Liczba wyświetleń: 884
Tuż przed meczem eliminacyjnym do Mistrzostw Świata w piłce nożnej doszło do skandalu. Piłkarze reprezentujący Arabię Saudyjską, którzy mieli się zmierzyć z drużyną z Australii, kompletnie zignorowali minutę ciszy, która odbyła się na cześć ofiar niedawnego zamachu terrorystycznego w Londynie.
Mecz odbywał się na stadionie w Adelajdzie, lecz najwięcej emocji wywołało zdarzenie, które odbyło się tuż przed rozgrywką. Azjatycka Konfederacja Piłkarska zadecydowała o minucie ciszy, aby uhonorować ofiary zamachu w Anglii. Śmierć poniosło wtedy również dwóch Australijczyków.
Podczas gdy kibice na trybunach potrafili zachować się w takiej sytuacji godnie a reprezentanci Australii stanęli w linii i również należycie uczcili minutę ciszy, drużyna przeciwna raczej nie była zainteresowana tym zdarzeniem – piłkarze nie stanęli w linii a część z nich po prostu przystąpiła do rozgrzewki, za co zostali później wygwizdani.
W kontekście tej sytuacji niektórzy twierdzą, że goście z Arabii Saudyjskiej mogli zwyczajnie nie zrozumieć o co chodzi i jak zachować się w tej sytuacji. Dowiadujemy się jednak, że Azjatycka Konfederacja Piłkarska powiadomiła wcześniej o minucie ciszy, lecz drużyna gości wyraźnie zaznaczyła, że nie weźmie w tym udziału.
Reprezentacja Arabii Saudyjskiej stwierdziła, że minuta ciszy jest sprzeczna z jej kulturą i obyczajami. Jednak media szybko wskazały, że zdarzały się przypadki, w których saudyjskie drużyny piłkarskie, np. al-Ahli Saudi FC przed meczem z FC Barceloną uhonorowała minutą ciszy ofiary katastrofy lotniczej w Kolumbii, podczas której zginęło wielu piłkarzy z brazylijskiego klubu Chapecoense.
Można zatem uznać, że saudyjscy piłkarze zwyczajnie nie mieli zamiaru oddawać szacunku zabitym podczas zamachu.
Autorstwo: John Moll
Na podstawie: TheGuardian.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
gdyby europejska drużyna wycięła taki chamski numer na boisku reakcja FIFA byłaby natychmiastowa, ale widocznie hasło stop to racism jest ważniejsze od fairplay.
Polscy kibole by ich zjedli
Ja bym ich zjadł… i wypluł. Bydlaki wybrali sobie nic nie znaczący Katar na kozła ofiarnego, kiedy każde dziecko wie, że to oni są głównym sponsorem krwawego chaosu w Syrii i Iraku oraz conajmniej pośrednio terroryzmu w Europie poprzez budowanie meczetów i wahhabickie pranie mózgów jakie się tam pdbywa.
Świnia w garniturze to nadal świnia!!!