Dramat niewinnie oskarżonych

Opublikowano: 18.10.2013 | Kategorie: Prawo, Publicystyka, Seks i płeć

Liczba wyświetleń: 1214

Kilkanaście lat temu, w miasteczku Outreau na południu Francji, wybuchła wielka afera pedofilska. Przed sądem stanęło 18 osób, w tym sześć kobiet, oskarżanych o zbiorowe gwałty na 18 dzieciach w wieku od 3 do 12 lat.

Według prokuratora, oskarżeni mieli należeć do zorganizowanej siatki pedofilskiej. Cztery osoby przyznawały się do zarzucanych czynów, pozostali oskarżeni utrzymywali że są niewinni. Cała Francja była zszokowana skalą przestępstw, jakich mieli dopuścić się tzw. zwyczajni obywatele.

Wśród oskarżonych o pedofilię był m.in. ksiądz, taksówkarz, komornik i kasjerka, a także bezrobotne małżeństwo, Myriam i Thierry Delay, którzy przyznali się do czynów pedofilskich, z udziałem czwórki swoich dzieci oraz sąsiadów. W trakcie dochodzenia Myriam wskazała śledczym nazwiska osób, które miały należeć do domniemanego gangu pedofilów.

Tuż przed zakończeniem procesu doszło do nieoczekiwanego zwrotu w “sprawie Outreau”. W czasie jednej z rozpraw Myriam Delay, ze łzami w oczach wyznała, że zarzuty stawiane przez nią wobec 14 osób, rzekomych gwałcicieli dzieci, zostały całkowicie zmyślone… Wybuchł olbrzymi skandal…

Jak do tego doszło? Zaczęła się od małżeństwa Delay i ich dzieci, które trafiły do rodziny zastępczej. Tam dzieci zaczęły opowiadać, że były ofiarami pedofilskich praktyk. Zostało wszczęte śledztwo ws. siatki handlarzy dziećmi i pedofilów w Outreau. Na podstawie niepotwierdzonych informacji policja dokonywała na dużą skalę zatrzymań osób posądzonych o udział w pedofilskim gangu. Mieszkańcy miasteczka zostali ogarnięci zbiorową histerią. Media szalały. Kolejne doniesienia prasowe odsłaniały szokujące szczegóły rzekomego pedofilskiego koszmaru. W sprawę mieli być zamieszani także przedstawicieli tzw. lepszego towarzystwa wykorzystujący seksualnie dzieci z ubogich rodzin. Istniały nawet poszlaki wskazujące na morderstwo jednego z dzieci.

Na fali masowej histerii coraz więcej dzieci w Outreau zgłaszało, że było ofiarami molestowania.

Krąg osób podejrzanych wzrósł do ponad 50 osób. Ofiarami domniemanego gangu pedofilskiego miało być łącznie 18 dzieci.

Jednak, jak się okazało, przyjęta bezkrytycznie przez młodego sędziego śledczego Fabrice Burgaud, teza o istnieniu siatki pedofilskiej w Outreau, okazała się w rzeczywistości błędna. Jedynymi sprawcami gwałtów na dzieciach byli Myriam i Thierry Delay oraz ich sąsiedzi David Delplanque i Aurelie Grenon. Ostatecznie zostali oni skazani na kary więzienia od 4 do 20 lat.

Reszta oskarżonych, łącznie 14 osób, zostało oczyszczonych z zarzutów. Fałszywie posądzeni przez Myriam Delay i jej synów czekali na uniewinnienie aż trzy lata. W tym czasie ich życie rodzinne i kariera zawodowa zostały całkowicie zniszczone. Skazani na długotrwały pobyt w areszcie śledczym, napiętnowani mianem pedofilów, przeżywali każdego dnia niewyobrażalny dramat. Jeden z bezpodstawnie oskarżonych popełnił w areszcie samobójstwo, jeszcze przed pierwszym procesem.

Sprawa rzekomej siatki pedofilów z Outreau okazała się prawdziwą klęską francuskiego wymiaru sprawiedliwości. Francuski minister sprawiedliwości Dominique Perben przyznał, że podczas śledztwa doszło do poważnych błędów proceduralnych. Prezydent Jacques Chirac nazwał sprawę Outreau “bezprecedensową katastrofą sądową” i wystosował do każdego z poszkodowanych osobisty list z przeprosinami. Cała Francja była w szoku. Została powołana parlamentarna komisja śledcza.

To co spotkało 14 osób, bezpodstawnie oskarżonych o pedofilię obywateli, mogło przydarzyć się każdemu, także w Polsce.

Może z tą różnicą, że gdyby to w Polsce Myriam Delay ogłosiła, że jej oskarżenia są fałszywe, sąd nie dałby jej wiary, a pomówieni przez nią ludzie zostaliby skazani na podstawie jej zeznań ze śledztwa.

Francja to kraj o jednych z najwyższych w świecie standardach przestrzegania praw człowieka. I tylko dzięki temu, że oskarżycielkę Myriam Delay ruszyło sumienie, fałsz oskarżenia wyszedł na jaw.

Gdyby nie ten nieoczekiwany odruch winowajczyni, kilkunastu niewinnych ludzi gniłoby pewnie w więzieniu do dziś.

W polskich mediach o pedofilii słyszymy ostatnio wiele. Zwłaszcza o pedofilii w Kościele. Pojedyncze, odosobnione, a przede wszystkim niesprawdzone i nieudowodnione jeszcze przypadki, stają się pretekstem do ataku na cały Kościół. Tworzy się zbitkę słów – ksiądz-pedofil, kościół-pedofilia… za setnym razem skojarzenie przyjdzie już automatycznie i ludzie na każdego księdza zaczną spoglądać z podejrzliwością, a nawet z obrzydzeniem…

Ostatnio wstrząsnęły Polska zarzuty o pedofilię, jakiej mieli się dopuścić polski biskup i polski ksiądz na Dominikanie.

Jeszcze nikt nie sprawdził, jeszcze nikt nie potwierdził tych zarzutów, wszystkie dowody znajdują się tysiące kilometrów stąd – a w Polsce już się odbył sąd, już się odbył medialny lincz. Biskup i ksiądz już zostali medialnie osądzeni i skazani, bez śledztwa, bez procesu, bez wyroku.

Bo na Dominikanie ktoś na nich wskazał… – wystarczyło…

Dominikana to piękny kraj, ale standardy prawne, przy całym szacunku, są tam niższe, niż we Francji. Wielkie wpływy ma bezwzględna, bezlitosna mafia narkotykowa.

Skoro we Francji była możliwa tak straszna afera, jak w Outreau, skoro we Francji było możliwe oskarżenie i straszliwe sponiewieranie i zniszczenie niewinnych ludzi – to na Dominikanie możliwe jest to tym bardziej.

I niestety możliwe jest to również w Polsce, zwłaszcza, jeśli w atmosferze nienawiści do Kościoła, w kręgu podejrzanych pojawi się jakiś ksiądz, a tym bardziej biskup.

Pedofilia jest czynem strasznym, złym, jest czynem „judaszowskim”, jak to ostatnio nazwali biskupi. Każdego sprawcę takiego czynu powinna spotkać sprawiedliwa kara, ktokolwiek popełnił taki czyn, także ksiądz.

Ale tę karę powinno poprzedzać rzetelne śledztwo i sprawiedliwy, obiektywny proces – a nie lincz, bez obrony, bez udowodnienia winy.

Tak sobie pomyślałem, czytając w mediach o tej francuskiej sprawie z Outreau i patrząc na histerię antykościelno-antypedofilską w Polsce – że polskie utro (Outereau) zaczyna się już dziś….

Autor: Janusz Wojciechowski
Felieton przedstawionego w Radiu Maryja 16.10.2013 r.
Źródło: Stefczyk.info


TAGI: , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

11 komentarzy

  1. kramar 18.10.2013 10:27

    Kolejny obrońca Kościoła Rzymsko – Pedofilskiego, który odwraca kota ogonem. Napisz po prostu, panie Wojciechowski, że to dzieci uwodzą tych biednych księży.

  2. Jefferson 18.10.2013 10:51

    Za czasów NIK-u pana szanowałem panie Wojciechowski. Teraz żeś pan na głowę upadł i bredzisz pan jak po lobotomii.

    W wypadku kleru w Polsce (i nie tylko) działa szczególnie wyraźnie syndrom sztokholmski. Kraj przez lata ciemiężony, wielokrotnie zdradzany, sprzedawany, rozkradany przez kler. Obywatelom tego kraju wpaja się od dziecka ciągłe zakazy i ograniczenia, nakazy, poczucie wstydu, nieufności, piętnuje odmienności i uczy nietolerancji. Katolicyzm jest jak rak na organizmie kraju, który zakażony neurotoksynami watykańskimi odbiera swego najeźdźcę, kolonizatora jako przyjaciela i wybawcę. Cóż za ironia…

    W sensie pedofilii kler powinien być karany po wielokroć. Spoczywa na nim odpowiedzialność moralnego drogowskazu, do którego uzurpuje sobie prawo. Jeśli ten “rdzeń” moralności, za jaki się uważa kler, psuje się od środka, tym boleśniej powinien być potraktowany i czym prędzej zepchnięty z piedestału. Kler, to tylko grupa niepełnosprawnych społecznie osób, których istnienie zaprzecza naturze i naturalnemu porządkowi rzeczy, a religia, którą szerzą to perfidny gwałt na człowieku – jego prawdziwej osobowości, słabościach, celach i oczekiwaniach. Religia to niewolnictwo.

    Religia uwłacza ludzkiej inteligencji – każda.

  3. zly123 18.10.2013 11:46

    Polska nie ma z Dominikaną umowy o ekstradycję – więc to jest chyba oczywiste czemu ksiądz wrócił do kraju.

    Jakoś nie zauważyłem w tekście informacji, że w Outreau przełożeni jak i współpracownicy oskarżonych twierdzili, że to nie ich wina tylko dzieci, które same lgną i pragną miłości bo im się rodzice rozwodzą.

    Rozumiem, że autor próbuje sugerować, że to mafia narkotykowa podrzuciła tysiące zdjęć na komputer księdza?

    Podsumowując całość: mafia narkotykowa na Dominikanie wrabia księdza w skandal pedofilski, on niewinny ucieka do Polski, która nie ma ekstradycji z Dominikaną, gdzie jest chroniony przez jego kolegów którzy twierdzą, że wszystkiemu winne są niekochane dzieci – to mają być według autora argumenty przeciwko tej obrzydliwej nagonce? ;]

  4. Rozbi 18.10.2013 17:47

    Jestem ateistą- niewierzącym. nie lubie kościoła ale artykuł jest do bólu prawdziwy. Nie odbył się proces – nikt nie widział zebranych dowodów ale uznawani są jako winni – i to nie ważne czy byłby to ksiądz, polityk, hydraulik, nauczyciel czy inspektor budowlany. A na tym człowieku został już wydany wyrok chociaż tak naprawdę nikt nic nie wie.

    Nie twierdzę że jest niewinny – nie twierdze też że jest winny – nie wydaje wyroków bo wydawanie wyroków i uznawanie kogoś za winnego czy nie to nie jest rola ani moja – ani nikogo innego (w tym również mediów) – Od orzeczenia winy jest sąd. Koniec kropka – i powtarzam w każdym przypadku kiedy robi się na człowieka medialną nagonkę w czasie gdy proces się nawet nie zaczął a osoba ma status podejrzanego.

    W ciągu ostatnich kilku lat zauważyłem tą tendecje w mediach – a to “złapano gwałciciela 10-latki” który po 2-3 miesiącach aresztu okazał się niewinnym człowiekiem który miał pecha znaleźć się na celowniku policji i mediów – ale mimo uniewinnienia stracił pracę , i wszyscy się od niego odwrócili uznając za pedofila… Przykładów jest wiele – a schemat zawsze ten sam.

    I naprawdę mam w nosie czy to ksiądz czy hydraulik – ksiądz to też człowiek (choćbyśmy nie wiem jak temu zaprzeczali)

  5. Jacek K. Poreda 18.10.2013 19:39

    Drodzy dyskutanci, niewątpliwie autor przesadził z wysokimi standartami praw ludzi w Francji, ale wy przesadzacie w ataku na kler. Osobiście jestem przeciwny każdej religii, gdyż każda religia to ideologia, a nie prawda, ale nie zapominajcie, że każda opcja polityczna to też ideologia i też jest praniem mózgu. To, że wśró księży są pedofile to prawda, ale są wszędzie, a ksiądz to też człowiek. To, że kościół ma w Polsce zbyt wielkie wpływy i źle to działa na świadomość Polaków, to też prawda, tylko dziś największe wpływy ma jedynie słuszna polityczna poprawność budowana na Wyborczej i głównych mediach.Bos pisze głupoty wynikające z totalnej nieznajomości ludzkiej psychiki. Człowiek niewinny może popełnić samobójstwo, wszystko zależy od presji otoczenia i odporności na nią. A w tej sprawie presja była ogromna i tylko silni mogą przetrzymać. Czy był w areszcie śledczym jako niesłusznie oskarżony? Ja byłem i wiem co to znaczy być niewinnym za murami (za walkę z komuną nie za pedoflię) Bos pPisze o totalnej bezkarności księży, ale te czasy już mamy za sobą, dziś bezkarni są ci co rządzą, sędziowie, lekarze, adwokaci, posłowie, oszczerczy dziennikarze, itp. Czy nie czytał o przestępstwach dokonywanych na codzień przez polityków i sędziów? Dziś pozycja ksieży trochę osłąbła, aczkolwiek nadal jest wielka. Ale najważniesze jest to, że jeśli krytykujemy innych sami powinniśmy być w porządku, ale poziom polemiki i argumentacji Bosa i innych, świadczy tylko o braku kultury osobistej, braku rzeczowych argumentów i przede wszystkim szacunku dla drugiego człowieka. Łatwo być chamem i obrzucać inwektywani ukrywając się pod pseudonimem.

  6. Jefferson 18.10.2013 21:51

    @ Jacek… Cóż właściwie chciałeś powiedzieć? Niewiele można z twojej wypowiedzi wywnioskować. Jesteś jednocześnie antagonistą, a za chwilę protagonistą. Sprzeciwiasz się, ale najlepiej nic nie mówić, by nikogo nie obrazić? Czy uważasz, że nie jesteśmy w porządku? Dlaczego? Bo nazywamy rzeczy po imieniu? Pozycja kleru rzeczywiście się osłabia i chwała za to, brakuje nam tu jeszcze stosów i inkwizycji. Wystarczająco bólu i cierpień człowiekowi kler już zadał, wystarczająco dużo milionów istnień zakończył. A wszystko za sprawą rozwoju i edukacji, którą kler pieczołowicie tępi, by ciemny naród plebana jako pierwszego po bogu traktował. Nie widzę powodu, by się z nimi cackać, bo księża to agenci obcego państwa – Watykanu. Cieszy mnie niezmiernie ten medialny szum wokół sutannowej pedofilii, bo wreszcie obywatel zobaczy skazy na tym pięknym watykańskim obrazie. I może uruchomi mózg i jakaś lampka się gdzieś tam zapali.

    Nie widzę powodu, by być kulturalnym wobec takiej grabieży zarówno moralnej jak i materialnej, by zachowywać dobry ton. Niech cierpią, nawet niewinni! W imię Chrystusa niech cierpią! Przecież to tylko ziemski padół i niech to cierpienie będzie im wynagrodzone w ich niebie, o którym tak rozprawiają. Bo jeśli to prawda, to czym się martwić? Przecież to życie to tylko przystanek przed prawdziwym życiem. Wiele dzieci ucierpiało, a oprawcy mają się dobrze, w innych parafiach, innych krajach, pochowani przed ręką sprawiedliwości. Nie żałujmy tej zarazy, bo ich istnienie to obraza dla tego biednego kraju i wieczna pozycja na kolanach. Niech poczują choć ułamek cierpienia, które przez lata zadawali!

  7. goldencja 18.10.2013 23:55

    @Jefferson, bardzo dobrze powiedziane, a raczej napisane!

  8. stepaniuk 19.10.2013 00:39

    Antypolska i antynarodowa nagonka przeciwko jednej z najważniejszej instytucji społecznego zaufania w życiu Polaków – kościołowi katolickiemu – trwa w najlepsze. Znakomita większość licencjonowanych przez rząd mediów, nazywających siebie „głównym nurtem” które to pojęcie należałoby raczej nazwać „głównym korytem” bije w kościół jak w bęben. Osiem (w ostatnich kilkunastu latach) przypadków seksualnego napastowania młodocianych przez księży zostało pretekstem do wściekłego, zmasowanego ataku, przeprowadzonego metodycznie i w sposób precyzyjnie zaplanowany i rozpisany na poszczególne media. Atak polega na bombardowaniu nieustannie powtarzanymi wciąż tymi samymi ośmioma przypadkami księży odmienianymi na setki sposobów.
    [Dla porządku należałoby tu dodać, że w żadnym z opisywanych przypadków nie mamy do czynienia z pedofilią księży, a z pederastią, również obrzydliwym zboczeniem płciowym. Jeśli ktoś wątpi niech zapozna się z medyczną definicją obu tych pojęć. No, ale „ksiądz-pedofil” to pięknie brzmi w mediach. Natomiast środowiska gejowskie starają się słowo pederastia („mający skłonność do młodych chłopców”) wyplenić z języka dyskusji, bowiem jest ono dla nich niewygodne – „politycznie niepoprawne”].

    Ta monotematyczność mediów staje się już nie do wytrzymania, nawet dla niewierzących.

    Obecnie w kraju, zwłaszcza w polityce społecznej i gospodarczej dzieją się rzeczy mocno niepokojące, a nawet bardzo niedobre – zamykanie lub bankructwa po urzędniczych kontrolach kolejnych setek przedsiębiorstw, często dopiero co uruchomionych, dających zatrudnienie tysiącom pracowników, rozdawanie majątku narodowego pod pretekstem „prywatyzacji” podejrzanym przybyszom zza granicy, kolejne ograniczenia świadczeń socjalnych, niereagowanie na przestępcze działania banków cynicznie i celowo wciągających klientów w pułapki matematyki oscylatorów stochastycznych, doprowadzające do niekorzystnego rozporządzania tych klientów swoim mieniem – to wszystko dzieje się za przyzwoleniem i aprobatą niewydolnego i prawniczo niekompetentnego rządu. Kolejne ustawy, sporządzane z naruszaniem elementarnych zasad stanowienia prawa są obalane przez sądy, Trybunał Konstytucyjny, NSA, czy wreszcie Trybunał w Strasburgu.
    Przemilczanie, lub ośmieszanie coraz częstszych społecznych protestów staje się dla mediów (popierających rząd per fas et nefas) – coraz trudniejsze i nieskuteczne. Ludzie, zwłaszcza młodzi – media nie mogą już tego ukryć – zaczynają masowo wyjeżdżać z kraju. Najczęściej za chlebem, ale też w poszukiwaniu miejsca w Europie, gdzie ich inicjatywy gospodarcze nie będą tak zaciekle tępione przez aparat urzędniczy, jak w kraju ojczystym. Młodzi ludzie wolą uruchamiać swoje przedsięwzięcia w Niemczech, Czechach, Słowacji, – byle nie w Polsce. Co najwyżej otwierają tu w kraju filie swoich zagranicznych firemek.
    Tę socjalną i demograficzną katastrofę należy zagłuszyć jakąś bulwersującą społeczeństwo kampanią, a najlepiej nagonką. Co najlepiej zrobić? Ano aby stawiający się okoniem naród zniszczyć, najlepiej uderzyć w samo jego serce – w narodową religię.
    Za realizację tej antypolskiej kampanii w mediach, które niektórzy złośliwie, ale nie bez kozery nazywają „polskojęzycznymi” odpowiadają konkretni ludzie. To redaktorzy naczelni, dyrektorzy i właściciele mediów które, wspierane finansowo przez ministerialne i państwowe zlecenia reklamowe mają trwać i urabiać opinię publiczną według wytycznych zaleconych przez Partię propagandystów.
    Główni bohaterowie tego obrzydliwego procederu, jak Adam Michnik – naczelny Gazety Wyborczej, Marcus Tellenbaum – szef TVN, Tomasz Lis – naczelny Newsweeka, Piotr Kraśko (dla starszych czytelników – wnuk Wincentego Kraśki) – wydawca Wiadomości TVP, konkurują w wymyślaniu narzędzi szkalowania i opluwania nie tylko Kościoła, ale i innych narodowych autorytetów. Jakimi sposobami tego dokonują? Opisywanie tego nie ma sensu, gdyż skutek widzą wyraźnie wszyscy korzystający z mediów – blokowanie informacji o ważnych wydarzeniach w kraju i na świecie i zastępowanie ich seksualno-obyczajowym badziewiem informacyjnym, rozdmuchiwanie do niesłychanych rozmiarów wiadomości błahych, lub nieznaczących, ośmieszanie, szkalowanie religijnych i narodowych obyczajów i tradycyjnych norm moralnych.
    Z drugiej strony – promocja obscenicznych aberracji seksualnych, od wieków uznanych we wszystkich religiach świata, jak również w naszej – tak łacińskiej, jak i słowiańskiej – kulturze za obleśne i nieobyczajne. (Tu ciekawostka – guru rewolucjonistów obyczajowych – Janusz Palikot, który proponuje obniżenie wieku inicjacji obywatelskiej do 16 roku życia – młodego księdza, który obcował płciowo z 16-latką nazywa „pedofilem”. Szczyt cynizmu i dwulicowości!)
    W ten proces rozwalania narodu zaprzęgnięto również tysiące nieświadomych swojej zguby tzw. „pożytecznych idiotów”, których nigdy nie trzeba namawiać do rozróby. Obfitują w nich rozliczne internetowe fora gromadzące zarówno sfrustrowanych i znudzonych tetryków, którzy odkryli na emeryturze uroki bezkarnego i anonimowego opluwania dowolnie wybranych sobie osób przy pomocy internetu, jak i młokosów (na przykład absolwentów politologii), którzy z powodu nieposiadania żadnego pożytecznego zawodu będąc bezrobotnymi – z nudów wypisują niebywałe bzdury. Na szczęście, ci ostatni, nie potrafią konstruować tekstów dłuższych niż przeciętny SMS, dlatego czytanie ich wypocin nie jest tak uciążliwe, jak grafomaństwo tych pozbawionych władzy i przywilejów tetryków.

    Co prawda katolik ze mnie jak z koziego zadu trąba – do kościoła nie uczęszczam, na tacę nie łożę, postów nie przestrzegam, z wieloma doktrynami Kościoła się nie zgadzam. Nawet ze święconką łońskiego roku do kościoła nie poszedłem.
    Ale wiem też, że religia jest zwłaszcza dla mojego kraju jak cement – bez niej nie ma Narodu. Wniosek więc jest prosty – ci, którzy chcą tę wiarę zniszczyć, ośmieszyć, upokorzyć to wrogowie. Czemu Oni tak nienawidzą Polski?
    I ciekaw jestem, co by Oni zrobili, gdyby w polskim Kościele zabrakło tych ośmiu przypadków pederastów w sutannach? Chyba trzeba by było ich wymyślić !
    A więc kim, do diabła, są ONI?
    Na to każdy musi odpowiedzieć sobie sam.

    Reasumując – antypolska kampania przeciw wszystkiemu, co dla Narodu i jego Historii święte w mass-mediach trwa już od kilku lat. Kampania antykościelna – od kilkunastu tygodni.
    Rządzi tu – jak wiadomo – Gazeta Wyborcza. Wiernie wspomaga ją prywatna telewizja TVN, tygodnik Newsweek, i wielu dyspozycyjnych dziennikarzy – partyjnych funkcjonariuszy telewizji publicznej.
    I nie ma żadnego sposobu, aby się tym mediom przeciwstawić – każda próba ujawnienia mechanizmów i osób kierujących tą nagonką będzie kończyć się prędzej, czy później rujnującymi procesami o zniesławienie „szanownych” dziennikarzy, dla których wynajmowane są najdroższe w kraju warszawskie kancelarie adwokackie. Zapowiedział to już dawno Adam Michnik i realizuje w najlepsze. Ostatnio domaganie się wielomilionowych odszkodowań za obrazę zapowiedział milioner-dziennikarz – Tomasz Lis.
    Ci, którzy usiłują pisać prawdę – w starciu z najdroższymi warszawskimi kancelariami nie mają w warszawskich sądach żadnych szans.
    Czy jest jakieś z tej sytuacji wyjście, czy jest jakaś nadzieja, że wreszcie przeczytamy prawdę w uczciwych, obiektywnych mediach?
    Nie, nie ma.
    Porzućcie wszelką nadzieję.
    Trzeba się podporządkować.

  9. aZyga 20.10.2013 08:51

    @stepaniuk chłopie – możemy iść na wódkę – nawet w post.Długie, ale dobrze napisane.

  10. aZyga 20.10.2013 09:00

    @bos no stary z tymi włosami to już przegiąłeś :p Większych bzdur dawno nie czytałem – zapomniałeś dodać o obowiązkowym ogoleniu genitaliów jak to miało miejsce w starożytnym Rzymie – tak to oni to wymyślili, nie obecne gwiazdki porno.

  11. Rozbi 22.10.2013 17:22

    Jest kilka rzeczy godnych pogardy
    W tym między innymi

    uogólnianie
    – krzywdzące fałszywe stereotypy
    – odpowiedzialność zbiorowa

    a popis tych trzech przymiotów mamy w większości komentarzy powyżej – niech żyje oświecenie ! 🙂

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.