Liczba wyświetleń: 1045
W 2011 r. Iran wprowadził pilotażowy program podstawowego dochodu gwarantowanego. Opublikowany niedawno raport zaprzeczył często podnoszonemu argumentowi przeciw takim programom – okazało się, że wypłacanie świadczenia tylko „za oddychanie” nie sprawia, że ludzie rezygnują z pracy.
O sprawie pisze portal Weforum.org. Raport ekonomistów Djavada Salehi-Isfahania i Mohammada H. Mostafavi-Dehzooe’iego wskazuje, że nie istnieją dowody na poparcie rozpowszechnionej tezy, iż „płacenie ludziom za nic” sprawi, że większość z nich wycofa się z rynku pracy. Według raportu, część pracowników pracuje nawet dłużej i więcej.
Wprowadzony w 2011 r. pilotażowy irański program polega na przekazywaniu średnio 1,5 dolara dziennie na głowę przedstawiciela gospodarstwa domowego. Subsydia sięgają 29 procent średniego dochodu rodziny.
Badacze nie znaleźli dowodów na to, że uczestnicy rezygnują masowo z pracy. Owszem, młodzi Irańczycy wydawali się pracować „odrobinę mniej”, ale wielu z nich wykorzystało dodatkowy dochód, by zapisać się do szkół, na które zazwyczaj nie mogli sobie pozwolić.
Skąd zatem pracujący dłużej? To proste – niektórzy z objętych programem wykorzystali dodatkowe środki, by rozwijać własny biznes. Przeciętnie zatem spędzali w pracy 36 minut dłużej, gdyż pojawiły się nowe obowiązki.
Źródło: NowyObywatel.pl
Jeśli w Polsce istniałby dochód podstawowy w wysokości 10 zł dziennie na osobę, to sądzę że też nikt z tego powodu nie rezygnowałby z pracy, a mogłoby to pomóc wystartować każdemu w życie lub przetrwać czas kryzysu wynikającego z chwilowego bezrobocia. Problem pojawiłby się gdybyśmy chcieli dawać ludziom 50 zł dziennie… Taki dochód podstawowy powinien być wg mnie dodatkiem, a nie bazą.
W Polsce za taki dochód podstawowy traktuję właśnie program 500+ tylko że w ramach tego programu uważam że Polacy dostają za dużo. Uważam że 300zł w zupełności spełniałoby swoje zadanie pomocy będącej wyłącznie dodatkiem. Nawet możnaby pokusić się o zostawienie obecnego systemu wypłacania dopiero od drugiego dziecka ale niezależnie od sytuacji finansowej. Pierwsze 0zł, drugie 500zł, trzecie 400zł i każde kolejne 300zł – wyjdzie na to samo ale bez promowania nierozsądnej wielodzietności rodzin biednych.
MichałIR Ja też tak myślę że 10 zł na dzień dla każdej osoby na życia , wypłata w miesiącu , 12 razy w roku .
DOK musimy stworzyć .Dochód Odnawialnym Kredytem, równy każdemu na życie .
Zmianę systemu , od tego trzeba zacząć ,
Podstawa DOK
Stanie się jawną bazą danych , każdemu !
Jawną bazą danych każdemu dostępną w przestrzeni publicznej .
DOK , można stworzyć bazę dla pożyczek na swoim koncie, pożyczasz i spłacasz sobie .
Likwidacja banksterów i ich rządów władzy sprawowanej nad ludźmi.
Ludzie dzielimy władzę . Finanse w rękach ludzi, dla ludzi w dyspozycji ludzi , pożyczka na inwestycje , w aplikacji samoistnie zwrotna .
Pomysł na siebie, to realizacja pomysłu swojego, dla przekonanych współpraca .
ale kręcicie. dali by 50 to też by ludzie pracowali.. to są idiotyczne argumenty podnoszone przez Elyyty rządzące i korporacje które maja nas za niewolników i bydło które trzeba poganiać żeby orało pole. Bo wiedzą że gdyby każdy mógł żyć bez strachu o podstawowy byt to ludzie przestali by zapierniczać dla nich za grosze tylko zaczęli zakładać własne działalności, udzielać się społecznie, byli by dla siebie milsi i mniej pazerni, nie było by też tyle złodziejstwa i korupcji.
Człowiek z natury jest istotą poszukującą nowych horyzontów i tylko chory system sprawia że większość ludzi zmęczonych życiem przez niewolniczą pracę, chamstwo i nieludzkie traktowanie w pracy oraz beznadziejna sytuację życiową rezygnuje z marzeń i ambicji na rzecz siedzenia przed telewizorem i pierdzenia w kanapę. Dziwicie się? gdyby wam wszyscy dookoła wmawiali całe życie że nic nie osiągniecie bo to czy tamto a z drugiej mielibyście ograniczenia finansowe na zasadzie jak nie będę zapier** za grosze w odmóżdżającej robocie dla korpo to umrę z głodu ale z drugiej strony nie stać mnie ani nie mam siły po robocie za te grosze które mi daja na poprawę kwalifikacji, tymczasową rezygnację z pracy czy też ryzyko zakładania własnego biznesu to kto wie może was też by to złamało. A atmosfera w domach bez finansów też gęstnieje i ciągnie to za sobą całą patologię społeczną.
Oczywiście dla korpo i naszych władcóff nie może być lepszej sytuacji bo mają siłe roboczą za półdarmo w końcu patolami można sterować jak samolocikiem na zdalne sterowanie.
Nie dajcie się nabrać na bzdury o tym że nikt by nic nie robił gdyby miał dochód podstawowy. Może gdyby ludziom zapewnić WSZYSTKO czego mogą zapragnąć to tak by było ale nigdy przy minimalnej krajowej.
Założyłbym się ze przy minimalnej krajowej było by i tak że niektórzy pracowali by dla dobra lokalnych społeczności za darmo i np pomagali kłaść chodniki czy też naprawiać drogi z własnej kieszeni zamiast czekać na ekipy remontowe bo jak pieniądz łatwo przychodzi to człowiek go jeszcze chętniej oddaje w „Zbożnym” celu.