Saudyjscy piłkarze zignorowali minutę ciszy

Tuż przed meczem eliminacyjnym do Mistrzostw Świata w piłce nożnej doszło do skandalu. Piłkarze reprezentujący Arabię Saudyjską, którzy mieli się zmierzyć z drużyną z Australii, kompletnie zignorowali minutę ciszy, która odbyła się na cześć ofiar niedawnego zamachu terrorystycznego w Londynie.

Mecz odbywał się na stadionie w Adelajdzie, lecz najwięcej emocji wywołało zdarzenie, które odbyło się tuż przed rozgrywką. Azjatycka Konfederacja Piłkarska zadecydowała o minucie ciszy, aby uhonorować ofiary zamachu w Anglii. Śmierć poniosło wtedy również dwóch Australijczyków.

Podczas gdy kibice na trybunach potrafili zachować się w takiej sytuacji godnie a reprezentanci Australii stanęli w linii i również należycie uczcili minutę ciszy, drużyna przeciwna raczej nie była zainteresowana tym zdarzeniem – piłkarze nie stanęli w linii a część z nich po prostu przystąpiła do rozgrzewki, za co zostali później wygwizdani.

W kontekście tej sytuacji niektórzy twierdzą, że goście z Arabii Saudyjskiej mogli zwyczajnie nie zrozumieć o co chodzi i jak zachować się w tej sytuacji. Dowiadujemy się jednak, że Azjatycka Konfederacja Piłkarska powiadomiła wcześniej o minucie ciszy, lecz drużyna gości wyraźnie zaznaczyła, że nie weźmie w tym udziału.

Reprezentacja Arabii Saudyjskiej stwierdziła, że minuta ciszy jest sprzeczna z jej kulturą i obyczajami. Jednak media szybko wskazały, że zdarzały się przypadki, w których saudyjskie drużyny piłkarskie, np. al-Ahli Saudi FC przed meczem z FC Barceloną uhonorowała minutą ciszy ofiary katastrofy lotniczej w Kolumbii, podczas której zginęło wielu piłkarzy z brazylijskiego klubu Chapecoense.

Można zatem uznać, że saudyjscy piłkarze zwyczajnie nie mieli zamiaru oddawać szacunku zabitym podczas zamachu.

Autorstwo: John Moll
Na podstawie: TheGuardian.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl