Liczba wyświetleń: 1892
Platforma streamingowa Disney+ zablokowała możliwość oglądania bajek dzieciom poniżej siódmego roku życia. Wśród nich znajdują się tak klasyczne produkcje jak „Piotruś Pan” czy „Dumbo”, które według wytwórni filmowej mają „utrwalać rasistowskie przekonania”. Chodzi dokładnie o podteksty mające ośmieszać przedstawicieli innych ras i kultur.
Objęte cenzurą zostały tym samym bajki dla dzieci: „Piotruś Pan”, „Dumbo”, „Księga dżungli”, „Arystokraci”, „Zakochany kundel” i „The Swiss Family Robinson”. Serwis Disney+ nie pozwala na ich oglądanie w ramach profilu Disney Plus Kids, przeznaczonego dla dzieci poniżej 7. roku życia. Są one natomiast dostępne w pozostałych częściach platformy streamingowej.
Amerykański koncern zdecydował się jednak na dodanie do nich odpowiedniego wprowadzenia. Widzowie mogą więc przeczytać, że określony program obejmuje negatywne przedstawienie lub złe traktowanie ludzi i kultur. Disney+ instruuje odbiorców, iż „stereotypy” zawarte w bajkach były zawsze błędne, dlatego należy uznać ich szkodliwy wpływ. Nie usuwa jednak całkowicie treści, aby „uczyć się na nich i zainicjować dyskusje, by wspólnie tworzyć bardziej integracyjną przyszłość”.
Obecnie kompania Disneya ma być zaangażowana „w tworzenie historii z inspirującymi i aspiracyjnymi motywami, które odzwierciedlają bogatą różnorodność ludzkich doświadczeń na całym świecie”. Nowy przekaz przedstawiany jest w ramach inicjatywy Stories Matter. Uczy ona widzów, że „przedstawianie różnych ras, kultur i ludzi w popkulturze wpływa na ich społeczny obiór”.
Na podstawie: WirtualneMedia.pl, RtvManiak.pl
Źródło: Autonom.pl
Poznaj plan rządu!
Oglądałam prawie wszystkie te animacje, kiedy byłam dzieckiem i nie uważam, żeby skrzywiły mi psychikę. Dzieci odbierają bajki zupełnie inaczej niż dorośli, którzy na siłę szukają jakichś w nich sensacji i stereotypizacji, żeby potem móc zabłysnąć swoimi odkrywczymi przemyśleniami na Youtubie. Ludzie różnią się od siebie i to jest fakt, nie tylko w ramach jednego społeczeństwa, ale i w skali globalnej. Nie jesteśmy tacy sami i nigdy nie będziemy, choć w dzisiejszych czasach próbuje się wmawiać ludziom, że jesteśmy wszyscy jednakowi. Równi jako ludzie tak, ale też i różni, bo mający inny wygląd, charaktery, osobowości, nawyki kulturowe/ regionalne, wierzenia, tradycje, historie, uwarunkowania fizyczno – psychologiczne, języki, poziomy wykształcenia, światopoglądy itd. Można by wymieniać w nieskończoność. Jesteśmy równi, ale RÓŻNI i tego nie zmieni żadne zaklinanie rzeczywistości.
A, dodam jeszcze, że to właśnie dzięki tej różnorodności możemy poszerzać nasze własne horyzonty i rozwijać się. Patrzeć na świat z wielu odmiennych od siebie punktów widzenia i dzięki temu lepiej go poznawać i samych siebie też.