Liczba wyświetleń: 1820
Nowy prezes Telewizji Polskiej, Mateusz Matyszkowicz, cofnął decyzję swojego poprzednika i nie zorganizuje koncertu towarzyszącego otwarciu przekopu przez Mierzeję Wiślaną. Jedną z gwiazd odwołanego wydarzenia miał być cygański wykonawca Don Vasyl, który uznał działania szefa telewizji publicznej za przejaw „rasizmu”.
Dosyć niespodziewanie w poniedziałek Rada Mediów Narodowych zdecydowała się na odwołanie Jacka Kurskiego z funkcji prezesa TVP. Jego następca zaczął więc wprowadzać swoje własne porządki, a jednym z ich elementów jest odwołanie koncertu zaplanowanego na 17 września.
Właśnie wówczas rządzący zaplanowani otwarcie przekopu Mierzei Wiślanej. Według koncepcji Kurskiego temu wydarzeniu towarzyszyć miał koncert z udziałem muzycznych wykonawców, wśród których mieli znaleźć się także piosenkarze z nurtu disco polo.
Szansę na występ stracił więc Don Vasyl, czyli najbardziej znany w Polsce cygański piosenkarz. Reagując na decyzję Matyszkowicza oskarżył go o między innymi „rasizm”, bo miał nadzieję pokazać swoim koncertem, iż „mamy w tym wszystkim swoją cegiełkę i ludzie traktują Romów jak swoich”.
Na podstawie: Wprost.pl
Źródło: Autonom.pl
Pewnie miał zarobić mnóstwo kasy, a teraz figa z makiem. Jeśli podpisał kontrakt z TVP, dostanie odszkodowanie.
„Nie sieje, nie orze, gdzie nie popatrzy, tam jego zborze”. Może wy traktujecie wszystko co polskie jak swoje, ale Polacy niekoniecznie traktują tak samo co wasze. Mowa tu o „kulturze” oczywiście.