa. Zapytano czy czasem Duda nie ma „chrapki” na te tereny? W końcu sporo osób mieszkających na Ukrainie go popiera. Prezydent zaprzeczył, zaznaczając, że to są terytoria należące do Ukrainy i w Polsce nie toczy się żadna dyskusja na ten temat. Tym bardziej, że ma bardzo dobre stosunki z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim.

Jak poinformował RMF FM Kancelaria Prezydenta potwierdziła, że nagrania są autentyczne. Służby mają się zająć wyjaśnieniem okoliczności zdarzenia. Przede wszystkim kwestii tego, jak przypadkowym osobom udało się zadzwonić do Andrzeja Dudy i kto jest za to odpowiedzialny. Służby zajmą się też sprawdzeniem, czy był to po prostu zwykły żart czy akcja koordynowana przez rosyjskie służby specjalne.

Jednak jak dowiedział się dziennikarz RMF FM, trudno będzie to sprawdzić, ponieważ nie ma mechanizmów kontrolnych, które sprawdzają rozmówców telefonicznych prezydenta.

Z kolei wicerzecznik PiS Radosław Fogiel w programie „Tłit” powiedział, że wkrótce Kancelaria Prezydenta prawdopodobnie wyda w tej sprawie oświadczenie. Wyjaśnił, że każda rozmowa telefoniczna Andrzeja Dudy jest wcześniej anonsowana. Wicerzecznik dodał, że w sprawie należy „zachować zimną krew i nie popadać w paranoję”.

Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

7 komentarzy

  1. ZIWK 15.07.2020 12:44

    Rosyjskie spec-służby przeprowadziły udany test penetracyjny tekturowej Polski. W zasadzie Polska jest gotowa do przejęcia, tylko trzeba unormować sprawę mediów, aby wiedziały o czym wolno donosić.

  2. drakonos 15.07.2020 15:22

    Duda dał się wkręcić ( o ile nie było to wcześniej wyreżyserowane, ustawione), a polacy nabrali się na głoszoną epidemię. Kto większy frajer?

    ps.
    Cała rozmowa Dudy jest OK. Był szczery i troskliwy o losy kraju. Więc ma plusik. Jedyna jego wada to straszne dukanie po angielsku.

  3. agama 15.07.2020 16:43

    słaby ten prank

  4. bartosz_kopan 15.07.2020 19:58

    @drakonos
    Dokładnie tak – Prezydent pokazał rozwagę i klasę !
    Wyobraźcie sobie taką rozmowę z powiedzmy Komorowskim :))))
    Gadał by o bigosie i o pilnowaniu żony :))))

  5. Cosmo 15.07.2020 21:52

    Angielski jak angielski. Stękał, dukał i męczył się. Daleko mu do levelu Morawieckiego. Najgorsze jest to, że aparat państwa zawiódł. To już nie ma znaczenia, czy to zorganizował sam jeden rusek czy rosyjskie spec służby. Kolejne potwierdzenie rozmów u “Sowy i Przyjaciół” – “C…, d..a i kamieni kupa.” (ale trzeba się nakombinować przy tym filtrze antyspamowym W.M.). Smutne ale prawdziwe. Można się zastanawiać, jak to możliwe, że ten kraj jeszcze istnieje. Chyba dlatego, że poważne kraje mają w tym swój interes.

  6. ZIWK 15.07.2020 23:35

    @Cosmo
    Nie wierzę, że to zrobili “zwyczajni ludzie”. Za takimi akcjami, jak penetracja rządowej sieci łączności – bo w jakiś sposób musieli dojść do niejawnych i zamkniętych połączeń – musi stać organizacja z doświadczeniem oraz sporymi środkami.
    Można pokusić się o analizę dlaczego ujawniono złamanie polskiej łączności:
    – demostracja bezsilności polskich spec-służb (dziwne, zwykle sukcesy tego rodzaju trzyma się pod kocem)
    – kompromitacja obecnie wybranego prezydenta
    – kompromitacja i osłabienie pozycji Polski jako kraju aspirującego do przejęcia USArmy

  7. smerf 16.07.2020 02:03

    A ja chcę wiedzieć, dlaczego “odkrycie towarzyskie” prezia odroczyło rozpatrzenie spraw deubekizacyjnych do sierpnia 2020?
    Co? Zaważą protesty wyborcze kwestionujące reelekcję Maliniaka, jak to spostrzegło OBWE?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.