Detektyw Rutkowski w opałach

Opublikowano: 14.11.2018 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 2190

Właściwie teraz powinno się pisać o nim per „detektyw”, ponieważ najsłynniejszy polski śledczy-celebryta na dniach usłyszał wyrok… za działanie detektywistyczne bez licencji.

Rutkowski to niezwykle barwna postać w polskim show-biznesie. Według relacji mediów, wszędzie chodzi w towarzystwie prywatnego ochroniarza. Krążą o nim legendy, powstało też wiele internetowych memów na temat jego jedynej w swoim rodzaju „kwadratowej fryzury”, którą internauci porównują do kostki rubika albo przystrzyżonego kosiarką żywopłotu. Zarówno sam detektyw, jak i jego „obstawa” lubią też występować w kamizelkach z napisem „Rutkowski patrol” i przywieszkami imitującymi policyjne blachy.

A jednak „polski Rambo” stracił licencję dawno temu — już w 2010 roku. Od tamtej pory prowadził biuro doradcze, w którym zatrudniony był jako rzecznik. W rzeczywistości jednak dalej robił dokładnie to, co robią prywatni detektywi. W środowisku nie ma już od dawna dobrej opinii.

„Cała branża ciągle kombinuje, w jaki sposób być w zgodzie z prawem, bo wystarczy drobne potknięcie i można stracić licencję. A tu z konopi wyskakuje taki Rutkowski, macha pistoletem na kulki, odpala petardy i jakoś nikt mu się do tyłka nie dobiera” — powiedział incognito portalowi InnPoland jeden z czynnych warszawskich detektywów.

Rutkowski znany jest jako skandalista. W 2005 roku usłyszał zarzuty bezprawnego pozbawienia wolności dwóch mężczyzn i kobiety, który mieli grozić jego ówczesnym klientom. Został też skazany w związku z pamiętną śląską aferą paliwową. Prokuratura zarzuciła Rutkowskiemu m.in. pranie brudnych pieniędzy i powoływanie się na wpływy w instytucjach państwowych. Detektyw został przez sąd pierwszej instancji skazany na 2,5 roku więzienia i zobowiązany do zwrotu Skarbowi Państwa 2,9 mln zł pochodzących z przestępstwa. Rutkowskiemu sąd okręgowy przypisał także udział w grupie przestępczej Henryka Musialskiego.

Następna głośna sprawa, w którą był zaangażowany to tak zwana „afera dubajska”. Detektyw oskarżył byłą wicemiss Polonia 2012 o handel ludźmi: Aleksandra Sz. miała sprzedawać kobiety z Polski arabskim szejkom. „Mechanizm jej działania był bardzo prosty. Modelka zamieszczała ogłoszenie w internecie, o tym, że poszukuje pięknych i zadbanych dziewczyn powyżej 172 cm wzrostu, które marzą, by wyjechać za granice i zarobić dobre pieniądze w pracy modelki” – ogłosił na konferencji prasowej. Sęk w tym, że swoje wnioski przedstawił w 2018 roku, zaś prokuratura rozpracowała całą sprawę już trzy lata wcześniej. Dziennikarz Piotr Krysiak na podstawie stenogramów z przesłuchań w tej sprawie napisał nawet książkę „Dziewczyny z Dubaju”, której nakład rozszedł się w zaledwie trzy dni. Media śmiały się, że „Rucio” zwołał konferencję prasową po jej lekturze…

Później poszukiwał Magdaleny Żuk zaginionej w Egipcie. Ale ostatecznie nie znalazł winnych. Opinia publiczna nie dowiedziała się, jaki był rzeczywisty udział chłopaka zaginionej dziewczyny w całej sprawie (wcześniej był kojarzony ze śmiercią znanej polskiej modelki). Sprawa przycichła, a tabloidy wzięły na warsztat dramatyczne rozstanie Rutkowskiego z ostatnia partnerką Mają Plich. Ponoć detektyw miał romansować z celebrytką z telewizji, podającą wodę gościom w programie Kubu Wojewódzkiego w TVN.

Teraz okazało się, że „Rambo” usłyszał wyrok w zawieszeniu za prowadzenie działalności detektywistycznej bez licencji. Nie przejął się szczególnie.

– Moje biuro detektywistyczne nadal będzie działało i normalnie pracowało. Ja będę pracował w nim jako rzecznik prasowy i nadal będę właścicielem biura doradczego — powiedział mediom. Jednocześnie jednak zapowiedział, że zwróci się o kasację. Wyrok, który zapadł, był już bowiem wyrokiem sądu II instancji. Sąd utrzymał również w mocy kary więzienia w zawieszeniu dla współpracowników Rutkowskiego — Radosława Dz., Krzysztofa P. i Tomasza B.

Autorstwo: Julia Baranowska
Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. polach 14.11.2018 23:04

    Kryją go służby uważam, inaczej już by go nie było na wolności…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.